AMD ma problemy z zaopatrzeniem rynku w procesory AMD Threadripper, nie tylko z nowej serii Pro 5000, ale też w starsze modele tych CPU.
Źródło fot. powyżej: oficjalna strona firmy AMD.
Ostatnie tygodnie dały nadzieję na niskie lub przynajmniej normalne ceny kart graficznych, jak również większą dostępność ich oraz innych podzespołów. Jednak producenci komputerów mają powody do narzekania – wszystko przez trudne do zdobycia CPU AMD.
Procesory AMD kupisz na Allegro
Nie chodzi tu o zyskujące na popularności Ryzeny, lecz serię Threadripper Pro. Te potężne i drogie procesory są przeznaczone przede wszystkim dla stacji roboczych, ale już rok temu produkujące je firmy narzekały na problemy z dostawami. Potwierdzili to przedstawiciele sześciu największych spółek (via The Register).
Sytuacja tylko pogorszyła się na początku roku, kiedy to AMD wprowadziło jeszcze większe ograniczenie dostaw, niż zapowiadano parę miesięcy wcześniej. W efekcie dostępność Threadripperów 3000 i Pro 3000 rzekomo ma być najniższa w historii (tj. od premiery pierwszych Threadripperów w 2017 roku).
Może Cię zainteresować:
Co gorsza, w marcu zadebiutowały nowe CPU z rodziny Threadripper Pro 5000. Tyle że nawet wielu z największych producentów stacji roboczych nadal nie ma do nich dostępu, wliczając w to takie firmy jak Velocity Micro i Maingear.
Tak naprawdę serię Pro 5000 otrzymał tylko jeden producent: współpracujące z AMD Lenovo (które mimo to nadal sprzedaje stacje P620 tylko z Threadripperami 3000). Dopiero w drugiej połowie roku możemy liczyć na zaopatrzenie w te procesory innych firm (via Tom’s Hardware).
Więcej:Konsola AI do grania we Fruit Ninja na telewizorze sprzedaje się lepiej od PS5
15

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).