Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 marca 2022, 19:49

Amazon przeprasza za zbyt szybki rozwój Lost Ark; jest obietnica dalszej walki z botami

Amazon Games zareagowało na krytykę graczy Lost Ark. Firma przeprosiła za zbyt wczesne wydanie endgame'owej zawartości. Obiecała też zapewnić więcej złota i materiałów do ulepszeń w środkowej fazie gry. Walka z botami będzie zaś trwała w najlepsze.

Od premiery Lost Ark na Steamie minął już ponad miesiąc. W skrócie – Amazon Games trafiło w dziesiątkę, wydając tę grę MMORPG na Zachodzie. Nie obyło się jednak bez problemów – ogromnych kolejek na serwery, plagi botów, a wreszcie zbyt wczesnego wydania endgame’owego Argos Raidu, które skłoniło graczy do myślenia, że firma chce ich w ten sposób zachęcić do mikropłatności (większość osób wciąż bowiem zalicza zadania wczesno- i średnioetapowe).

Mikropłatności w Lost Ark

Amazon Games musiało zareagować. I zrobiło to – wydając obszerny komunikat, w którym wyjaśniło swoją postawę. Społeczność otrzymała zapewnienie, że nikt nie chciał na siłę skłonić graczy do płacenia. Po prostu dane firmy Smilegate – południowokoreańskiego producenta i wydawcy Lost Ark – miały wskazywać, że duża część osób jest gotowa do podjęcia się wyzwania Argos Raidu po około miesiącu zabawy.

Trzydzieści dni to rzeczywiście wystarczający czas na osiągnięcie wymaganego 1370. poziomu ekwipunku (ang. Gear Score). Wystarczy grać po kilkanaście godzin dziennie…

Aby podobny błąd nie został popełniony w przyszłości, twórcy ze Smilegate mają odwiedzić siedzibę Amazon Games. Wspólnie z jej pracownikami przeanalizują dane z dostępnej na Steamie wersji gry i określą kolejne etapy rozwoju produkcji.

Nasz specjalista od MMORPG, Patryk „PefriX” Manelski, napisał recenzję gry Lost Ark. Jeśli zastanawiacie się, czy warto zagrać, zachęcam do jej przeczytania.

Zmiany już wkrótce

Pierwsze efekty tych działań będzie można zaobserwować już w przyszły czwartek, kiedy to zostanie wydana cotygodniowa aktualizacja. Wraz z nią w Lost Ark pojawi się nowe wydarzenie – Event Guardian Raid – zapewniające nagrody w postaci materiałów do „honingu” (ulepszania) wyposażenia. Ich niedobór w środkowej fazie gry był jednym z najczęściej zgłaszanych – obok zdobywania zbyt małych ilości złota – przez społeczność problemów.

Wraz z nadchodzącą aktualizacją rozpocznie się również pierwszy sezon rankingowych rozgrywek PvP (ang. Competitive Proving Grounds), w których także będzie można zdobyć dodatkowe materiały i złoto.

Walka z botami

Chociaż niedobór to nie do końca trafne słowo, bo owe przedmioty można również kupować od innych graczy. Tyle że żądana przez nich cena bywa nieadekwatna do ich rzeczywistej wartości, co – przynajmniej zdaniem Amazon Games – stanowi wypadkową działalności botów, z którymi firma usilnie stara się walczyć. Według obserwacji wydawcy ich liczba jakoby zauważalnie się zmniejszyła. A choć nie ma powodów, aby w to wątpić, społeczność donosi, że boty coraz częściej można spotkać na późniejszych etapach gry.

Prezent dla graczy

Amazon przeprasza za zbyt szybki rozwój Lost Ark; jest obietnica dalszej walki z botami - ilustracja #1
Źródło: forums.playlostark.com.

Niemniej Amazon Games nie zamierza składać broni i chce kontynuować zwalczanie tej plagi. Firma pragnie też wynagrodzić graczom wszelkie utrudnienia poprzez drobny prezent – składający się z dziewięciu wirtualnych elementów pakiet, w którym znajdują się m.in. przedmiot służący do zmiany wyglądu postaci czy skrzynia ze zwierzęcym towarzyszem. Więcej szczegółów na temat upominku i wspomnianej już czwartkowej aktualizacji, po której zostanie on dostarczony, znajdziecie tutaj.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej