Mission: Impossible 7 miała rozpocząć scena nad grobem tej ważnej postaci. Ethan Hunt mógł mieć “duchowego przewodnika”
Christopher McQuarrie, reżyser filmu Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One, ujawnił, że rozważano powrót z martwych pewnej postaci. Miała ona wspierać Ethana Hunta zza grobu. Dobrze, że zrezygnowano z tej koncepcji? Uwaga, spoilery.

Uwaga, poniższy tekst zdradza fabułę filmu Mission: Impossible – Fallout!
Na przestrzeni wszystkich dotychczasowych odsłon cyklu Mission: Impossible agent Ethan Hunt (Tom Cruise) otaczał się wieloma współpracownikami. Jednym z nich był Alan Hunley portretowany przez Aleca Baldwina. I chociaż znajomość obojga nie zaczęła się wzorowo, to z czasem bohaterowie nabrali do siebie szacunku. Niestety, ich drogi rozeszły się w M:I – Fallout, kiedy to Hunley zginął z rąk Augusta Walkera (Henry Cavill).
Co ciekawe, mimo swojej śmierci postać grana przez Baldwina mogła powrócić w siódmej odsłonie serii. Taką zaskakującą informacją podzielił się reżyser Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One, Christopher McQuarrie, który wystąpił niedawno w podcaście Empire Spoiler Specials (via ComicBook).

Jak się okazuje, pierwotne plany zakładały, że film rozpocznie się właśnie od „spotkania” Hunta i Hunley’a w dosyć nieoczekiwanych okolicznościach. Oto, jak miała wyglądać owa sekwencja:
Pierwotnie film zaczynał się od Toma i Aleca Baldwina idących wzdłuż muru. Idą wzdłuż muru i powoli zdajesz sobie sprawę, że to mur berliński. I Alec Baldwin rozmawia z Ethanem o swoim życiu jako szpiega, o tym, jak został szpiegiem.
I zdajesz sobie sprawę, że to on doradza Ethanowi. Widzisz przebłysk przyjaźni tych dwóch postaci, która istniała przed Fallout. Cięcie, a Tom stoi przy grobie, słyszy słowa mądrości od Aleca i po prostu patrzy na nagrobek z napisem „Hunley”. A pomysł, by Alec Baldwin był duchowym przewodnikiem Ethana w jego umyśle, był bardzo, bardzo wczesną koncepcją na tę historię, czymś, co bardzo mnie interesowało.
Niestety McQuarrie nie zdradził, dlaczego ostatecznie nie postawiono na ten pomysł. Niewykluczone jednak, że idea zostanie wykorzystana w filmie Mission: Impossible – Dead Reckoning Part Two, który jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z „siódemki”. Czy faktycznie tak będzie? O tym przekonamy się w dniu premiery ósmej odsłony cyklu, która została ustalona na 26 czerwca 2024 roku.
Film:Mission: Impossible 7(Mission: Impossible - Dead Reckoning Part One)
premiera: 2023premiera PL: 2023akcjaprzygodowythrillerdramat
Siódma odsłona kultowej serii filmów akcji z Tomem Cruisem w roli głównej. Ethan Hunt powraca, by raz jeszcze stawić czoła złoczyńcom i własnym demonom. W tej części u boku Cruise’a zobaczymy Hayley Atwell, Simona Pegga, Vinga Rhamesa, Rebeckę Ferguson czy Vanessę Kirby. Obraz wyreżyserował Christopher McQuarrie (Podejrzani, Na skraju jutra).
Komentarze czytelników
zanonimizowany1378542 Centurion
Do tej pory nie mogę uwierzyć, że po genialnym, wręcz arcygenialnym "Falloucie", Cruise i McQuarrie zrobili taką padakę jak "Death Reckoning". "Falout" dla mnie to jeden z najlepszych filmów akcji w historii kina, stawiam go obok "Die Hard", dwóch pierwszych "Zabójczych broni" czy najlepszych Bondów. Przykre, że tak to wyszło. Dobrze przynajmniej że film zrobił wielką klapę finansową, więc może twórcy otrzeźwieją i "Part 2" jakoś poprawią, przemontują, zrobią dokrętki, żeby to jakieś ręce i nogi miało...
ODIN85 Senator

Klapa finansowa może ich faktycznie przekonać do zmian w Part 2. Przy Falloucie to bieda i 2h nudy.