Najpierw Control, teraz Alan Wake 2 - studio Remedy Entertainment ponownie zachwyciło graczy grafiką. Tak bardzo, że niektórzy dopatrują się tu następcy Crysisa.
Powrót Alana Wake’a okazał się tak udany, jak liczyli na to fani spragnieni powrotu tej serii. Jednakże nie tylko miłośnicy cyklu zachwycają się jego najnowszą odsłoną. Gracze są pod ogromnym wrażeniem oprawy wizualnej Alana Wake’a 2.

Studio Remedy Entertainment jest znane z kreowania imponujących wizualnie gier – dość przypomnieć zachwyty towarzyszące premierze Control. Drugi Alan Wake nie jest wyjątkiem, o czym gracze dają znać w mediach społecznościowych.
Po części zachwyty internautów wynikają z wykorzystania dobrodziejstw współczesnej technologii. Ray tracing raczej nie jest jeszcze absolutnym standardem w branży, ale Alan Wake 2 to mocny argument za upowszechnieniem wykorzystania funkcji śledzenia promieni w czasie rzeczywistym. Co prawda RTX nadal wymaga potężnego sprzętu, ale efekt robi wrażenie.
Pochwały oświetlenia są powszechne i to chyba główny powód, dla którego według graczy nawet na konsolach lub niższych ustawieniach graficznych Alan Wake 2 to przepiękna gra. Ba, choć nie jest to częste, niektórzy internauci posunęli się do nazwania „dwójki” Crysisem nowej generacji, zostawiającym konkurencję daleko w tyle (na szczęście nie pod względem wygórowanych wymagań sprzętowych, choć i tak nie są one niskie).
Nikogo też chyba nie zaskoczą zachwyty nad kierunkiem artystycznym. Twórcy Control ponownie wykazali się wybitnym kunsztem w tworzeniu zapadających w pamięć lokacji i mistrzowskim wykorzystaniu filmowej kamery.
Oczywiście nie obeszło się też bez krytyki. Głównie pod adresem luster, bo o ile odbicia w wodzie wyglądają niesamowicie, o tyle jakość ray tracingu w zwierciadłach pozostawia nieco do życzenia.
Poza tym do cieszenia się AW 2 w pełni potrzeba nie tylko mocnej platformy, ale też ekranu OLED. Osoby grające na budżetowym sprzęcie nie zobaczą gry z najlepszej strony.
Niemniej, jak konkludują internauci, jeśli jest gra, dla której warto więcej zainwestować w komputer i monitor lub telewizor, to stanowczo jest nią Alan Wake 2. Gdyby jeszcze sprzęt w Polsce był w cenach niewołających o pomstę do nieba…
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
5

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).