Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 maja 2022, 09:20

autor: Patryk Michaś

Activision Blizzard twierdzi, że niesłusznie zszargano reputację firmy

Activision Blizzard twierdzi, że zostało niesłusznie oskarżone. Firma wniosła do sądu wniosek o oddalenie zarzutów o molestowanie seksualne, podważając uprawnienia komisji.

Jak informowaliśmy już wcześniej, Activison Blizzard zmaga się z pozwami, które pojawiają się na każdym kroku. Będąc przekonana o swoich racjach, firma złożyła wniosek do sądu o oddalenie zarzutów, które w 2021 roku postawił DFEH (ang. Department of Fair Employment and Housing), czyli kalifornijski Departament Uczciwego Zatrudnienia i Mieszkalnictwa.

Naruszenie zasad przez DFEH

W swoim wniosku Activision Blizzard zarzuciło departamentowi nieprawidłowe przeprowadzenie śledztwa, które dotyczyło molestowania seksualnego. DFEH stwierdził, że w firmie występuje kultura „bractwa studenckiego”, która polega na nękaniu pracownic przy jednoczesnym zamiataniu skarg pod dywan.

Firma podważyła pozew, odnosząc się do kroków, które powinien podjąć departament przed złożeniem wniosku do Sądu Najwyższego. W opinii Activision Blizzard najpierw należało dokładnie zbadać wszystkie roszczenia, a następnie podjąć próbę mediacji oraz znaleźć ewentualne rozwiązanie.

Activision Blizzard stwierdziło, iż cały proces niesłusznie nadszarpnął reputację firmy oraz podważył zaufanie publiczne. W oświadczeniu wydawca zaznaczył również:

Zamierzamy odrzucić pozew, który złożył DFEH. Departament naruszył własne zasady, działał w złej wierze, a także podważył swój autorytet, składając tę skargę.

Spór agencji

W procesie brał udział nie tylko DFEH, ale także EEOC (ang. Equal Employment Opportunity Commission), czyli Komisja ds. Równych Szans Zatrudnienia.

Activision Blizzard twierdzi, że pozew jest rezultatem sporu między agencjami, który rozpoczął się w 2018 roku, kiedy rutynowe dochodzenia przeciwko firmie nałożyły się na siebie.

We wniosku producent i wydawca gier zarzucił DFEH podsycanie kampanii medialnej, która miała na celu zniszczenie reputacji nie tylko firmy, ale także EEOC. Trzeba przyznać, że takie zachowania poważnych instytucji są nie na miejscu, co pozwolił sobie skomentować Sąd Federalny, słowami określającymi spór jako „niestosowny”.

Gdy zapytano DFEH o komentarz, departament odpowiedział, że udzieli go na sali sądowej.