Jutro Rockstar opublikuje pierwszy trailer GTA 6. Zanim go zobaczymy, przypomnijmy sobie rozmaite doniesienia na temat gry, jakie śledziliśmy przez ostatnich osiem lat. Nierzadko wyrażają one desperację społeczności, złaknionej nowego GTA.
gry
Hubert Śledziewski
4 grudnia 2023
Czytaj Więcej
Najlepiej nic nie śledzić i nic nie pompować wtedy doznania z gry będą najlepsze ale nie dotyczy to tylko gier.
A tu wychodzi Rockstar i mówi, ze nowe GTA to nie GTA VI tylko GTA Online 2 w Vice City i koniec.
Kolejne doniesienia mówiły zaś o kilku dużych miastach (w tym o Liberty City). Co ciekawe, kolejne metropolie mają być dodawane do gry po premierze – w formie klasycznych dodatków, jak zasugerowano w późniejszych doniesieniach.
Od razu można skreślić. W GTA5 nie dostaliśmy niczego, na bank nic nie dostaniemy w 6.
1.
Słownie JEDEN.
Tyle informacji Rockstar udzieliło w kwestii następnej części GTA.
Zamiast poczekać dosłownie 24 godziny do pokazania trailera który rozwieje dużo pytań i nakreśli co może być a czego może nie być, to smarowanie cały czas postów i pościków, artykułów i wspominek CO WIEMY O GTA.
Wiemy, że trailer będzie jutro. Nic więcej.
a kiedy pierwszy trailer jakiejs gry rockstara zdradzał jakiekolwiek infomracje? Dostaniesz minutową panoramę miasta, jakieś jeżdzące autka, strzelaniny, troche flory i fauny i koniec. Nie będzie żadnych konkretów a dopiero wtedy zacznie się spamowanie gówno-newsami analizującymi poszczególne sekundy zapowiedzi.
Na ich podstawie jesteś w stanie dowiedzieć się dużo o grze.
Tylko tak, trzeba to analizować bo Rockstar nie robi rozpisek co ich gra zawiera.
I jest to konkretna informacja a nie 50 newsów co wiemy o grze o której nie wiemy kompletnie nic.
Wyjdzie gra, no life'y przejda ja w jeden dzien, zaspoileruja na youtube i tyle bedzie z gry na ktora czekal caly swiat...
Ta gra interesuje mnie przede wszystkim tym, że może być kolejnym kamieniem milowym jeśli chodzi o rozwój gier, bo co jak co ale gry rockstara zawsze się wyróżniały pod względem technologicznym. Chociaż GTA 4 w swoim czasie zrobiło na mnie większe wrażenie niż GTA 5.
Ogólnie osobiście mam nadzieję że ta część pójdzie bardziej w kierunku 4 części.
Przypomniały mi się czasy wycieku mapy do GTA V jako wygląd Leonarda.
A tutaj oficjalne dane przedstawione przez Rockstar
-Jutro tj. 5 grudnia o 9 AM ET rockstar udostępni trailer.
(po prostu trailer, nie wiadomo co to jest.
Tyle z oficjalnych informacji, reszta to domysły. Pozdrawiam wszystkich z oczekiwaniami.
Ja mam nadzieje, ze będzie jedna konkretna postać, nie cierpię gier tego typu, gdzie ma się kilka postaci, to straszni mi niszczy narracje danej gry i przywiązanie do postaci.
Przecież od dawna wiadomo, że mają być (co najmniej) dwie grywalne postacie. Moim zdaniem optymalne rozwiązanie pomiędzy GTA V (gdzie postacie były 3) i GTA IV, EFLC gdzie łącznie również były 3 postacie (lecz bez możliwości zmiany postaci w dowolnym momencie) ;)
Jak wyjdzie to się zobaczy nie ma co spekulować.
O litości :P. Sam czekam na nowe GTA, ale to się robi obsesyjne.
Ale to dobrze się sprzedaje.
Dopiero teraz widać ogrom tych plotek. 5 lat nas tym męczono, każdy już miał dosyć. Od jutra czas na kolejne 2 lata męczarni, teraz jednak te newsy choć odrobinę bardziej będą miały pokrycie w rzeczywistości.
Pompowany jest balonik do granic możliwości a co niektórzy niepotrzebnie się nakręcają. Bedzie tak samo jak ze zwiastunami pewnej gry, które wyglądały fachowo a jak gra ujrzała światło dzienne to większość się załamała. Chodzi o grę Death Stranding i odpukać, może tak być z grą GTA6
Tęsknię za czasami gdy ponad 20 lat temu o grach dowiadywałem się z CD Action i innych czasopism. W sensie, że gry są: otwierałem magazyn, czytałem recenzje i sobie myślałem, że w to, czy tamto chciałbym zagrać. Czasami byłem zdziwiony, że pojawiła się kontynuacja jakiejś gry, a jak się dowiadywałem, to ta gra była już dostępna na rynku. Po prostu.
A teraz, matko jedyna - wszystko zapowiadane na 10 lat do przodu, zapowiedź teasera zajawki trailera, żeby za pół roku wrzucić jakiś artwork. Wszystko trwa i trwa, pompuje się te baloniki bez końca, informacje kapią mozolnie i serwisy trąbią o każdym pierdnięciu programistów, a gier jak nie było widać, tak ich nie ma. Mija 10 lat od GTA V i mamy zobaczyć pewnie jakiś minutowy bieda trailer z panoramą na miasto, a czy gra wyrobi się na obecną generację, nawet nie wiadomo. Czytam o nowym Dragon Age, kasowanym i restartowanym chyba już 3 razy podczas produkcji, że łaskawie ZAPOWIEDZĄ go w lato PRZYSZŁEGO roku. Panie, to po co mi pan dupę zawracasz?!
Albo pamiętacie zapowiedź Assassins Creed: Valhalla? Jak koleś rzeźbił chyba 8 godzin jakiś artwork? A na koniec wyszła z tego jedna z najsłabszych części tego tasiemca.
Naprawdę, nawet nie wiem kiedy ta branża upadła tak nisko i zrobił się aż taki syf. Na portale o grach prawie już nie wchodzę, bo ciągle jakieś bzdurne pseudo felietoniarskie artykuły. Tu coś o gamepass, tam, że gdzieś będzie grał czarnoskóry aktor, gdzie indziej, że jakaś gra odniosła sukces, w innym miejscu, że jakaś łatka do Cyberpunka, który wyszedł 3 lata temu. No dramat. 3 lata od startu konsol i nie ma żadnego, ani jednego system sellera, który by pokazał moc konsol. Ani jednej nowatorskiej gry, wszystko już w kółko było.
Co tam będzie w tym GTA, że sie tak ludzie jarają jakby to było GTA III, gdzie przechodziliśmy z 2D w trzeci wymiar? Przecież w to GTA graliśmy już 5, czy 6 razy. Podrasują grafę i dodadzą znowu paredziesiąt pierdół w stylu kurczących się końskich jaj. A do budynków dalej nie będzie dało się wchodzić i dalej samochody bez licencji. Wow.
Ja tylko mam nadzieję, że zobaczymy choć malutki fragment gameplayu, a nie tylko filmik z filmików z gry
Mnogość plotek nikogo nie dziwi. Wiele z nich to zwyczajne fejki, pisane dla zabawy, podzielenia się swoimi fantazjami, lub po prostu z frustracji wynikającej z długiego czasu oczekiwania na jakiekolwiek oficjalne wieści.
Ciekawi mnie jednak, które z tych informacji i na ile, pokrywały się z faktycznym stanem gry. Przy tak długim procesie projektowania i tworzenia, koncepcja gry musiała się zmieniać wielokrotnie.