1983 - polski serial debiutuje na Netfliksie i zbiera słabe recenzje
W serwisie Netflix zadebiutował dziś polski serial 1983, rozgrywający się w alternatywnej rzeczywistości 2003 roku, w której w naszym kraju nie upadł system komunistyczny. Niestety ośmioodcinkowa seria zbiera w większości słabe recenzje i przez wielu krytyków uznawana jest za stratę czasu.
Na Netfliksie zadebiutował dziś 1983, a więc pierwszy polski serial wyprodukowany przez amerykański serwis VOD. Już od kilku dni w sieci pojawiają się pierwsze recenzje ośmioodcinkowej serii, które niestety w większości nie wystawiają jej zbyt pochlebnych opinii. Recenzenci podkreślają, że produkcja nie jest w stanie sprostać wysokim ambicjom jej twórców. Najmocniej krytykowany jest między innymi scenariusz Joshuy Longa. Autor, mimo intrygującego pomysłu wyjściowego, nie do końca rozumie polskie realia i nie radzi sobie z dialogami, które w ustach aktorów wypadają sztywno i nienaturalnie.
Sytuację pogarszać ma także nadmiar niepotrzebnych wątków pobocznych, dziury logiczne oraz dłużyzny fabularne, które są przypadłością wielu innych produkcji Netfliksa. Reżyserki (Agnieszka Holland, Kasia Adamik, Olga Chajdas, Agnieszka Smoczyńska) nie pomogły serii i nie wykrzesały z dostępnego materiału więcej życia. Szwankować ma też montaż i inne elementy techniczne. Miejscami chwalone są jednak zdjęcia autorstwa Arkadiusza Tomiaka i Tomasza Naumiuka oraz scenografia Anny Anosowicz, która mimo względnie niewielkiego budżetu dobrze buduje klimat opresyjnego państwa. Co do poziomu gry aktorskiej, zdania są podzielone. Niektórzy przekreślają praktycznie całą obsadę, inni na plus zaznaczają interesujące kreacje drugoplanowe.
1983 zabiera widzów do alternatywnej wersji rzeczywistości 2003 roku. Dwadzieścia lat wcześniej krajem wstrząsnęły zamachy terrorystyczne. Przeraziły one społeczeństwo i sprawiły, że w poszukiwaniu stabilności zwarło ono szeregi i ugięło się przed rządzącą partią, która zobowiązała się zagwarantować bezpieczeństwo oraz porządek. Przerwało to następujące powoli przemiany i sprawiło, że mimo upływu czasu i nadejścia XXI wieku, Polska pozostała państwem policyjnym z systemem jednopartyjnym.
Serial przedstawia historię Kajetana, idealistycznego studenta prawa (w tej roli Maciej Musiał - Rodzinka.pl, Czas honoru), który wraz z oficerem śledczym (Robert Więckiewicz - Pod Mocnym Aniołem, Kler) odkrywa spisek, wskutek którego żelazna kurtyna wciąż dzieli Europę, a Polska znajduje się w autorytarnym uścisku. Odkryta intryga ma szansę wzniecić rewolucję, dlatego panująca władza zrobi wszystko, by temu zapobiec. Poza Musiałem i Więckiewiczem, w głównych rolach zobaczymy także Michalinę Olszańską (Jack Strong, Ja, Olga Hepnarova), Andrzeja Chyrę (Wszyscy jesteśmy Chrystusami, Katyń), Mirosława Zbrojewicza (Chłopaki nie płaczą, E=mc2) i Ewę Błaszczyk (Nic śmiesznego, Planeta singli).
Serial:1983
premiera: 2018dramatkryminałtajemnica
Zakończony Sezonów: 1 Odcinków: 8
Komentarze czytelników
zanonimizowany1244049 Konsul
A tak o to, swego dzieła, broni Agnieszka Holland. Nie ukrywam, uroniłem łezkę ze śmiechu. Klasa sama w sobie Także ten, "dobrych gier komputerowych".... xDDDD
veris92 Junior
Ciekawy jestem ilu z was oglądało ten serial ?? Ja po obejrzeniu 4 odcinków stwierdzam że jest przyzwoity, nie jest to fenomen ale naprawdę przyzwoity serial.
SebeqPLEQ Pretorianin
Jestem już przy końcu i uważam, że słabe recenzje są mocno przesadzone. Nie jest to może górnolotny serial ale nie jest również jakiś specjalnie zły - bawię się całkiem przyzwoicie.
zanonimizowany869910 Legend
Realizacyjnie, technicznie ten serial jest spocco. W razie problemów ze zrozumieniem wypowiadanych kwestii dostaję napisy ;) Ale scenariusz jest rzeczywiście bardzo słaby, napisany przez człowieka, który o Polsce i jej najnowszej historii nie ma pojęcia. Szablony i stereotypy, które z jakiegoś powodu nie zostały skorygowane przez polskie reżyserki. Przecież mogły cokolwiek podpowiedzieć panu Longowi.
W rezultacie dostajemy coś, co dla polskiego widza jest kompletnie abstrakcyjne, chaotyczne, bzdurne, pozbawione sensu, niemające najmniejszego ulokowania w naszej rzeczywistości, w naszej niedawnej przeszłości. W Polsce czyli Nigdzie. Ubu Roi ou les Polonais.
Dodatkowo scenariusz cierpi na ogromne dziury logiczne. Wszystko jawi się jako sztuczne, wysilone, pretensjonalne, fabularnie toporne. Fatalnie narysowane zostały postaci, zupełnie nie do kupienia pod względem psychologicznym, niewiarygodne, płaskie. Gdyby to nie był pierwszy polski serial sf XXI, to nie dobrnąłbym do końca...
Oczywiście, w serialach amerykańskich główną rolę odgrywa producent wykonawczy, który często jest jednocześnie showrunnerem. W odróżnieniu od filmów, reżyserzy, niekiedy zmieniający się co odcinek, nie mają wpływu na ogólną koncepcję i charakter produkcji.
Ptosio Senator
Jasne, ma duże wady, zostawia spory niedosyt, ale jednak obejrzeć warto. Nie widziałem jeszcze w IIIRP niczego zrealizowanego na taką skalę.
