Przecieki na temat Samsung Galaxy Note10. Znamy wygląd i cenę?
W sieci pojawiło się sporo plotek dotyczących nowego flagowca firmy Samsung – modelu Galaxy Note10. Ujawniono również renderowane grafiki obrazujące możliwy wygląd urządzenia.

GALAXY NOTE10 W SKRÓCIE:
- procesor Exynos 9825 / Snapdragon 855 i 8 / 12 GB RAM;
- ekran 6,3” z rozdzielczością QHD+ i czytnikiem linii papilarnych;
- zmieniony wygląd;
- trzy tylne aparaty;
- cena – 1100-1200 dolarów.
W sieci pojawiło się wiele plotek na temat nowego smartfona firmy Samsung – Galaxy Note10. Poznaliśmy część specyfikacji, a nawet potencjalną cenę. Znany z licznych przecieków tego typu Steve H.McFly – Steve Hemmerstoffer – wraz z portalem 91Mobiles upublicznił także kilka renderowanych grafik, które obrazują możliwy wygląd urządzenia. Trzeba przyznać, że zapowiada się mała rewolucja. Obrazki możecie zobaczyć poniżej.
Samsung Galaxy Note10 będzie posiadał ekran o przekątnej 6,3”, wyświetlający obraz w rozdzielczości QHD+ (mówi się też o modelu Note10 Pro, z większym panelem 6,75”). Nie zabraknie oczywiście wbudowanego czytnika linii papilarnych. Sercem Note10 będzie procesor Exynos 9825, wspierany przez 8 gigabajtów pamięci RAM (choć znany jest także alternatywny wariant, ze Snapdragonem 855 i aż 12 GB RAM-u, który powinien trafić na amerykański rynek). Model ma posiadać port USB-C, slot S-Pen i być może także diodę podczerwieni. Nie powinniśmy natomiast liczyć na wejście słuchawkowe (mini jack).
Pojawiło się również kilka informacji na temat aparatu – według nich Note10 ma korzystać z technologii stworzonej na potrzeby modelu Galaxy S10. Na pleckach urządzenia znajdziemy trzy sensory. Główny ma rozdzielczość 12 Mpix i będzie wyposażony w obiektyw o zmiennej aperturze, ułatwiający robienie wyraźnych zdjęć w słabym świetle. Aparat ma być wspierany przez teleobiektyw (12 Mpix) oraz obiektyw szerokokątny (16 Mpix).
Wedle przecieków, sprzęt będzie sprzedawany w cenie 1100-1200 dolarów, czyli około 4150-4600 zł (bez podatku VAT).



Więcej:Graficzny lifting i gry aż do 2030 roku. Teraleak znów zdradza plany rozwoju serii Pokemon
Komentarze czytelników
_Luke_ Legend
Zaraz minie 6ty rok jak siedze na swoim note 3. I szczerze powiem, nie widze dla niego obecnie alternatywy. Baterie wymienialem w miedzy czasie z 3 razy, a tak poza tym to nie mam do niego zastrzezen - ma wszystko co jest potrzebne, a nawet wiecej, bo kazdy kolejny model jest z czegos kastrowany.
Tomaszki Pretorianin
Ludzie przeciez brak jacka to normalne w obecnych smartphonach czy to ios czy android, zajmuje tylko dodatkowe miejsce a te moga wykorzystac na inne bajery. mnie osobiscie to nie przeszkadza poniewaz brak jacka wiaze sie z tym ze mamy przejsciowke a sluchawki dolaczone do zestawu maja takie samo zlacze jak od ladowarki :) wiec w czym problem ? to tak samo jak kiedys byly kasety zastapily je plyty teram mamy muze w scie apple music google music amazon music youtube music itd placisz abonament przykadoow 8euro miesiac i masz muze jaka chcesz :) proste i logiczne
Tomaszki Pretorianin
Zacznijmy od tego że profesjonalny sprzęt to nie jest żaden smartphone. więc nazywaj to jak chcesz Ale jeśli mowa o naprawdę profesjonalizmie to chyba pominales wzmiankę o wzmacniaczach oraz słuchawkach A nie sluchaweczkach. Teraz przeanalizujmy twoje loty bądź przejazdy koleją,fakt nie podróżuje pociągami autobusami czy tam tramwajami bo posiadam samochód i muzyczka gra, nikt mi nie pierdzi nie stuka i nie każe wyłączać, jeśli chodzi o samolot podrozowalem 3 razy w tym 2 do chin po 12g lot z przesiadką i nie zdążyło mi się wyleczyć baterie do zera nigdy nie nosiłem żadnych powerbankow nie lansowalem się z jakimis glosnikami bluetooth bo jest to po prostu chore A jeśli mowa o tych jackach to dla mnie odpowiedź jest bardzo prosta w dzisiejszych czasach powerbankow masz zbliżeniowe wystarczy że przytknkesz telefon do powerbanka i już ładuje ci komóre druga istotna sprawa to to że masz adaptery na słuchawki np jak w iPhone dają ci adapter gdybyś chciał podłączyć jacka proste
zanonimizowany146624 Legend
Największy bezsens w Notach to ten rysik, który łatwo zgubić. Gdyby nie on, miałbym Note'a 9 zamiast S9+
UnlikableHoe Pretorianin
Dla mnie czasy na zmianę smartfona co kilka miesięcy minęły - mam ten sam od dwóch lat jakoś i nie widzę potrzeby zmiany. Kiedyś mnie to kręciło a teraz to dla mnie strata pieniędzy (kupowałem za gotówkę czasem nowe, czasem używane).