AMD zapowie następcę GPU Navi podczas CES 2020?
W sieci pojawiły się pierwsze, niepotwierdzone informacje na temat nowych GPU Navi tworzonych przez AMD. Układy mają posiadać m.in. bardzo szybką pamięć HBM2E oraz sprzętową obsługę ray tracingu.

Według posta opublikowanego przez użytkownika wjm47196 na chińskim forum Chiphell, targi CES 2020 (które odbędą się w Las Vegas już na początku stycznia) mają być miejscem prezentacji kolejnej generacji kart graficznych od AMD. Nowe GPU ma bazować na architekturze RDNA 2 i być wykonane w „zoptymalizowanym” procesie technologicznym 7 nm+. Wszystko wskazuje na to, że AMD próbuje dogonić RTX-y od Nvidii i implementuje sprzętowe wsparcie dla ray tracingu, który w grach ma nie wpływać na wydajność i zachowywać stabilną liczbę FPS-ów. Dodatkowo modele zostaną wyposażone w VRAM HBM2E zamiast GDDR6, co powinno przyczynić się do większej energooszczędności w porównaniu do produktów Navi pierwszej generacji. Firma „czerwonych” może chcieć rzucić wyzwanie swojemu największemu rywalowi – Nvidii – na polu sprzętu dla największych entuzjastów, na którym obecnie dominują pozbawione konkurencji karty z serii GeForce RTX 20.
Zaprezentowana został również graficzna strategia rozwoju technologicznego, z której jasno wynika, że w przyszłym roku „czerwoni” chcą zaprezentować nową generację Navi. Warto dodać, że procesory graficzne Navi bazujące na RDNA 2 są prawdopodobnie w zaawansowanej fazie rozwoju, ponieważ ich nową architekturę mają posiadać konsole PlayStation 5 i Xbox Scarlett.

Jest szansa, że duża część tych plotek okaże się prawdziwa, bowiem wjm47196 wcześniej zamieścił dokładne informacje na temat innych produktów AMD, m.in. Radeona VII i RX 590. Cena i faktyczna premiera tajemniczego GPU pozostaje jeszcze w strefie domysłów, ale dziś otrzymaliśmy pierwszy pogląd na nowe karty graficzne, które zapowiadają się ciekawie. AMD nie wydało oficjalnego komentarza w sprawie wycieku informacji.
Komentarze czytelników
Damiandi Team Pretorianin

Konkurencja jest dobra. Przykładów daleko szukać nie trzeba. AMD wypuściło Ryzeny i nagle Intel dorzucił rdzeni, po 3 latach topowa i7 (7700) będzie prawdopodobnie i3 (10gen). Nawet w laptowach mniej już 2-rdzeniowego badziewia.
rastablasta Konsul
Damiandi Team
Nawet w laptowach mniej już 2-rdzeniowego badziewia.
Bardzo dobrze, że takich szrotów w laptopach się pozbywają, ale mimo wszystko wciąż brakuje dobrego wejścia w ten rynek przez amd. Wprawdzie czerwoni mają w porządku procki takie jak 3550H i 3750H ale one są max 4 rdzeniowe, co ma się nijak do oferty intela który ma już nawet cpu 6 czy 8 rdzeniowe w laptopach. Dlatego, ja czekam na nowe mobilne ryzeny które mają się ukazać na początku 2020 roku, to wtedy może będzie szansa na rozruszanie tego skamieniałego rynku zdominowanego przez niebieskich i zielonych. Oprócz tego, fajnie jakby amd wydało coś lepszego do laptopów niż integry czy radeon 560X :)