Firma AMD wprowadziła na rynek nowe karty grafiki z serii Radeon R7 i R9, o których pisaliśmy jakiś czas temu. Układy zostały dostosowane do zasobności każdego portfela i potrzeb graczy. Dostępne są więc tanie modele, a także znacznie bardziej wydajne jednostki.

W ofercie firmy AMD zadebiutowały następujące modele:

Szczegółowe informacje na temat nowych podzespołów znajdziecie w testach, przygotowanych przez specjalistyczne serwisy, których wybrane fragmenty znajdziecie poniżej.
„Radeon R9 280X co prawda wywodzi się z akceleratora Radeon HD 7970 GE – mają identyczną wydajność, ale za to startuje z dobrą ceną 1149 zł. Ciekawym układem jest Radeon R9 270X – kosztuje przyzwoite pieniądze (769 zł), często depcze konkurencji po piętach i oferuje dobre warunki do zabawy w rozdzielczości Full HD. A dla mało wymagających graczy mamy Radeona R7 260X, który stanowi rozwinięcie układu HD 7790.” - Benchmark.pl – test kart Radeon R7 260X, R9 270X, R9 280X.
„W porównaniu z HD 7790 Radeon jest mało korzystnym wyborem. Trzeba dopłacić około 80 zł (ponad 15%) za zaledwie kilka procent wydajności więcej, a to sporo.” - PCLab.pl – test karty Radeon R7 260X.
„Nowe karty graficzne AMD z serii R9 (nie licząc czołowego modelu R9 290X, który dopiero ma się pojawić) robią bardzo dobre wrażenie, pomimo tego, że są to tak naprawdę odświeżone karty poprzedniej generacji. Stosunek osiągów do ceny jest bardzo korzystny i nowości zmusiły konkurencję do solidnych obniżek, które sprawiły, że gracze mają w czym wybierać.” - PCLab.pl – test kart Radeon R9 280X i 270X.
„Wszystko zależy teraz od ceny, bowiem jeśli urządzenia z wyższych segmentów zastąpią niższe modele, to klienci powinni zyskać na takim zabiegu.” - PurePC.pl – test kart Radeon R9 280X, R9 270X i R7 260X.

U nas w kraju karty zadebiutują 11 października, natomiast premiera najmocniejszej jednostki – R9 290X – odbędzie się w późniejszym terminie. Wszystkie nowe układy obsługują technologię Mantle, czyli otwarte, nisko-poziomowe środowisko dla deweloperów pecetowych oraz konsolowych, które ma zastąpić biblioteki DirectX.
Więcej:Ekspert odradza RTX-a 5090 FE. Pokazuje, jak łatwo zepsuć kartę graficzną
0