Wanderlost

Mechanika

W Wanderlost akcję oglądamy z lotu ptaka. Produkcja oddaje nam do dyspozycji rozległy świat, który możemy swobodnie przemierzać. Składa się on z dziewięciu różnorodnych biomów, wśród których znajdziemy między innymi malownicze równiny, las deszczowy, bagno czy wreszcie ruiny miast i wiosek. Mapa jest generowana proceduralnie, a zabawę urozmaicają zmienne warunki pogodowe i pory roku. Wszystko to sprawia, że każda przygoda wygląda tu inaczej.

Podczas rozgrywki naszym oczkiem w głowie powinny być podstawowe potrzeby protagonisty. Bohater musi mieć stały dostęp do pożywienia i wody pitnej, a także posiadać dach nad głową. Dopiero po ich spełnieniu możemy myśleć o eksploracji pełnego niebezpieczeństw świata, rozwoju postaci i uwiciu sobie przytulnego oraz bezpiecznego gniazdka, któremu niestraszne będzie żadne zagrożenie. W grze zaimplementowano szereg rozbudowanych mechanik, które, choć są przejrzyste i intuicyjne, czynią rozgrywkę bardziej złożoną, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Przemierzając postapokaliptyczną Amerykę, zdobywamy różnorodne zasoby. Pomimo że początkowo wystarczają nam podstawowe i dostępne niemal wszędzie surowce, jak drewno czy kamień, z czasem zaczynamy potrzebować unikalnych materiałów, pokroju torfu czy żelaza bagiennego (które możemy znaleźć wyłącznie na mokradłach). Zasoby są nam potrzebne do craftingu, który pozwala na wytwarzanie rozmaitych narzędzi do pracy (jak siekiera, kilof czy rydel) oraz broni i amunicji. Ponadto surowce służą nam do budowy i rozbudowy naszej bazy.

W pierwszej fazie zabawy wystarczającą siedzibą jest dla nas namiot ogrodzony prowizorycznym płotem z patyków. Niemniej, z czasem w naszym centrum dowodzenia pojawiają się kolejne struktury, jak studnie, wędzarnie czy piwnice. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, by przekształcić swoją bazę w farmę z prawdziwego zdarzenia; na uprawianej przez nas ziemi mogą wyrosnąć różnorodne warzywa i owoce, które mogą stanowić zarówno podstawę naszego pożywienia, jak i dodatek do złowionych ryb bądź do mięsa z upolowanych zwierząt. Należy przy tym pamiętać, że im rozleglejszy obszar zajmuje nasza baza, tym trudniej zadbać o jej bezpieczeństwo. Przed zagrożeniami możemy ją ochronić, stawiając metalowe ściany, budując wieżyczki czy też wznosząc labirynty i rozkładając dookoła pułapki na przeciwników.

A skoro o przeciwnikach mowa – walkę o przetrwanie utrudniają przede wszystkim żywe trupy, które występują tu w ilościach hurtowych. Niemniej, nie są one jedynym niebezpieczeństwem czyhającym na bohatera, bowiem równie wielkie kłopoty może oznaczać dla niego choćby spotkanie z dzikim kotem żyjącym w dżungli. O ile pojedynczego przeciwnika możemy powalić przy pomocy prowizorycznej broni, eliminacja większej liczby wrogów wymaga korzystania z bardziej wymyślnych narzędzi mordu. Tylko od nas zależy, czy zdecydujemy się trzymać wrogów na dystans, strzelając do nich z łuku (bądź w późniejszej fazie przygody – z pistoletu lub karabinu), czy też będziemy wbijać się w sam środek ich stad z kataną w rękach i okrzykiem bojowym na ustach. Poza tym możemy ściągnąć sobie na głowę niebezpieczeństwo, gdy nie będziemy zwracać uwagi na współczynniki opisujące stan postaci; dopadające nas pragnienie czy głód, przemoknięcie lub hipotermia czy nawet zwykłe zmęczenie mogą być dla nas równie zabójcze, co dzikie zwierzę bądź stado zombie. Na szczęście nie wszystko, co żywe, chce nas tu zabić; od czasu do czasu spotykamy również przyjaźnie nastawione postacie, z którymi możemy handlować bądź współpracować.

W miarę postępów zdobywamy doświadczenie, natomiast awansując na kolejne poziomy, rozwijamy atrybuty postaci (jak siła, inteligencja czy zręczność), co pozwala nam stawiać czoła coraz większym wyzwaniom.

Kwestie techniczne

Oprawę graficzną gry Wanderlost wykonano w technice pixel art. Całość została utrzymana w kreskówkowej, nieco karykaturalnej stylistyce.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek