
Data wydania: 12 lipca 2019
Złożona produkcja typu roguelike, w której trafiamy do miasta rządzonego twardą ręką, a naszym zadaniem jest dotarcie do najwyższego piętra metropolii i obalenie jej burmistrza-tyrana. W Streets of Rogue można grać w pojedynkę lub współpracując z maksymalnie trójką graczy.
Gracze
Streets of Rogue jest ambitną produkcją typu roguelike, która czerpie inspiracje między innymi z takich gier, jak Nuclear Throne, Deus Ex czy Grand Theft Auto. Tytuł został opracowany przez niezależnego dewelopera Matta Dabrowskiego, a jego wydaniem zajęła się firma tinyBuild.
Akcja gry Streets of Rogue toczy się we współczesnym mieście, gdzie pod autorytarnymi rządami nowego burmistrza kwitnie bezprawie. W trakcie zabawy wcielamy się w członka ruchu oporu, którego nadrzędnym celem jest obalenie tyrana.
Nie będzie to jednak łatwe, gdyż wymaga dotarcia na sam szczyt świata składającego się z pięter (wśród nich znajdziemy między innymi slumsy, dzielnicę przemysłową czy park), na których protagonista musi wykonywać również inne zadania zlecane przez rebeliantów oraz mieszkańców miasta. Inna sprawa, że z uwagi na fakt, iż metropolia sprawia wrażenie żywej, a nasze poczynania mają wpływ nie tylko na nastawienie mieszkańców do naszej postaci, lecz także na rozkład panujących w niej sił, trzeba nieustannie mieć się na baczności, by nie zajść za skórę nieodpowiednim osobom.
Przed rozpoczęciem rozgrywki w Streets of Rogue wybieramy interesującą nas klasę postaci. Do naszej dyspozycji oddano między innymi żołnierza świetnie posługującego się bronią palną, barmana, którego elokwencja pozwala mu wyjść cało nawet z największych tarapatów czy choćby inteligentnego goryla robiącego doskonały użytek ze swoich pięści. Z czasem odblokowujemy kolejne specjalizacje, jak choćby wampira czy zombie. To, na którą postać zdecydujemy się na wstępie, ma wpływ nie tylko na umiejętności, z których zrobimy użytek w trakcie zabawy, lecz także na dostępne wyposażenie.
Obserwując akcję z lotu ptaka, przemierzamy poziomy generowane proceduralnie i realizujemy zadania będące motorem gry; polegają one między innymi na eliminacji określonych celów, uwalnianiu ofiar czy poszukiwaniu przedmiotów. Warto przy tym pamiętać, że do rozwiązania każdego z nich prowadzi więcej niż jedna droga. O ile nic nie stoi na przeszkodzie, by pędzić przed siebie i eliminować każdego, kto stanie nam na drodze, o tyle zawsze można poszukać alternatywnych rozwiązań i przemykać za plecami oponentów, korzystać ze swoich zdolności dyplomatycznych bądź zdać się na pomoc sojuszników.
Oprócz szerokiego wachlarza broni białej oraz palnej na naszym podorędziu może się znaleźć bardziej nietypowy ekwipunek pokroju materiałów wybuchowych, pułapek bądź trucizn. Ponadto w miarę postępów awansujemy na kolejne poziomy doświadczenia i zdobywamy przydatne perki, które zwiększają nasze możliwości.
W Streets of Rogue można bawić się w pojedynkę lub w towarzystwie maksymalnie trójki graczy, w ramach lokalnego lub internetowego trybu współpracy.
Streets of Rogue posiada barwną, dwuwymiarową grafikę wykonaną w technice pixel art.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
PC WindowsAngielskie napisy
Xbox OneAngielskie napisy
Nintendo SwitchAngielskie napisy
PlayStation 4Angielskie napisy
Ograniczenia wiekowe: 16+
Gry podobne:
Popularne pliki do pobrania do gry Streets of Rogue.
Wymagania sprzętowe gry Streets of Rogue:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Dual Core, 4 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 460 lub lepsza, 320 MB HDD, Windows 7.
Średnie Oceny:
Średnia z 396 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
ArtystaPisarz
Ekspert
2024.01.12
Muszę przyznać, że ambicja stworzenia dwuwymiarowego rougelike’a akcji na podstawie „Deus Exa” i innych immersive simów to pomysł wyjątkowo świeży i nietuzinkowy. „Streets of Rouge” doskonale wie, czym jest i jest wypełnione po brzegi prostymi, ale bardzo skutecznymi rozwiązaniami projektowymi. Wycinając z „Deus Exa” wszystkie momenty czekania na dobre ustawienie przeciwników, złożonego, wieloetapowego planowania itp. i sprowadzając tę formułę do miniaturowych misji w niewielkich, prostych lokacjach, gdzie skaczemy od jednego zadania do drugiego w mgnieniu oka twórca zachował jednak ten najważniejszy element, czyli ogrom satysfakcji płynący z dobrze wykonanej misji.Gra wypełniona jest mniej lub bardziej widocznymi mechanizmami, z których tylko niewielka część jest oczywista, a reszta jest pozostawiona nam jako graczom do odkrycia, np. wiele interakcji społecznych między postacią gracza a różnymi grupami obywateli. Z jednej strony w teorii podoba mi się ten pomysł, z drugiej jednak miałem świadomość, że żeby dobrze rozpracować tu całą grę musiałbym jej poświęcić wiele godzin, a na to nie mogłem sobie pozwolić. Zamiast zatem eksperymentować, znalazłem sobie jedną klasę postaci, w której czułem się dobrze (doktora), i starałem się doskonalić rozgrywkę nią. Jak wiele w ten sposób przegapiłem, tego nawet sam nie wiem.Wreszcie jest jeszcze sam poziom trudności, który nie tyle nawet, że jest wysoki, bo do tego rougelike’i nas przyzwyczaiły, ale miewa rozwiązania, które moim zdaniem byłby bardzo irytujące, niejako utrudniając grę na siłę. Mowa tu zwłaszcza o ukrytych przeciwnikach, którzy atakują nas na sam nasz widok i którzy każdorazowo nieźle mnie wpieniali.Podsumowując, myślę, że ambicję twórcy udało się w dużej mierze udanie spełnić, nawet jeśli nie jest to do końca gra dla mnie. Ktoś, kto w rougelike’ach lubi doszukiwać się różnych prawidłowości, eksperymentować i ryzykować będzie się tu na pewno bawił lepiej ode mnie.