Selaco

Dochodzenie Dawn przerywa nagły najazd obcych, a ona sama zostaje uwikłana w konflikt, którego stawką może być przetrwanie ludzkości.

Mechanika

Selaco to tzw. retroshooter, czyli strzelanka nawiązująca do takich produkcji jak Doom czy Quake, w których rozgrywka gna na złamanie karku, a paski kondycji i chowanie się za osłonami są niemal zupełnie nieobecne.

Jednakże zespół Altered Orbit miał też inną inspirację – F.E.A.R. z 2006 roku. Z tejże produkcji nie zaczerpnięto klimatu grozy, lecz system walki. Tak jak w dziele studia Monolith Productions, tak i tu sztuczna inteligencja wrogów stoi na wysokim poziomie.

Przeciwnicy działają zespołowo, przekazują sobie komunikaty o położeniu oraz działaniach bohaterki i wykorzystują tę wiedzę w walce. Przykładowo: obcy cofną się i poszukają osłony pod intensywnym ostrzałem, ale gdy tylko skończy nam się amunicja – błyskawicznie przejdą do ataku. Jednak, tak jak w F.E.A.R., praca zespołowa wrogów jest też ich słabością. Setki komunikatów, które najeźdźcy mogą przekazać sobie w walce na temat swoich planów, są także ostrzeżeniem dla Dawn.

Ważną rolę pełni też system destrukcji otoczenia. Niemal każdy element lokacji można uszkodzić, wliczając w to biurka, stoły, ekrany, szyby i nawet część elementów konstrukcyjnych. Lepiej więc nie korzystać zbyt długo z tej samej osłony – zwłaszcza że wrogowie mogą też podrzucić granat, jeśli Dawn nie zmienia pozycji.

To wszystko skutkuje starciami, w trakcie których gracz musi nieustannie przemieszczać się, wykonując wślizgi, przeskakując przez meble i okna, unikając wrogich pocisków etc.

Oldskulowy charakter gry podkreślają też mechaniki rodem z lat 90., w tym brak regeneracji zdrowia (znajdziemy tu tylko klasyczne apteczki). Jednocześnie twórcy wzięli przykład z bardziej współczesnych mechanik. Tym zawdzięczamy m.in. system ulepszeń uzbrojenia oraz spory nacisk położony na klimat i odkrywanie fabuły.

Tryby gry

Selaco nie oferuje nic ponad tryb dla jednego gracza. Gra podzielona jest na poziomy, przy czym ukończenie każdego odblokowuje dany level w tzw. Incursion Mode. Ten to starcia z niemal niekończącymi się falami wrogów, a nagrodą za zwycięstwo są bonusy, które ułatwią przeprawę w kampanii fabularnej oraz mutatory – opcjonalne modyfikatory zmieniające rozgrywkę lub warstwę wizualną gry.

Kwestie techniczne

Selaco powstało w oparciu o mocno zmodyfikowany silnik GZDoom i tzw. woksele. Graficznie trójwymiarową oprawę wizualną tytułu utrzymano w stylu retro. choć całość prezentuje się nieporównywalnie lepiej od strzelanek z lat 90. Twórcy nie żałowali efektów specjalnych towarzyszących zgonom wrogów, wystrzałom etc.

Autor opisu gry: Jakub Błażewicz