Strzelanka, której twórców zainspirował Doom, FEAR i Half-Life, odniosła niespodziewany sukces na Steam. Świetna sprzedaż i ambitne plany na rozwój Selaco

Retroshooter Selaco odniósł duży sukces na Steamie, pozostając wciąż we wczesnym dostępie. Twórcy z niezależnego Altered Orbit Studios chwalą się wynikami sprzedaży i snują ambitne plany na przyszłość.

Michał Harat

Strzelanka, której twórców zainspirował Doom, FEAR i Half-Life, odniosła niespodziewany sukces na Steam. Świetna sprzedaż i ambitne plany na rozwój Selaco, źródło grafiki: Altered Orbit Studios.
Strzelanka, której twórców zainspirował Doom, FEAR i Half-Life, odniosła niespodziewany sukces na Steam. Świetna sprzedaż i ambitne plany na rozwój Selaco Źródło: Altered Orbit Studios.

Selaco, FPS w stylu retro inspirowany kultową klasyką pokroju Dooma, F.E.A.R.-a, czy Half-Life’a, osiągnął bardzo imponujący wynik sprzedażowy. Twórcy z Altered Orbit Studios poinformowali na platformie X, że ich debiutancki projekt rozszedł się już w liczbie 100 000 egzemplarzy. Należy też zaznaczyć, że gra wciąż znajduje się we wczesnym dostępie – jest to więc naprawdę duże osiągnięcie.

Jak deweloperzy podkreślili w dalszej części swojego oświadczenia, ich celem było osiągnięcie progu 25 tysięcy sprzedanych kopii w trakcie pierwszych 12 miesięcy od premiery gry we wczesnym dostępie (31 maja 2024 r.). Ku ich ogromnemu zaskoczeniu, udało im się sprzedać aż 4-krotnie więcej w o połowę krótszym czasie. Twórcy nie kryją też swojej wdzięczności dla graczy:

Ruszyliśmy bez wydawcy, pokładając całą wiarę w samej grze i naszej społeczności, która miała pomóc rozprzestrzeniać wiadomość [o tytule – dop. red.]. Dowieźliście i jesteśmy wdzięczni!

Boomer shooter nowej generacji?

W grze wcielamy się w Dawn – szefową ochrony ostatniego bastionu ludzkości, planety Selaco. Inspiracje pierwszym F.E.A.R.-em można w grze zauważyć szczególnie w wysokim poziomie sztucznej inteligencji przeciwników, którzy współpracują w walce i dynamicznie reagują na poczynania gracza. Produkcja oferuje także w pełni zniszczalne środowisko, naprawdę widowiskowe starcia rodem z Dooma oraz wymagającą, mocno zręcznościową walkę.

Selaco powstało na mocno zmodyfikowanym silniku GZDoom i zdecydowanie potrafi sprostać współczesnym standardom (trailer obejrzycie poniżej – gra wygląda obłędnie). Warto też dodać, że ten niezależny tytuł ma na Steamie aż 93% pozytywnych recenzji (z ponad 3300 wszystkich wystawionych) i kosztuje 95,50 zł (na ten moment Selaco oferuje 1 rozdział, który wystarczy Wam na około 10 godzin rozgrywki – w 2024 gra doczekała się też ponad 10 aktualizacji).

Warto dodać, że Selaco nie przyciąga tłumów – przynajmniej w jednej chwili. Rekord aktywności gry z okolic premiery wynosi 1528 jednoczesnych graczy. Od 1 grudnia jednak nie bawiło się w niej równocześnie więcej niż 200 osób. W chwili, gdy piszę te słowa, tytuł jest zaś uruchomiony na 114 kontach. Podane przez deweloperów dane sprzedażowe są więc tym większym zaskoczeniem.

Co dalej z Selaco?

Tuż przed Nowym Rokiem twórcy zamieścili na platformie firmy Valve wpis informujący graczy, jakie są ich plany na przyszłość względem produkcji. Najważniejszy aspekt to praca studia nad drugim i trzecim rozdziałem gry. Jak podkreślają deweloperzy – będą one znacznie krótsze niż pierwszy, ale za to jeszcze „bardziej intensywne, jeśli chodzi o akcję w każdej minucie rozgrywki”. Na dokładne terminy, w których ukażą się kolejne fragmenty produkcji, przyjdzie nam jednak jeszcze trochę poczekać.

Altered Orbit Studios pracuje też nad przejściem na nową wersję silnika, która ma m.in. poprawić ogólną wydajność gry i jej kompatybilność z różnymi konfiguracjami sprzętowymi. W bieżącym roku pojawią się też nowe elementy fabularne inne niż kolejne rozdziały (pierwszy kwartał 2025 r.), bardziej rozbudowane „safe roomy” (kupimy w nich np. pominięte zestawy broni), a nasi wrogowie otrzymają jeszcze „więcej sztucznej inteligencji”… Wytłumaczę żart – będą mogli m.in. czołgać się i chować za osłonami. Twórcy mają ambitne plany, a ich pełną listę sprawdzicie we wspomnianym wpisie.

Selaco

Selaco

PC
wczesny dostęp

Data wydania: 31 maja 2024 Wczesny dostęp

Informacje o Grze
3.4

Gracze

9.4

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

2

Michał Harat

Autor: Michał Harat

Ukończył filologię polską ze specjalnością dziennikarską na UG. W grach zakochał się w wieku 4 lat, kiedy starszy kuzyn włączył mu zakurzonego Pegasusa. Pierwszy tytuł – Wolfensteina 3D – przeszedł w piwnicy swojego kumpla z zerówki (jego ojciec trzymał tam przestarzałego peceta). Dziś gra już niemal wyłącznie na konsolach, głównie na Switchu i PlayStation, ale ma też sporo retrosprzętu, na którym nadrabia to, co go ominęło za dzieciaka. O każdej produkcji soulsborne mówi, że „to dobra gra, być może najlepsza”. W wolnym czasie czyta książki, które nikogo nie interesują i chodzi na siłownię. Jest fanem mangi Berserk i filmów od wytwórni A24.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Gry Akcji
2025-01-03
21:23

ssajet Legionista

😐

Nie jestem fanem trąbienia o grach które są we wczesnym dostępie i można je traktować jako obiecujące dema i generalnie nie ma pewności , czy kiedykolwiek zostaną ukończone, a już tym bardziej je kupować.

Komentarz: ssajet
2025-01-03
21:43

Drenz Senator

Drenz

Akurat gry FPS najczęściej wychodzą z wczesnego dostępu. Na kilku grach w EA się naciąłem, ale nigdy na grze w tym gatunku. Kupiłem wiele shooterów we wczesnym dostępie ze względu na atrakcyjne ceny we wczesnej fazie rozwoju i wiele z nich już zostało ukończonych lub jest na ostatniej prostej.

Komentarz: Drenz
2025-01-03
22:35

sekret_mnicha Senator

sekret_mnicha

Ta konkretna gra to przykład wczesnego dostępu, który jest nim tylko z nazwy. Ten pierwszy rozdział to 10h solidnej kampanii z cliffhangerem na końcu. A sama gra jest technicznie dopracowana, bardzo grywalna i zaskakująco dobra. Na tyle, że to moja gra roku 2024.

Komentarz: sekret_mnicha
2025-01-03
22:54

WolfDale Legend

WolfDale

Wygląda całkiem zacnie, poczułem to samo co przy Ion Fury (nadal nie mogę przeboleć że gra nie nazywa się Ion Maiden).

Komentarz: WolfDale
2025-01-04
10:22

Procne Generał

ssajet
Wydaje mi się, że skoro można trąbić o zapowiedziach przyszłych gier i o bajkach jakie ich twórcy opowiadają to tym bardziej można opowiadać o istniejącej i dostępnej już grze. Lub nawet demie, jeśli wolisz. Nawet jeśli gra nigdy nie wyjdzie z wczesnego dostępu a jest już fajna w obecnym stanie.

Wolę niekończący się early access niedrogiej, ale fajnej gry indie niż kolejną huczną premierę gry AAAA za 300 PLN, która się okazuje niedorobiona i nudna.

I tutaj też widzę ważną wolę prasy branżowej by takie fajne gierki wyławiać z oceanu miernoty. Nie każdego to interesuje, rozumiem. Ale proszę, nie odbieraj tego innym

Komentarz: Procne

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl