Puzzle Agent to przygodówka autorstwa Telltale Games, studia znanego z epizodycznych gier przygodowych takich jak Tales of Monkey Island czy seria Sam & Max.
Wcielamy się w tytułowego Agenta, który zostaje wysłany do stanu Minnesota w celu przeprowadzenia dochodzenia w sprawie dziwnych zdarzeń trapiących miasteczko Skoggins. Oczywiście, mieścina ta kryje mroczny sekret, a jej mieszkańcy spiskują, by prawda nie wyszła na jaw.
Puzzle Agent jest dosyć nietypową przygodówką. Prowadząc dochodzenia odwiedzamy kolejne lokacje i prowadzimy rozmowy z mieszkańcami miasteczka. Jednak same zagadki mają postać samodzielnych wyzwań logicznych w stylu popularnej na NDS serii Professor Layton. Każda taka zagadka poprzedzona jest scenką wprowadzającą, a po jej rozwikłaniu nasze dokonania zostają ocenione według kryteriów takich jak ilość błędów czy też użytych podpowiedzi. Przykładowo, jednym z zadań jest ustalanie po wysłuchaniu zeznań uczestników zdarzenia, kto wygrał zawody Kobiecej Ligi Siłowania na Rękę. Puzzle Agent wyposażony został ponadto w ciekawy system podpowiedzi. Naszemu agentowi w myśleniu pomaga żucie gumy i tylko w takim stanie możemy liczyć na to, że gra pomoże nam w razie „utknięcia”. Paczki z gumą zostały na szczęście rozrzucone po lokacjach, więc nie ma większych problemów z jej dostępnością.
Za nietypową oprawę graficzną odpowiada rysownik Graham Annable. Jest to były pracownik Telltale Games, który obecnie zatrudniony jest w firmie Laika (odpowiedzialnej m.in. za film Koralina). Artysta nie kryje, że jako jedno z głównych źródeł inspiracji przy tworzeniu Puzzle Agent posłużyły dokonania braci Coen, zwłaszcza pełen czarnego humoru film Fargo.
Autor opisu gry: Adrian Werner
Platformy:
PlayStation 3 19 kwietnia 2011Angielskie napisy i dialogi
PC Windows 1 lipca 2010Angielskie napisy i dialogi
Nintendo Wii 20 marca 2012Angielskie napisy i dialogi
Producent: Telltale Games
Wydawca: Telltale Games
Gry podobne:
Wczoraj pisaliśmy o ujawnieniu przez Telltale Games gier bazujących na komiksowych seriach The Walking Dead oraz Fables. Okazuje się, że to nie jedyne tytuły, nad którymi pracuje obecnie ten zespół. Studio ma również w planach trzy inne produkcje, w tym kontynuację legendarnego cyklu King’s Quest.
gry
Adrian Werner
19 lutego 2011 10:32
Miłośnicy przygodówek mogą już zacierać ręce, gdyż od dzisiaj dostępny do ściągnięcia staje się nowy przedstawiciel tego gatunku od Telltale Games, studia znanego z epizodycznych gier przygodowych takich jak seria Sam & Max czy Tales of Monkey Island.
gry
Marcin Skierski
1 lipca 2010 08:35
„Wieści ze świata” to codzienna porcja krótkich wiadomości. Dzisiaj piszemy m.in. o przyszłości marek Pac-Man, Need For Speed oraz Uncharted, cenie Puzzle Agent, aktualizacjach Team Fortress 2, dobiegających końca beta testach Blur, a także demie UFC Undisputed 2010. Zapraszamy do lektury.
gry
Piotr Doroń
6 maja 2010 13:09
Studio Telltale Games znane z epizodycznych gier przygodowych takich jak Tales of Monkey Island czy seria Sam & Max ujawniło swój nowy projekt.
gry
Adrian Werner
30 kwietnia 2010 09:26
Popularne pliki do pobrania do gry Puzzle Agent.
Wymagania sprzętowe gry Puzzle Agent:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Pentium IV 2 GHz, 512 MB RAM, karta grafiki 64 MB, Windows XP/Vista.
Średnie Oceny:
Średnia z 109 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Bardzo pozytywne"
Średnia z 1543 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
ArtystaPisarz
Ekspert
2024.12.27
„Puzzle Agent” to idealna gra na jeden czy dwa zimowe wieczory – klimatyczna i pełna sympatycznych zagadek, nad którymi trzeba się nieco zastanowić, ale na których raczej trudno byłoby się zablokować na dłużej, jak czasem ma to miejsce w tych bardziej staromodnych spośród przygodówek. Przygoda agenta Nelsona je co prawda pod pewnymi względami przypomina, tak naprawdę jest jednak kopią (pod względem mechaniki) wyczynów innego sławetnego fana łamigłówek – profesora Laytona. Jedyna różnica jest taka, że podczas gdy profesor Layton dostał aż siedem gier, Nelson Tethers ma ich tylko dwie. Szkoda, że współpraca twórcy tej postaci, Grahama Annable, z nieistniejącym już studiem Telltale Games okazała się tak krótkotrwała, bo był tu potencjał na naprawdę długą serię ciekawych przygód.Historia agenta Tethersa to intryga związana z fabryką gumek ściernych w miejscowości Scoggins gdzieś w śnieżnej Minnesocie. Dążąc do jej rozwiązania spotkamy gromadę lokalnych dziwaków, którym pomożemy w wielu różnorodnych problemach, jak również poznamy pewne pobieżne detale na temat bardzo dziwnych lokalnych legend. Pod względem rozbudowania „Puzzle Agent” przypomina jednak bardziej niedługi film animowany niż złożoną intrygę znaną z „Fargo” i z „Twin Peaks”, dwóch dzieł, które były tutaj ewidentną inspiracją. Przygoda kończy się gwałtownie i nagle, a choć samo zakończenie jest bardzo dobre, pozostawia spory niedosyt.Z jednej strony to dobrze, że ta gra jest tak krótka, bo rzeczywiście pasuje do pojedynczego wieczoru. Z drugiej nie miałbym też nic przeciwko, gdyby była dużo, dużo dłuższa, np. tak ze dwadzieścia godzin. Oczywiście idealnym kompromisem byłoby, gdybyśmy mieli tu do czynienia z pierwszą częścią bardzo długiej serii, ale jak wiemy, tak się nie stało.Jeżeli zaś wreszcie chodzi o same zagadki, to część jest bardzo fajna, ale część już mniej. Na pewno należy pochwalić bardzo dużą różnorodność – od puzzli po czytanie ze zrozumieniem – niemniej to właśnie również ona stoi za tym, że niektóre łamigłówki wydały mi się zupełnie abstrakcyjne i nie przystawały do reszty gry (bezpieczniki!!!). Jeżeli jednak by to zignorować, „Puzzle Agent” to bardzo solidna produkcja, zarówno pod względem klimatu, jak i rozgrywki. Zobaczymy, czy o części drugiej można powiedzieć to samo...
mmaakkss Generał
Nie wiedziałem kompeletnie czego się spodziewać więc gra mnie zaskoczyła. Trochę za proste zagadki, tam 2 czy 3 nie do końca zrozumiałem więc sprawiły kłopot. Gra jest trochę wymagająca językowo, zostałem zagięty kilka razy i musiałem sięgać po słownik. Zakupiłem na Steam taniutko pakiet gier od Telltale i dostałem kilka naprawde fajnych gier, w tym tą :) Grania na około 3 godziny w zależności jak nam pójdzie z zagadkami i ile ich zrobimy, bo nie trzeba wszystkich ukończyć by przejść grę.
mmaakkss Generał
Może jakiś moderator wywalić ten post i powyższy bo coś tu się pokiełbasiło jak dawałem komentarz.
ArtystaPisarz Centurion
„Puzzle Agent” to idealna gra na jeden czy dwa zimowe wieczory – klimatyczna i pełna sympatycznych zagadek, nad którymi trzeba się nieco zastanowić, ale na których raczej trudno byłoby się zablokować na dłużej, jak czasem ma to miejsce w tych bardziej staromodnych spośród przygodówek. Przygoda agenta Nelsona je co prawda pod pewnymi względami przypomina, tak naprawdę jest jednak kopią (pod względem mechaniki) wyczynów innego sławetnego fana łamigłówek – profesora Laytona. Jedyna różnica jest taka, że podczas gdy profesor Layton dostał aż siedem gier, Nelson Tethers ma ich tylko dwie. Szkoda, że współpraca twórcy tej postaci, Grahama Annable, z nieistniejącym już studiem Telltale Games okazała się tak krótkotrwała, bo był tu potencjał na naprawdę długą serię ciekawych przygód.
Historia agenta Tethersa to intryga związana z fabryką gumek ściernych w miejscowości Scoggins gdzieś w śnieżnej Minnesocie. Dążąc do jej rozwiązania spotkamy gromadę lokalnych dziwaków, którym pomożemy w wielu różnorodnych problemach, jak również poznamy pewne pobieżne detale na temat bardzo dziwnych lokalnych legend. Pod względem rozbudowania „Puzzle Agent” przypomina jednak bardziej niedługi film animowany niż złożoną intrygę znaną z „Fargo” i z „Twin Peaks”, dwóch dzieł, które były tutaj ewidentną inspiracją. Przygoda kończy się gwałtownie i nagle, a choć samo zakończenie jest bardzo dobre, pozostawia spory niedosyt.
Z jednej strony to dobrze, że ta gra jest tak krótka, bo rzeczywiście pasuje do pojedynczego wieczoru. Z drugiej nie miałbym też nic przeciwko, gdyby była dużo, dużo dłuższa, np. tak ze dwadzieścia godzin. Oczywiście idealnym kompromisem byłoby, gdybyśmy mieli tu do czynienia z pierwszą częścią bardzo długiej serii, ale jak wiemy, tak się nie stało.
Jeżeli zaś wreszcie chodzi o same zagadki, to część jest bardzo fajna, ale część już mniej. Na pewno należy pochwalić bardzo dużą różnorodność – od puzzli po czytanie ze zrozumieniem – niemniej to właśnie również ona stoi za tym, że niektóre łamigłówki wydały mi się zupełnie abstrakcyjne i nie przystawały do reszty gry (bezpieczniki!!!). Jeżeli jednak by to zignorować, „Puzzle Agent” to bardzo solidna produkcja, zarówno pod względem klimatu, jak i rozgrywki. Zobaczymy, czy o części drugiej można powiedzieć to samo...