Data wydania: 31 marca 1999
Trzecia część cyklu gier roleplaying autorstwa studia Westwood. Powracamy do królestwa Gladstone. Wcielamy się w następcę tronu, który musi odzyskać własną duszę. jako następcy tronu będzie odzyskanie własnej duszy. stępując w szeregi jednej z czterech lub wszystkich czterech gildii możemy zostać wojownikiem, magiem, klerykiem i złodziejem.
Gracze
Pojawienie się pierwszej części Land of Lore spotkało się z bardzo przychylnym przyjęciem ze strony miłośników gatunku RPG. Ciekawa intryga osnuta wokół królestwa Gladstone, wygodny interface i niezła grafika to niektóre z rzeczy, jakie cechowały ten tytuł. Niestety jej kolejna, trzecia odsłona mocno rozczarowuje. Tematycznie znów wracamy do starego królestwa – tym razem w roli następcy tronu, którego celem jest odzyskanie własnej duszy. Jak przystało na gatunek RPG od nas będzie zależała profesja postaci. Wstępując w szeregi jednej z czterech lub wszystkich czterech gildii możesz zostać wojownikiem, magiem, klerykiem i złodziejem. W sumie do stworzenia jest 15 różnych kombinacji charakterów. Do naszej dyspozycji stworzono ponad 100 różnych zaklęć, które mogą okazać się bardzo pomocne w wielu miejscach rozgrywki. Przed nami wiele nowych lokalizacji do odwiedzenia, gdzie napotkamy przeróżne potwory. Rzeczą, która od razu rzuca się w oczy jest kiepska grafika nie przystająca do dzisiejszych wymagań.
Autor opisu gry: Mariusz Klamra
Platformy:
PC Windows
Producent: Westwood Studios
Wydawca: Electronic Arts Inc.
Ograniczenia wiekowe: 12+
Wymagania sprzętowe gry Lands of Lore III:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Pentium 166 MHz, 64 MB RAM, akcelerator 3D.
Średnie Oceny:
Średnia z 183 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
zanonimizowany759295 Chorąży
Ciekawy eksperyment wejścia serii Lands of Lore w trzeci, prawdziwy wymiar. Wg mnie udany, gra ma klimat, interesujące scenerie, spotkamy niektóre, legendarne postacie serii, do tego sensowny system walki (mimo iż z ciśnieniem na pójście w ślady systemu z Diablo), dużo ukrytych miejsc, interesujący system ekwipunku, gdzie każdy przedmiot jest opisany, a jego kolejne cechy można odkrywać przy pomocy specjalnych kamieni, do tego do odpalenia, bez problemu, na modernistycznym sprzęcie, dzięki fanowskim inicjatywom. Jeśli chcesz wiedzieć jak skończył się ostatni epizod z trylogii Lands of Lore - nie zwlekaj.
zanonimizowany768165 Legend
Udało mi się ją przejść, nie była taka długa, alternatywne wymiary niby zróżnicowane ale brzydkie, puste i liniowe. Czasem trafił się jakiś sekret, najważniejszy to świnka skarbonka
Podobało mi się szukanie sekretów. Muzyka nie wyróżnia się a grafika brzydka jak noc. To już Stonekeep wyglądał lepiej, chyba.
W grze znowu trafiamy do niesławnej White Tower, kto grał w pierwszą część ten wie że to żadna przyjemność.
A mnie się udało ominąć ten poziom.
Gdy wchodzimy do tej wieży to pojawia się jakaś wojowniczka która walczy z latającym kurczakiem ziejącym kulami ognia (nie pytajcie), niestety nie przeżyła D:
Okazało się że to była ich królowa, także nie dane mi było odwiedzić całej wieży. Miałem tu jeszcze wrócić po coś do zadania z gildii wojowników ale mi się nie chciało...
Udało mi się nie trafić na poważniejszego buga, poza może ostatnią kratą w sali wyzwań (gauntlet) w gildii wojowników. Byłem tam raz, nawbijałem poziomów przez ciągłe deptanie po skrypcie przyznającym doświadczenie.
Co było niejako konieczne jeśli przystępowało się do wszystkich gildii, gdyż wtedy awanse były o wiele wolniejsze.
Najlepszy miecz dostawaliśmy podczas pierwszej wizyty w zamku, potem był w jakichś kanałach i to w sumie tyle. Najlepsza zbroja miała nieprzyjemną cechę palenia NPCów z którymi chcieliśmy pogadać. Trzeba uważać...
W grze trafiamy nawet do bazy NOD gdzie dostajemy Boomstick, jak się okazało był on niezbędny do ubicia bossa.