Hundred Days: Winemaking Simulator

Proces produkcji wina rozpoczynamy od zbadania gleby i doboru pasującej do niej odmiany winogron. Po zasadzeniu musimy dbać o swoje uprawy, przycinając gałązki i radząc sobie z okazjonalnymi problemami, jak choćby różnorodne choroby trawiące nasze winnice czy niesprzyjające warunki atmosferyczne; by im przeciwdziałać, musimy stosować specjalistyczne zabiegi. Gdy nasze winogrona osiągną właściwy poziom dojrzałości, możemy zebrać plony... i przystąpić do drugiego etapu naszej pracy. Wówczas należy wybrać rodzaj wina, jaki chcemy wyprodukować, dobrać odpowiednie drożdże i bakterie, które zostaną wykorzystane w procesie fermentacji, a kiedy ten ostatni dobiegnie końca – wybrać krój i kolor butelki, zaprojektować etykietę oraz wreszcie przystąpić do butelkowania i sprzedaży gotowego produktu.

Na tym nie koniec, gdyż jako właściciele winnicy, musimy zadbać o kwestie związane z marketingiem oraz działaniami mającymi na celu zwiększenie reputacji naszej firmy. Poza tym musimy uważnie studiować potrzeby rynku i decydować, czy wolimy sprzedawać tanie wino w ilościach hurtowych, czy też chcemy postawić na prestiż oraz jakość, kosztem wyższej ceny.

Jeśli wszystko to robimy dobrze, z czasem liczba zer na naszym koncie zacznie rosnąć, a my zyskamy środki pozwalające na przeprowadzanie inwestycji – od zakupu ziemi, po wznoszenie nowych konstrukcji i stopniowe zwiększanie mocy przerobowych naszej linii produkcyjnej – co powinno korzystanie odbyć się na zasobności naszych portfeli.

Kwestie techniczne

Hundred Days: Winemaking Simulator posiada bardzo prostą, choć barwną i przejrzystą grafikę wykonaną w technice low poly (jej elementy składają się z niewielkiej liczby polygonów). Zabawa toczy się przy akompaniamencie spokojnej, relaksującej muzyki.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek