Firefight

Mimo prostej formuły i wybitnie budżetowego charakteru produkcji, Firefight kładzie spory nacisk na realizm rozgrywki. Wszystkie dostępne w grze jednostki, sprzęt i uzbrojenie stworzono na bazie historycznych źródeł, a dzięki zaawansowanemu silnikowi fizycznemu, zachowaniem pocisków oraz odłamków pancerza rządzą skomplikowane algorytmy. Wysoki poziom prezentuje też sztuczna inteligencja, dzięki której jednostki przeciwnika nie są tylko bezmyślnymi botami. Na ich zachowanie wpływać może sytuacja na polu bitwy, liczba amunicji czy poziom zmęczenia. W razie potrzeby nasi żołnierze poproszą współtowarzyszy o naboje, wezwą sanitariusza do rannego kolegi, a w skrajnych sytuacjach mogą też popaść w panikę i odmówić wykonania rozkazu.

Kwestie techniczne

Pod względem technicznym, wydany na platformie PC i iOS Firefight odznacza się stosunkowo prostą oprawą graficzną w widoku z góry, a całość dość mocno przypomina pierwsze odsłony wspomnianego cyklu Close Combat. Trzeba jednak przyznać, że decydując się na udostępnienie swej produkcji szerszemu gronu odbiorców, Sean O’Connor nie poszedł na łatwiznę i nie ograniczył się jedynie do prostej konwersji gry, w jej obu wersjach uwzględniając specyfikę poszczególnych platform sprzętowych.

Autor opisu gry: Retromaniak