Ever, Jane

Areną działań, na której spotykają się użytkownicy i wchodzą ze sobą w interakcje, są przede wszystkim bale i wystawne obiady. Okazje te wymagają od gracza wykazania się towarzyską zręcznością, ogładą, taktem, ale i ostrożnością. Od tego, z kim, jak długo i w jaki sposób tańczymy czy rozmawiamy, zależy poziom współczynników bohatera i jego samopoczucie. Rzecz jasna, nie bez znaczenia jest także prezencja postaci – styl jej ubrania (inny na każdą okazję), a nawet sposób, w jaki przybyła na miejsce (pieszo czy przywieziona np. karocą). W sytuacji, gdy to my organizujemy dane wydarzenie, istotna jest dodatkowo recepcja wysłanych przez nas zaproszeń, czyli to, czy otrzymujemy na nie pozytywną odpowiedź, a jeżeli tak, to czy jest ona szczera i radosna, czy też wyraźnie wymuszona i niechętna.

Jednak zabawa nie koncentruje się wyłącznie na mechanicznym powtarzaniu różnych akcji celem zdobycia jak najlepszej reputacji. Użytkownicy mają zróżnicowane zadania do wykonania, ponadto łączą się oni w rodziny, muszą więc z rozwagą planować swoje działania, mając na uwadze wspólne dobro. Warto wspomnieć, że w grze obecne są także rozmaite minigry, na przykład łowiectwo i wędkarstwo dla postaci męskich oraz szydełkowanie i gra na fortepianie dla kobiet – oddawanie się podobnym czynnościom może przyspieszyć rozwój drugorzędnych cech osobowości protagonisty.

Niestety, pod względem oprawy graficznej Ever, Jane wyraźnie odstaje od współczesnych produkcji, nawet w gatunku gier MMO. Należy jednak pamiętać, że mamy tu do czynienia z niezależnym projektem o niskim budżecie, który powstał wyłącznie dzięki wsparciu graczy za pośrednictwem platformy crowdfundingowej.

Autor opisu gry: Krzysztof Mysiak