
Data wydania: 15 listopada 2023
Tytuł z pogranicza strategii turowych, karcianek i roguelike’ów, wzbogacony o rozwiązania rodem z... gier wyścigowych. W Death Roads: Tournament trafiamy do postapokaliptycznej Ameryki i bierzemy udział w szalonym wyścigu od zachodniego do wschodniego wybrzeża.
Death Roads: Tournament jest oryginalną produkcją, która łączy elementy strategii turowej, karcianki i roguelike’a z rozwiązaniami rodem z... gier wyścigowych. Tytuł, dla którego źródłem inspiracji była seria Mad Max, został opracowany przez niezależne polskie studio The Knights of Unity.
Death Roads: Tournament roztacza przed nami ponurą wizję przyszłości. W 2056 roku większość Ameryki Północnej pokrywa pustynia. Bogaci oraz nieliczni, którym po prostu dopisało szczęście, wiodą spokojny i bezpieczny żywot w Prime One, czyli potężnej metropolii zarządzanej przez Sztuczną Inteligencję. Rozrywkę zapewnia im tytułowe Death Roads, czyli reality show, którego uczestnicy biorą udział w szalonym wyścigu od zachodniego do wschodniego wybrzeża Ameryki. Choć o przegraną (a co za tym idzie – śmierć) tu nietrudno, gra jest warta świeczki, bo nagrodą jest dołączenie do społeczności Prime One. W trakcie rozgrywki wcielamy się w rolę kierowcy, który postanawia stawić czoła temu morderczemu wyzwaniu.
Zabawę w Death Roads: Tournament rozpoczynamy od wyboru kierowcy oraz samochodu; podjęta na tym etapie decyzja ma wpływ na zestaw kart, jakimi będziemy dysponować na starcie. Następnym krokiem jest wybór sponsora, co z kolei determinuje nasz punkt startowy na kontynencie. Dalej nie pozostaje nam nic innego, jak oddać się szalonej rywalizacji. W jej trakcie przemierzamy rozległą mapę, przemieszczając się po drogach pełnych rozgałęzień, na których roi się od punktów oznaczających kolejne wyścigi, wydarzenia czy wizyty w warsztacie.
W wyścigach, a raczej starciach na torze, zwycięzca może być tylko jeden, toteż wszystkie chwyty są dozwolone. Potyczki, których uczestnicy nieustannie pędzą przed siebie, toczą się w trybie turowym. Zagrywając karty, strzelamy z broni zainstalowanej na pokładzie naszej maszyny, a także wykonujemy różnorodne manewry – spychamy oponentów, unikamy przeszkód czy wyprzedzamy inne samochody. Nie możemy przy tym zapominać o zmianie biegów; jest to o tyle ważne, że wrzucając wyższy bieg, nie tylko możemy zwiększyć prędkość naszego wozu, lecz również zyskujemy dostęp do potężniejszych kart.
Pomiędzy kolejnymi wyścigami odwiedzamy warsztat, gdzie dokonujemy napraw oraz instalujemy rozmaite ulepszenia i części, które pozyskujemy z wraków pojazdów wrogów (od nowego arsenału, przez silniki, skończywszy na kołach). Gra każe nam nieustannie mieć się na baczności, gdyż porażka jest tutaj równoznaczna z permanentną śmiercią, po której nie pozostaje nam nic innego, jak rozpocząć zmagania od nowa (zachowujemy jednak dostęp do wszystkiego, co wcześniej udało nam się odblokować).
Oprawę graficzną gry Death Roads: Tournament utrzymano w przejrzystej, komiksowej stylistyce. Zabawa toczy się przy akompaniamencie rockowego soundtracku zagrzewającego do walki.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
PC WindowsPolskie napisy
Ograniczenia wiekowe: 12+
Gry podobne:
Wymagania sprzętowe gry Death Roads: Tournament:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i3-3120M 2.5 GHz / AMD Phenom 64 X4 9850 2.5 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 460 lub lepsza, 2 GB HDD, Windows 7/8/10 64-bit.