Black Moon Chronicles: Winds of War

Lhynn, bo tak właściwie nazywa się świat gry, jest de facto gigantyczną areną zmagań dla dwóch skrajnie różniących się od siebie światopoglądami obozów. Praworządnych i pozytywnie nastawionych do świata ludzi reprezentuje sojusz trzech frakcji – Imperium, Zakonu Światła (Order of Light) oraz Rycerzy Sprawiedliwości (Knights of Justice). Mroczną stronę mocy stanowią połączone siły wszelkiego zła, zjednoczone pod wspólnym sztandarem tytułowego Czarnego Księżyca, religijnego ugrupowania, kierowanego przez półboskiego, złowrogiego czarnoksiężnika – Lorda Haazheela Thorna. Szlachetne nacje oferują swym adeptom różnorakie możliwości specjalizacji, poczynając od imperialnych wojowników i czarowników (Warrior i Sorcerer), przez zakonnych falangistów i łuczników (Phalanx oraz Archer), aż po rycerskich paladynów i kapłanów (Knight i Priest). Struktury księżycowego kultu są znacznie luźniejsze i nieco bardziej rozbudowane – kuszą swych potencjalnych wyznawców paletą sześciu głównych klas postaci (Black Guard, Barbarian Orc, Ghoul, Black Priest, Menthat oraz Necromancer). W sumie mamy więc dwanaście kompletnych profesji, a więc wybór zupełnie zadowalający i dający spore możliwości dostosowywania wirtualnego bohatera do naszych potrzeb.

Produkcja opiera się na sprawdzonych, leciwych już nieco rozwiązaniach technologicznych, z jednej strony zniechęcając spragnionych nowości i innowacji, a z drugiej pobudzając zainteresowanie konserwatywnych wielbicieli klasyki oraz posiadaczy starszych komputerów klasy PC. Program jest dostępny dla wszystkich za darmo, jednak rozgrywka dłuższa niż 14 dni (darmowy okres próbny) wymaga uiszczania regularnych, miesięcznych opłat abonamentowych (rzędu 10-12 USD).

Autor opisu gry: Mariusz Klamra