Data wydania: 24 czerwca 2022
AI: The Somnium Files – nirvanA Initiative to detektywistyczna przygodówka z elementami visual novel, w której wcielamy się w agentkę prowadzącą sprawę tajemniczego morderstwa. Bohaterka posiada technologię pozwalającą jej zagłębiać się we wspomnienia innych postaci.
AI: The Somnium Files – nirvanA Initiative to detektywistyczna przygodówka stanowiąca kontynuację gry AI: The Somnium Files z 2019 roku. Projekt wyprodukowało studio Spike Chunsoft - to samo, które odpowiadało za część pierwszą. Fabułę ponownie opracował Kotaro Uchikoshi, czyli japoński scenarzysta i projektant, mający na koncie również serię Zero Escape.
W AI: The Somnium Files – nirvanA Initiative powracamy do futurystycznej wersji Tokio. Historia obraca się wokół śledztwa dotyczącego nietypowej zbrodni. Sześć lat wcześniej policja odnalazła połowę ciała ofiary. Akcja gry rozpoczyna się po znalezieniu drugiej połowy. Co zaskakujące, pomimo upływu czasu, na zwłokach nie ma śladu rozkładu.
Gracz wciela się w nową postać imieniem Mizuki, która jest świeżo upieczoną agentką tajemnego wydziału policji znanego jako ABIS. Śledczy z tej organizacji wykorzystują podczas dochodzeń proces pozwalający zgłębiać umysły podejrzanych, co umożliwia zdobywanie dodatkowych wskazówek oraz poszlak. Bohaterce w pracy pomaga wirtualna partnerka: sztuczna inteligencja Aiba, ta sama, co w pierwszej części.
AI: The Somnium Files – nirvanA Initiative stanowi rozwinięcie pomysłów z pierwowzoru. Otrzymujemy zatem hybrydę detektywistycznej przygodówki i produkcji typu visual novel. Podczas zabawy gracz prowadzi śledztwo, przesłuchując świadków i podejrzanych oraz przeszukując lokacje przy wykorzystaniu funkcji AI Aiba, takich jak zoom czy widok rentgenowski.
Regularnie musimy również podejmować decyzje, które kierują dalszą historię na odrębne tory, prowadzące do unikalnych zakończeń. W przeciwieństwie do typowych gier typu visual novel, w AI: The Somnium Files – nirvanA Initiative aby odkryć alternatywne ścieżki nie musimy od nowa przechodzić kampanii. Produkcja pozwala łatwo cofnąć się do kluczowych punktów i dokonać innych wyborów.
Regularnie przychodzi nam także zagłębiać się w umysły różnych postaci. W tych sekcjach eksplorujemy ich wspomnienia (stworzony z nich świat to tytułowe Somnium), próbując odkryć zatajone przez nich informacje. Te segmenty oferują klasyczną przygodówkową rozgrywkę, wymagając eksploracji i rozwiązywania zagadek. Zawsze jednak mamy ograniczony czas na odkrycie ważnych faktów, zanim konstrukt ze wspomnień ulegnie załamaniu, wyrzucając nas z powrotem do rzeczywistości.
AI: The Somnium Files – nirvanA Initiative oferuje wyłącznie tryb dla pojedynczego gracza.
Gra posiada prostą, ale miłą dla oka grafikę 3D, którą wykonano w stylistyce typowej dla anime. Projekty postaci opracował Yusuke Kozaki, czyli artysta, który pełnił tę rolę również w przypadku pierwszej części.
Autor opisu gry: Adrian Werner
Platformy:
PC WindowsAngielskie napisy i dialogi
PlayStation 4Angielskie napisy i dialogi
Xbox OneAngielskie napisy i dialogi
Nintendo SwitchAngielskie napisy i dialogi
Producent: Spike Chunsoft
Wydawca: Spike Chunsoft
Ten tydzień zapowiada się na kolejny owocny dla graczy pecetowych. Na Steamie zadebiutują takie gry, jak AI: The Somnium Files - nirvanA Initiative, Capcom Fighting Collection, Oddworld: Soulstorm czy Sonic Origins.
gry
Adrian Werner
20 czerwca 2022 09:14
Popularne pliki do pobrania do gry AI: The Somnium Files - nirvanA Initiative.
Wymagania sprzętowe gry AI: The Somnium Files - nirvanA Initiative:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i7-3770 3.4 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 460 lub lepsza, 20 GB HDD, Windows 10 64-bit.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
kęsik
Ekspert
2022.08.07
Kontynuacja jednej z lepszych gier 2019 roku, gra twórców serii Zero Escape. Jedynka w miarę mi się podobała chociaż jak dla mnie było gorsza niż wspomniana wcześniej seria. Drugiej odsłony w sumie się nie spodziewałem, jedynka była dosyć kompletną i zamkniętą grą no ale jest. To w zasadzie to samo co poprzednia część tylko tym razem zamiast rozwiązywać zagadkę tajemniczych morderstw gdzie ofiary mają wyłupione oczy, tym razem ofiary są przepoławiane na pół. W porównaniu do jedynki jest parę nowych rzeczy jak Wink Psync czy jakieś śledztwa w wirtualnej rzeczywistości ale poza tym to w zasadzie dokładnie to samo. A no i jedną z głównych bohaterek jest adoptowana córka głównego bohatera jedynki, który gdzieś zniknął... A tak poza tym to nic się nie zmieniło. Rozmawiamy z ludźmi, klikamy na wszystko co się da i czasami odwiedzamy sny innych osób w celu wyciagnięcia z nich jakichś informacji. Dalej jest też bardzo zabawnie.Czy było warto? Ni wiem. Te twisty takie sobie jak dla mnie, gorsze niż w jedynce. Zresztą w pewnym momencie gra wyraźnie daje nam sama do zrozumienia że coś jest nie tak jak myślimy więc idzie się samemu połapać, zanim nam sama gra nam to objawi. Nowe postaci w większości dużo mniej ciekawe niż stare. Samo nasze śledztwo oczywiście strasznie pogmatwane i poszatkowane aż do momentu gdy gra nam mówi, że nas oszukiwała i słuchaj teraz będzie wszystko jasne. Dalej jest fajny japoński klimat, dalej jest śmiesznie itd (angielska lokalizacja gorsza niż zwykle) no ale znowu Zero Escape to to nie jest. O Danganronpie nawet nie wspominam. Jedynka niby była lepsza ale ciężko dwójkę wyraźnie za coś zgnoić. To dalej ta sama gra...
kęsik Legend
Kontynuacja jednej z lepszych gier 2019 roku, gra twórców serii Zero Escape. Jedynka w miarę mi się podobała chociaż jak dla mnie było gorsza niż wspomniana wcześniej seria. Drugiej odsłony w sumie się nie spodziewałem, jedynka była dosyć kompletną i zamkniętą grą no ale jest. To w zasadzie to samo co poprzednia część tylko tym razem zamiast rozwiązywać zagadkę tajemniczych morderstw gdzie ofiary mają wyłupione oczy, tym razem ofiary są przepoławiane na pół. W porównaniu do jedynki jest parę nowych rzeczy jak Wink Psync czy jakieś śledztwa w wirtualnej rzeczywistości ale poza tym to w zasadzie dokładnie to samo. A no i jedną z głównych bohaterek jest adoptowana córka głównego bohatera jedynki, który gdzieś zniknął... A tak poza tym to nic się nie zmieniło. Rozmawiamy z ludźmi, klikamy na wszystko co się da i czasami odwiedzamy sny innych osób w celu wyciagnięcia z nich jakichś informacji. Dalej jest też bardzo zabawnie.
Czy było warto? Ni wiem. Te twisty takie sobie jak dla mnie, gorsze niż w jedynce. Zresztą w pewnym momencie gra wyraźnie daje nam sama do zrozumienia że coś jest nie tak jak myślimy więc idzie się samemu połapać, zanim nam sama gra nam to objawi. Nowe postaci w większości dużo mniej ciekawe niż stare. Samo nasze śledztwo oczywiście strasznie pogmatwane i poszatkowane aż do momentu gdy gra nam mówi, że nas oszukiwała i słuchaj teraz będzie wszystko jasne. Dalej jest fajny japoński klimat, dalej jest śmiesznie itd (angielska lokalizacja gorsza niż zwykle) no ale znowu Zero Escape to to nie jest. O Danganronpie nawet nie wspominam. Jedynka niby była lepsza ale ciężko dwójkę wyraźnie za coś zgnoić. To dalej ta sama gra...