Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS

Najciekawsze materiały do: Katana ZERO

Najlepsze gry 2019 roku, które ukończysz w 10 godzin
Najlepsze gry 2019 roku, które ukończysz w 10 godzin

artykuł1 grudnia 2019

Wszyscy kochamy epickie interaktywne opowieści, które ciągną się bez końca, ale deweloperzy w tym roku dobitnie udowodnili, że krótsze produkcje wcale nie muszą dawać mniej frajdy.

PC
Switch
XONE
Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
21.04.2019 18:35
😍
Warzuu
1
Junior

Gra jest dobra może dlatego że bardzo przypomina Hotline Miami gdzie ja osobiście lubię takie klimaty ost też ma bardzo dobry

05.01.2020 10:05
HETRIX22
odpowiedz
HETRIX22
196
PLEBS
8.0

Dla mnie lepsza od hotline miami, idea częstego respawnu wplątana w fabułę. Mechanika gry ogólnie wysoce zbalansowana, Szkoda, że zakończona cliffhangerem.

28.01.2020 20:49
marcing805
👍
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE
8.5

Niesamowita pozycja. Znacznie lepsza niż HM. Świetny flow rozgrywki. Można umierać godzinami i tak samo się przy tym dobrze bawić. A jak już akcja dobrze wyjdzie, to z największą przyjemności ogląda się powtórkę na replayu. Cudo i oby szybko wydali DLC czy tam drugą cześć.

13.08.2021 19:26
ArtystaPisarz
odpowiedz
ArtystaPisarz
45
Centurion
7.5

Pierwsze wrażenia są wyjątkowo pozytywne - gra jest szybka, brutalna, wymaga od gracza uwagi i zręczności i daje dużo satysfakcji. Nie uchroni się jej przed porównaniami do "Hotline Miami", miałem jednak wrażenie, że przez większość czasu produkcja ta jest od niego łatwiejsza i bardziej niż na rzucaniu niemalże niemożliwych wyzwań skupia się na dawaniu frajdy z dobrze wykonanej sekwencji ruchów. Najwięcej przyjemności z grania miałem zaś, gdy zaczynałem na żywo wykonywać ruchy, które wpierw dawałem radę zrobić jedynie w spowolnionym tempie, a także gdy wreszcie odkryłem, jak skutecznie odbijać kule swoją kataną.
Rozgrywce nie mam zatem niemalże nic do zarzucenia. Nieco gorzej jest z fabułą, która również zaczyna się obiecująco, nawet jeśli sztampowo - najemnik o nadludzkich umiejętnościach walki na usługach tajemniczego mocodawcy, szukający, zdaje się, odkupienia. Sprawa bierze w łeb, gdy grę dotyka syndrom wielu innych współczesnych indyków - nieumiejętność napisania dobrego zakończenia i porzucenie go na rzecz mglistych metafor i fabularnego rozmemłania. Na dodatek pod sam koniec produkcja staje się momentami upierdliwie trudna, stawiając jedynie na zręcznościową walkę, a nie stopniowe przechodzenie poziomów, które daje taką satysfakcję. Gdyby nie bardzo dobry projekt gameplayu może i bym się na to dziełko pod koniec obraził, ale tak jestem mu w stanie wybaczyć parę błędów. Warto zagrać, jeśli ktoś tęskni za adrenaliną, jaką daje "Hotline Miami".