Najciekawsze materiały do: Ori and the Blind Forest

Gra trudna ale tylko na początku, potem gra się naprawdę lajtowo

Witam. Spróbowałem sobie odświeżyć gierę i ... stworek sam mi chodzi w lewo. Zapewne to przez pada od X1. Na padzie od X360 nie miałem problemów. Ktoś próbował grać w to na padzie od X1, a może jest na to jakiś patch (google nic nie mówią) ? Będę wdzięczny za pomoc (a pada od X360 już niestety nie mam) . Pozdro :)

Świetna grafika i muzyka. Zdobywane umiejętności sprawiają, że gra jest jeszcze ciekawsza. Nie rozumiem narzekań na poziom trudności skoro można zrobić zapis w każdym miejscu (nie licząc kilku momentów gdzie faktycznie zapis po pewnym czasie powinien być automatyczny, w tych sekwencjach gdzie biegnie się i nie można się zatrzymywać). Ale co kilka miesięcy wracam do gry, teraz to już będzie może 6 raz.

Mam 29 lat a rozbeczałem się jak za dzieciaka na "Królu Lwie" po przejściu intra tej fantastycznej gry.

Jedna z najlepszych platformówek i metroidvania, jakie grałem!

Edycja Definitive Edition jest jeszcze lepszy! :D

Super gra! Polecam! :D

Świetna gra, przeszłam ją 2 razy, może i niektóre misje są trudne, ale to zależy od zręczności, bardzo polecam.

fanboje wychowane na dzisiejszych grach nie ogarniają poziomu trudności Ori hahaha , zagrajcie np. w Shadow of the beast (z 90tych lat) , posracie sie . Ori jest trudna ale tylko miejscami , wszystko jest do przejścia , piękna gra wizualnie i dżwiękowo 10/10

Bardzo dobra gra. Oprawa audiowizualna to najmocniejsza strona tej gry. Gameplay jest bardo satysfakcjonujący i dynamiczny. Poziomy są bardzo zróżnicowane. Metoda na zapisywanie gry - idealna. Aż dziwne, że nikt wcześniej na to nie wpadł. Fabularnie gra dość typowa, ale bardzo fajna i piękna. Co do poziomu trudności... Nie będę ukrywał, ze gra sprawiała mi momentami trudności. Zdecydowanie gra nie jest łatwa. Bywało, że umierałem w jednym miejscu kilka razy pod rząd Co ciekawe gra ani na moment nie daje graczowi odpocząć. Jeśli liczy się na to, ze na chwilę zrobi się łatwiej, t... nie. Poziom trudności rośnie cały czas bardzo płynnie, dlatego ostatni poziom jest również tym najtrudniejszym. Momentami odczuwałem delikatną frustrację gdy piętnasty raz ginąłem w tym samym miejscu, ale była to raczej wina tego, że wcześniej nie przykładałem się do zbierania nowych komórek życia czy "magii". Grę utrudniłem sobie na własne życzenie. A satysfakcja z przejścia gry - prawie taka jak po przejściu Dark Souls. Polecam wszystkim, którzy liczą na wyzwanie!

A więc o to moja recenzja

+Soundtrack po prostu genialny osobiście polecam zagrać ale nie tylko z tego powodu
+Piękna grafika Piękny wirtualna przestrzeń , krajobraz no po prostu przepiękne to jest

Fabuła cóż dla niektórych banalna dla niektórych bardzo interesująca jak dla mnie wszystko jest na miejscu i raczej zagrałbym na waszym miejscu, jeśli nie graliście to naprawdę gorąco polecam minusów nie dostrzegłem !
oby więcej takich gier!

Jak dla mnie gra jest zbyt łatwa na każdym poziomie trudności jeśli eksploruje się na bieżąco

Oto moje statystyki w ori and the blind forest definitive edition
1 Poziom łatwy zgonów 98
2- Poziom średni zgonów 200
3- Poziom trudny zgonów 138

Ucieczka z drzewa Ginso zawsze za drugim razem wykonana
Ucieczka z Opuszczonych ruin raz za 5 drugi raz za 3 a za 3 razem 1
Ucieczka przed lawą w Górze Horu za 2 razem
Ucieczka przed Kuro za 5 razem dopiero zawsze.

A za następnym razem poziom średni 92 zgony

To jedna z najładniejszych gier w jakie grałam na switchu. No i oczywiście poryczałam się na wstepie..

Gra została również sportowana na Nintendo Switcha.

Całkiem fajnie się grało, przeszłam dwa drzewka, dałam spokój na trzecim. I tak miałam dużo odwagi cywilnej, że tyle zrobiłam - 70% świata.

Gra jest ładna i fajnie się "pyka", ale w pewnym momencie zaczyna być frustująca (wcześniej też, ale dawałam radę). Sterowanie na PC nie wyrabia - palców brakuje i wszystko się miesza. Czasem nie wiadomo co zrobić, gdzie następnie iść. W trzeciej części - jak się idzie do trzeciego etapu - gra jest totalnie hardkorowa i podziękowałam. Mimo to biorę się za kolejną odsłonę ORI.

Gra bardzo ładna, klimatyczne lokacje jak z filmu "Avatar". Smutna jest jednak fabuła, bo dotyczy przemijania i umierania, oraz muzyka. Potwornie trudna nawet na poziomie easy (kolce i runy najgorsze), zwłaszcza gdy się ma mało niebieskich i zielonych kulek. W porównaniu z łatwymi platformówkami z lat 90 to jest koszmar. W niektórych miejscach ma się po 300 zgonów, nim się w końcu przejdzie, a łączna suma zgonów na grę może wynosić 4000. Łatwiej jest dopiero, jak nazbiera się skille jak potrójny skok, ale wtedy trzeba się cofać na stare mapy i zbierać przedmioty, których wcześniej nie dało się wziąć. Zapis oryginalny, bo trzeba zapracować na to, by zrobić sobie save'a, zużywa się na to energię, ale się to niezbyt sprawdza, bo nie można robić zapisu w niebezpiecznych miejscach, gdzie się wcześniej namęczyło, by tam dojść. Męczące sterowanie na PC, bo wszystko się miesza, jak dochodzą kolejne umiejętności. W każdym razie gra nie była dla mnie przyjemnością, a nerwówką.

Niestety, ale jak dla mnie to tylko dobra gra, a oczekiwałem od niej o wiele więcej. Platformówka w baśniowej konwencji z ciekawą historią, ale z uciążliwą mechaniką oraz skupiona na wyzwaniach polegających na akrobacjach, a nie walkach. Zdecydowanie wolę Hollow Knighta, bardziej odpowiada mi w nim klimat i styl rozgrywki. Niemniej Ori and The Blind Forest zasługuje na uwagę i docenienie.

Zachęcony komentarzami - spróbowałem i ja. Po 1 godzinie całkiem ok, bez szału, platformówka z przyjemną grafiką...
po kilku spedzonych godz, zaczęła sie naprawde swietna zabawa, gra regularnie podwyższa skillsy naszego duszka i stawia przed nami kolejne wyzwania.
Swiat nielinowy nie zmuszający nas idz w prawo idz w lewo, dodatkowo całkiem niezła fabuła w animowanym/basniowym świecie, możliwy rozwój naszego bohatera, sposób gry, dynamika... intra... naprawdę nie spodziewałem sie że bede w nią tyle sie zagrywał i zastanawiał sie co się stanie dalej... gdy w nią nie gram..

Ciekaw jestem gdyby przy tej mechanice rozgrywki 2d zrobili Spider-man`a byłby to Hit (kto grał ten wie o co chodzi) :)

Pierwsza gra, którą miałam ochotę wyrzucić przez okno razem z komputerem. Ja rozumiem, że rozgrywka powinna być wymagająca, bla, bla, ale to... to jest festiwal w.k.u.*.w.u. Never again. Przerwałam w pewnym momencie i nigdy do tej gry nie wrócę. A szkoda, bo bardzo mi się spodobała, grafika, muzyka, i sama gra w sobie, ale element zręcznościowy mnie osobiście kosztuje zdrowie psychiczne.