Ty w ogóle nie rozumiesz co czytasz. Nie licytujemy się gdzie i kto więcej wymordował. Palestyna i Izrael, Ukraina i Polacy, można wymieniać w nieskończoność. Chodzi o takie typy jak ty, które z głupoty, nienawiści, ksenofobii i wielu innych niezrozumiałych powodów doprowadzają do pogromów.
Zawsze zaczyna się niewinnie, tak jak u ciebie, od checheszków.
A potem maczeta...
fajna stronniczość, piszą o jakiejś parce normalnych legalsów że się boją ale już o polakach co się boją o swoje życie to nie powiedzą.
Czemu mnie to nie dziwi
fajna stronniczość, piszą o jakiejś parce normalnych legalsów że się boją ale już o polakach co się boją o swoje życie to nie powiedzą.
Czemu mnie to nie dziwi
A co Ty oczekujesz od niemieckiego serwisu informacyjnego? Każdy prowadzi narrację w swoją stronę.
Tak samo nie znajdziesz na Republice nic chwalebnego jeżeli chodzi o UE.
Dyskusja z tobą nie ma sensu, sprowadzasz wszystko do rynsztoka i pokonujesz doświadczeniem. Życzę ci żebyś w przyszłości zebrał to samo, co sam siejesz.
A potem maczeta...
Robercik, my podobną argumentację przerabialiśmy już w 2014, tak więc straszenie jakimiś pogromami nie robią na nikim wrażenia, ale już afgańscy nożownicy, dzieciaki podkładający ładunki wybuchowe, śniadzi gwałciciele i złodzieje już tak.
Dyskusja z tobą nie ma sensu, sprowadzasz wszystko do rynsztoka i pokonujesz doświadczeniem. Życzę ci żebyś w przyszłości zebrał to samo, co sam siejesz.
jak karyna, najpierw okłada pięściami, a jak dostanie lekkiego plaskacza, to zaraz pada na ziemie i krzyczy Zabił mnie! Zamordował! Pomocy!
Musisz bardziej popracować nad techniką erystyczną, bo podobne zagrywki to raczej przyznanie się, że właśnie przewaliło się dyskusję :)
śniadzi gwałciciele i złodzieje już tak
Źle że śniadzi czy że gwałciciele i złodzieje?
A może każdy śniady to gwałciciel i złodziej?
Wymyślone zagrożenie "inwazją" to klasyczna zagrywka. Zastraszonymi ludźmi łatwiej się manipuluje bo nie myślą.
PiS i Konfederacja wcale nie są pierwsze, historia zna mnóstwo takich przypadków.
A kończyło się to zawsze w ten sam sposób.
PS Przy takim podejściu to żądanie odszkodowania od Niemców za 2WŚ brzmi absurdalnie. Przecież nie zrobili nic złego, co nie?
Źle że śniadzi czy że gwałciciele i złodzieje?
A może każdy śniady to gwałciciel i złodziej?
W lutym 2021 roku badacze przygotowali raport "Szwedzcy gwałciciele - analiza danych ukrytych". Po przestudiowaniu przypadku 3000 wyroków za gwałty w latach 2000-2015 okazało się, że większość skazanych sprawców to imigranci.
co ciekawe emigrantów mają około 20% społeczeństwa, połowa z nich jest zintegrowana, a z pozostałej połowy wywodzą się gwałciciele, złodzieje, podkładają bomby ( około 300 rocznie!), zabijają i handlują narkotykami - w większości to śniadzi syryjczycy, somalijczycy, afgańczycy, erytrea - czyli czarni, albo śniadzi - nic na to nie poradzą taki mają kolor skóry - to jest fakt, a nie powód do tego, żebyś mógł się wykazywać wyższością moralną bo wspominam jak wyglądają
Taka ciekawostka, Afryka potrafi
Wybory prezydenckie w Malawi w 2020 roku odbyły się w szczególnych okolicznościach i miały kluczowe znaczenie dla historii tego kraju.
Powód powtórzenia wyborów: Wybory prezydenckie z 2019 roku zostały unieważnione przez Sąd Najwyższy Malawi z powodu licznych nieprawidłowości i fałszerstw. Był to jeden z nielicznych przypadków w Afryce, gdy sąd nakazał powtórzenie wyborów prezydenckich.
Data wyborów: Nowe wybory odbyły się w czerwcu 2020 roku
Powodem unieważnienia wyborów prezydenckich w Malawi w 2020 roku były poważne nieprawidłowości stwierdzone podczas poprzednich wyborów, które odbyły się w 2019 roku. Sąd Najwyższy Malawi uznał, że doszło do licznych naruszeń procesu wyborczego, takich jak fałszowanie wyników i inne nieprawidłowości przy liczeniu głosów. W związku z tym nakazał powtórzenie wyborów prezydenckich, aby zapewnić ich uczciwość i transparentność.
Podczas powtórzonych wyborów prezydenckich w Malawi w 2020 roku wprowadzono istotne zmiany prawne i proceduralne, mające na celu zwiększenie przejrzystości procesu wyborczego oraz zapobieżenie powtórzeniu wcześniejszych nieprawidłowości:
Wzmocniona kontrola nad przebiegiem wyborów: Po unieważnieniu poprzednich wyborów przez Trybunał Konstytucyjny, proces wyborczy był pod szczególnym nadzorem sądów, organizacji międzynarodowych i lokalnych obserwatorów, aby zapewnić uczciwość i transparentność głosowania.
Obecność obserwatorów: Zwiększono udział obserwatorów, zarówno długoterminowych, jak i krótkoterminowych, delegowanych przez organizacje międzynarodowe oraz społeczne. Obserwatorzy mieli prawo być obecni podczas wszystkich czynności komisji wyborczych, rejestrować działania komisji oraz żądać kopii protokołów.
Procedury liczenia głosów: Zwrócono szczególną uwagę na sposób liczenia głosów oraz sporządzania i archiwizowania protokołów wyborczych, aby uniemożliwić manipulacje, takie jak poprawianie wyników korektorem, które były jednym z głównych powodów unieważnienia poprzednich wyborów.
Bezpieczeństwo i porządek: W związku z wcześniejszymi protestami i napiętą sytuacją społeczną, wzmocniono środki bezpieczeństwa wokół lokali wyborczych oraz w głównych miastach kraju.
a ty dalej o tym? Poważnie? A było coś o tym jak zgłaszający protesty nie potrafili się podpisać, używali jednego nr.pesel, żółtych biurowych karteczek, a spamując skargami "giertychówkami" doprowadzili do ich kompletnej inflacji?
Macie wyjaśnienie:
https://x.com/szymon_holownia/status/1941163412802642415
Można się rozejść.
Ależ pracowity pan marszałek. Dostępny 24 godziny na dobę i jeszcze w ramach wizyt domowych.
A tu jeszcze interpretacja popularnego ostatnio znawcy:
https://x.com/GiertychRoman/status/1941141159235203229
;)
I komentarz za komentarz, nic więcej nie trzeba dodawać
"Druga osoba w państwie ma gabinet w sejmie, nie kłania się i nie spotyka w sprawach państwowych w mieszkaniu jakiegoś Bielana w środku nocy. Chyba że musi, a jeśli musi, to niedobrze"
Arłukowicz w faktach po faktach twierdzi, że może to była prowokacja pis bo obecność dziennikarzy nie była przypadkowa . Oczekują wyjaśnień od Hołowni bo strasznie to śmierdzi
Tego nie wiedziałem
Adam Bielan był ojcem chrzestnym córki Michała Kamińskiego, natomiast Michał Kamiński był świadkiem na ślubie Adama Bielana. Dostępne źródła nie potwierdzają, by byli nawzajem rodzicami chrzestnymi swoich dzieci, lecz wiadomo, że Bielan pełnił rolę chrzestnego w rodzinie Kamińskiego.
- Liga Polskich Rodzin
- Samoobrona
-Suwerenna/Solidarna Polska (wchłonięta)
- Gowin (wchłonięty, rozmontowany ,wysrany), który "deale" z Kaczyńskim przypłacił ciężką depresją. A jego partię rozmontował mu Bielan
- Kukiz (wchłonięty i zeszmacony)
- PSL ( osłabiony/zmasakrowany na wsi)
^^Coś pominąłem? Być może tak, bo czas leczy rany i zaciera złe wspomnienia.
Niemniej, po czymś takim marszałek Hołownia , zamiast wezwać Bielana/Kaczora do Sejmu i rozmawiać z nimi, na swoich warunkach, to jedzie pokornie, w nocy, na chatę do Bielana :). Ja pierdolę, co za naiwny frajer...
Wracając do podatku katastralnego od ponad 3 nieruchomości. Dlaczego jest tak duży opór przed jego wprowadzeniem? Ilu statystycznie Polaków ma ponad 3 mieszkania, których by to dotknęło? Czy ta garstka ma aż tak dużą siłę przebicia, żeby blokować takie rozwiązanie?
Zadałem pytanie AI czy to zwiększy dostępność mieszkań:
Wprowadzenie podatku katastralnego znacząco zwiększyłoby zachęty do sprzedaży pustych mieszkań oraz tych nieruchomości, które nie przynoszą właścicielom odpowiednich dochodów.
Główne mechanizmy wpływu podatku katastralnego na sprzedaż pustostanów:
Wzrost kosztów utrzymania pustych mieszkań: Podatek katastralny naliczany od wartości nieruchomości powoduje, że trzymanie pustych mieszkań staje się kosztowne finansowo. Właściciele, którzy nie generują przychodów z najmu, będą ponosić straty, co skłoni ich do sprzedaży lub wynajmu tych lokali, aby uniknąć opodatkowania i strat finansowych.
Ograniczenie spekulacji: Mieszkania trzymane jako inwestycja kapitałowa, oczekujące na wzrost wartości, tracą na opłacalności. Podatek „ad valorem” zmniejsza atrakcyjność „zamrażania” kapitału w nieruchomościach, które nie są użytkowane, co zwiększa rotację na rynku.
Zwiększenie podaży mieszkań na rynku wtórnym: Właściciele nieruchomości, które nie generują dochodu lub przynoszą straty z powodu podatku, będą bardziej skłonni wystawić je na sprzedaż, co zwiększy ofertę dostępnych mieszkań i może obniżyć presję cenową.
Motywacja do wynajmu: Alternatywą dla sprzedaży jest wynajem, który pozwala częściowo pokryć koszty podatku. To może zwiększyć podaż mieszkań na rynku najmu, poprawiając dostępność lokali dla najemców.
Potencjalne ryzyka i efekty uboczne:
Właściciele mogą próbować przerzucić koszty podatku na najemców, co może podnieść czynsze.
Osoby posiadające mieszkania z sentymentu lub na cele rodzinne mogą być zmuszone do sprzedaży lub ponieść wysokie koszty utrzymania.
W dłuższej perspektywie podatek może wpłynąć na strukturę rynku nieruchomości, zwiększając udział inwestorów instytucjonalnych.
Podsumowując: Podatek katastralny działa jako silny bodziec fiskalny do zagospodarowania pustostanów i sprzedaży nieruchomości nieużywanych, co zwiększa podaż mieszkań na rynku i może przyczynić się do stabilizacji lub obniżenia cen nieruchomości. Właściciele pustych mieszkań, którzy ponoszą koszty podatku bez uzyskiwania dochodów, będą zmotywowani do sprzedaży lub wynajmu tych lokali, co poprawi dostępność mieszkań dla osób poszukujących dachu nad głową.
Czy ta garstka ma aż tak dużą siłę przebicia, żeby blokować takie rozwiązanie?
Tak. Zwłaszcza że część tej garstki rekrutuje się spośród polityków. Również rządzącej koalicji.
AI jest tu nieścisła, podaje, że jest duży opór społeczny przed wprowadzeniem tego podatku, a potem twierdzi, że 4 i więcej nieruchomości ma poniżej 1% społeczeństwa
Wnioski te potwierdzają również eksperckie analizy rynku nieruchomości, które podkreślają, że posiadanie większej liczby nieruchomości w Polsce jest zjawiskiem marginalnym, szczególnie w porównaniu do krajów Europy Zachodniej
Na podstawie najnowszych oświadczeń majątkowych posłów w Polsce, co najmniej kilku parlamentarzystów posiada cztery lub więcej mieszkań:
Robert Kropiwnicki (Koalicja Obywatelska) – zadeklarował posiadanie aż 12 mieszkań.
Małgorzata Niemczyk (Koalicja Obywatelska) – posiada 10 mieszkań.
Artur Łącki (Koalicja Obywatelska) – wykazał w oświadczeniu majątkowym osiem mieszkań.
Agnieszka Soin (Prawo i Sprawiedliwość) – ma 8 mieszkań.
Krzysztof Śmiszek (Lewica) – posiada 7 mieszkań.
Dariusz Wieczorek (Lewica) – posiada 6 mieszkań.
Inni posłowie, tacy jak Marcin Skonieczka, Ewa Schadler i Norbert Pietrykowski (Polska 2050 – Trzecia Droga), zadeklarowali po 6 mieszkań.
Łącznie, według analiz serwisu OKO.press, posłowie zadeklarowali posiadanie 764 mieszkań, co daje średnio 1,7 mieszkania na posła, ale statystykę tę zawyżają właśnie osoby posiadające po kilka lub kilkanaście lokali.
Podsumowanie: W polskim Sejmie jest co najmniej kilkunastu posłów, którzy posiadają cztery lub więcej mieszkań. Najwięcej – Robert Kropiwnicki (12 mieszkań), Małgorzata Niemczyk (10), Artur Łącki (8), a kilku kolejnych parlamentarzystów ma od 6 do 8 mieszkań
Opory przed tym podatkiem mają głównie politycy wszystkich opcji (nie wiem jak Razemki, może u nich nie jest to jeszcze standardem), wśród których wielu ma majątki polokowane w wielu nieruchomościach. Sami sobie źle nie zrobią.
Wśród wyborców, zakładając dobry marketing wprowadzenia takiej ustawy (walka ze spekulantami i chomikującymi mieszkania, a nie chęć odbierania starszym babciom mieszkań), chyba tylko zwolennicy Konfuni byliby przeciw, bo tam panuje kult Midlo-podobnych guru od fliperowych szkoleń.
Z tego co kiedyś czytałem, w samej Warszawie podobno ok. 20% jest formalnie niezamieszkałych i nieużytkowanych, czyli albo stoją puste jako towar spekulacyjny, albo są wynajmowane na czarno. Również parę lat temu czytałem analizę, że właściwie to opłaca się ludziom majętnym kupować mieszkania jako lokatę kapitału i ich nawet nie wynajmować. W tamtym okresie roczny przyrost wartości nieruchomości znacznie przebijał dochody z najmu.
Sam takie przypadki widziałem. Nawet w moim bloku, wybudowanym w roku 2017, dopiero w zeszłym roku, po 7 latach, ktoś wystawił na sprzedaż mieszkanie ponad 100 m2 w "stanie deweloperskim", czyli kitrał mieszkanie warte obecnie ponad 2 mln zł przez kilka lat.
Kolejny dla mnie trochę patologiczny fenomen to ludzie przebywający na emigracji i kupujący mieszkania w Polsce. Jak jeszcze kiedyś sam żyłem w najmowanym mieszkaniu, właścicielką była Polka mieszkająca w UK, która miała już w Polsce kilka mieszkań pod wynajem.
Tu nie ma w ogóle nad czym dywagować. Rząd, który ma na względzie dobro wspólne Polaków, wprowadziłby w obecnej sytuacji podatek antyspekulacyjny. Ten rząd, jak widać, nie ma zamiaru tego zrobić.
Bosak próbuje wyjść z twarzą z powielania fake newsów:
https://x.com/krzysztofbosak/status/1941240207292182633
Dziękuję, do widzenia. ;)
https://x.com/RadekKar/status/1941232263309763003
Tusk (teoretycznie) zamknął sprawę.