Już widzę jak nasz paladyn Jaś tak sam z siebie tworzy wniosek do sądu w jakiejś sprawie
Stosunek władzy do obywateli jest tym co odróżnia Wschód od Zachodu. Widocznie bliżej nam mentalnie do Rosji i Białorusi.
Protest wyborczy może złożyć każdy, takie ma prawo, ale powielanie czegoś jest bez sensu. Przez głupotę Giertycha ludzie narobili spamu tym samym i w gąszczu tego śmiecia makulaturu wydźwięk prawdziwych i sensownych protestów straci sens. Lepiej jakby w ogóle tego nie robił, wtedy byłoby kilkaset protestów, ale zasadnych. Przykładowo tych, gdzie doszło do pomyłek. A tak to co to dało? Że w mediach o tym trąbili? SN zaczął to z automatu odznaczać? Giertych miał swoje 5 minut? Dla mnie to było głupie i tyle, ale może na przyszłość jakieś wnioski z tego wyciągną.
I po raz kolejny odsyłam do, nieco przydługiego, choć wyczerpującego, artykułu o pisowsko/republikowych "Giertychówkach" - tego, że część protestów była zainspirowana przez niego, że początkowo wrzucił pusty wzór, i że jeśli była jakaś część z tym samym peselem, to zupełnie nieznaczna - przynajmniej według rzecznika SN :)
Bądźmy mądrzy, nie ulegajmy chwytliwym słówkom kluczowym. A że Służby w Akcji to kolejny, manipulacyjny g*wnoprofil szmateckiego, to chyba wszyscy wiemy? Dobrze mimo wszystko, że SN udostępnia tej łysej ku*wie takie rzeczy, a nie jest w stanie podać wyników przeliczania głosów. Z normalnym rządem to byłby kolejny dowód przestępstwa, u nas - po prostu poniedziałek.
Gdyby Giertych tego nie zrobił, byłaby cisza i zamieciono by to pod dywan. Kilkudziesięciu tysięcy protestów nie można zignorować, trzeba je umniejszyć i obśmiać. Wyniku to nie zmieni, ale zwróci uwagę na przyszłość i w pewnym sensie cel został osiągnięty. Następne wybory będą dopilnowane ,o ile ludzie się nie wkurzą i ich nie oleją.
Dodatkowo przypominam, że decyduje ta pani od poniższych cytatów. Wstawmy je w usta jakiegokolwiek nie pisowskiego sędziego i wyobraźmy co by się działo. Nie wiem ciągle dlaczego tym kreaturom można więcej? Dlaczego im to zawsze nie szkodzi, a wręcz są za to wielbienie? Co takiego jest w ludzie pisowskim , że największego kurestwa nie widzi u swoich, a innych za dupiarza zlinczują?
Pierwsza prezes SN zwróciła uwagę, że "konstytucja nie zakazuje sędziemu mieć poglądów, tylko przynależeć do partii politycznej".
"Czy ja jestem zainteresowana tym, żeby został prezydentem ktoś, kto powie, że ja nie jestem sędzią i że trzy tysiące sędziów ma iść na bruk czy nie wiem gdzie?"
Następne wybory będą dopilnowane
Co to znaczy twoim zdaniem?
Pomylki sie zdarzaly i zdarzac beda.
Dopilnowac to mozna bylo wyborow z 18% niewaznych glosow.
Glosy, ze wybory sfalszowano, sa przy kazdych wyborach, dlaczego teraz jest to bardziej nosne? Moze dlatego ze przegrala partia, ktora trzyma w reku wszystkie media. Jednak wydaje mi sie, ze niezaleznie jak bardzo wybory beda "pilnowane" to histeria powyborcza nie ulegnie zmianie.
Pierwsza prezes SN zwróciła uwagę, że "konstytucja nie zakazuje sędziemu mieć poglądów, tylko przynależeć do partii politycznej".
No popatrz a bodnar rozbi wszystko zeby nie odessac go od stolka. No i mamy pat.
Bodnar nie jest ani sędzią, ani nie należy do partii, tak że nie wiem co ty do mnie pier...
Nazywasz oszustwo pomyłką, typowe. Nie znamy i nie poznamy jej skali, ale znamy już mechanizm i wiemy jak się przed tym obronić.
Wg uczciwych przedstawicieli komisji, nie da się świadomie zrobić " pomyłki".
Winni powinni być przykładnie ukarani, żeby nikt nawet nie pomyślał w przyszłości o zrobieniu " pomyłki". Będą 3 dni liczyć po 100 razy, żeby się zgadzało.
No popatrz, prezydent Nawrocki rowniez nie nalezy do partii, i popraw mnie jesli sie myle, pani M.Manowska tez nie nalezy...
Co wiec takiego ci tam wykielkowalo?
Nie moja wina ze macie oszustow w waszych komisjach, pytanie jaki byl cel tych oszustw i dlaczego zostaly zgloszone zaraz po ich wykonaniu?
No powiem, że słabe to publikowanie strasznie. Tak jakby sąd obśmiewał składane na siebie skargi. Nasze państwo po prostu nie lubi swoich obywateli i to jest tego przykład.
W mojej ocenie nieistotnym jest, że wpłynęło 50k takich samych protestów - nie każdy jest prawnikiem i może posiłkować się tym, co napisali, w jego oczach, lepsi.
Opublikowane są protesty po prostu albo głupich ludzi, albo wprost chorych. Celem jest ośmieszenie giertycha, platformy i ich wyborców (co wydaje się oczywiste). Szkoda, że bierze w tym udział SN i dobitnie to pokazuje, w jakim miejscu się aktualnie znajdujemy.
Inną rzeczą jest jednak to, że protest giertycha był straszliwie słaby. Nie wpadając w megalomanię to wydaje mi się, że ja bym to lepiej napisał, a tu mowa o typie, który nie dość, że ma własną olbrzymią kancę, to jeszcze podnajmuje do tego inne, w tym te międzynarodowe. Wygląda to na robienie tylko i wyłącznie szumu medialnego, bez konkretów.
Natomiast czytając komentarze typu tego wyżej to mam tylko ochotę pokazać --
Dane o głosujących są nieubłagane i jakbyście tego nie próbowali odkręcać to i tak tego nie zmienicie.
Typowa rozmowa z pisowcem, ostatni raz i pogrubię, może zrozumiesz, choć wątpię
Pierwsza prezes SN zwróciła uwagę, że "konstytucja nie zakazuje sędziemu mieć poglądów, tylko przynależeć do partii politycznej".
Co ma do tego Nawrocki i Bodnar? Czy oni są sędziami?
Nie jestem w stanie pojąć twojej pogmatwanej logiki.
Jeszcze niedawno był jazgot o politycznych sędziach, nie daj Boże jak jeszcze miał koszulkę z napisem konstytucja lub biorących udział w protestach.
Pisowiec =hipokryta.
Batyr jeszcze nie został zaprzysiężony, a już leży przed trumpistami plackiem:
https://x.com/kuba_w/status/1939701929631768669
Fajne podsumowanie jak Europa zaczyna sobie radzić z nielegalną migracją.
https://www.youtube.com/watch?v=IHioUqioDzw
Ktos tam wyzej, zalozyl sobie, ze taki przyjezdny z dalekiego kraju (niekoniecznie muzulmanskiego) jak juz zobaczy dobrobyt, to bedzie chcial miec w nim udzial, nauczy sie paru slow i pojdzie do pracy. Niestety te zalozenia byly optymistyczne, bo zakladaly pewnie bardzo podobny odsetek "cwaniakow unikajacych pracy" i to chyba sie nie poskladalo do kupy.
Konferencja Marszałka Bosaka po interwencji w siedzibie SG w Szczecinie.
https://x.com/KONFEDERACJA_/status/1939723593392222576?t=OJadZ-weGEXtl2i3mBXU-A&s=19
Jeśli to prawda, że przyjmujemy imigrantów "na gębę" i większość nie przebywała wcześniej w Polsce, to mamy problem...
Od kiedy Bosak stał się dla Ciebie wiarygodny?
Gość, który od lat rozsiewa fejki, nie zmieni się na lepsze, z dnia na dzień:
Lord, myślisz, że pod drzwiami placówki SG kłamał na temat tego, czego przed chwilą dowiedział się od komendanta i zastępcy komendanta SG? Jeśli tak, to rzeczywiście ręce opadają...
Ktoś mi objasni, o jakiej ilości ludzi w ogole mowa i jaki jest dowod na te ludzkie wrzutki?
To nie my powinniśmy szukać dowodu na "ludzkie wrzutki". To Niemcy podrzucając nam tych ludzi powinni udowodnić że są to ludzie którzy przyszli do nich z terytorium Polski. Niestety my wierzymy na słowo i bez żadnej weryfikacji odbieramy wszystko co fryce podrzucą. To jest uległa, bezpodmiotowa i żenująca postawa.
Via Tenor
Ktoś mi objasni, o jakiej ilości ludzi w ogole mowa i jaki jest dowod na te ludzkie wrzutki?
Myślałem właśnie, że Bosak poda jakieś konkretne dane po rozmowie z komendantem, ale chyba nie podał.
Teraz czekam, aż zrobi to rzecznik rządu...
Dla mnie cała ta afera to zasłona dymna robiona przez Mateckiego i Bąkiewicza. Konfa sama się wciąga bo myśli, że coś na tym ugra. W PiS nic nie jest przypadkowe, jest po wyborach, do następnych są 2 lata. Najbliższe co ma być to zaprzysiężenie Nawrockiego. Co chcą osiągnąć? Pokazać, że mają armię gotowych na wszystko bandziorów? Zastraszyć rząd i parlament?
Od ilu to już lat tymi migrantami straszą? 10-15? Że też ludzie od tylu lat dają się na to nabierać. Faktem jest że jakiś tam odsetek pewnie się nielegalnie dostał, pewnie nawet popełni przestępstwo, ale to są jakieś pojedyncze przypadki. Oczywiście straszą ci którzy akurat są w opozycji. Póki co to widzę tylko Kolumbijczyków na kontaktach czy innych spawaczy z Indii i Nepalu którzy normalnie sobie pracują. Niestety to oni za chwilę dostaną rykoszetem. Prędzej czy później jakiś patryjota pobije legalnie pracującego obcokrajowca.
Dla mnie cała ta afera to zasłona dymna robiona przez Mateckiego i Bąkiewicza. Konfa sama się wciąga bo myśli, że coś na tym ugra. W PiS nic nie jest przypadkowe, jest po wyborach, do następnych są 2 lata.
Tak, skoro wam bracia kamraci sfałszowali wybory, to Bąkiewicz skręcił wam aferę z przewozem przez niemców migrantów, wyraźnie widać że za kierownicą niemieckich radiowozów siedział jaszczur z ludwiczkiem. A ja już odliczam do momentu jak Premier wprowadzi kontrole na granicy z niemcami, nie da się tego już dłużej zamiatać pod dywan
ale rozróżniasz legalnego od nielegalnego migranta? Czy nie rozróżniasz?
Err to rzecznik rzadu ma prostowac wrzutki Bosaka?
Nie. Rzecznik rządu powinien reagować na pojawiające się w przestrzeni medialnej informacje (lub dezinformacje), prezentując fakty i dane, które rozwieją wątpliwości i "rozbroją" wrażą propagandę. :P
To nie my powinniśmy szukać dowodu na "ludzkie wrzutki". To Niemcy podrzucając nam tych ludzi powinni udowodnić że są to ludzie którzy przyszli do nich z terytorium Polski.
Chyba nie zrozumiałeś.
Nie znasz się więc zamilcz;p
Najbardziej wkurwiajace w tej hipokryzji jest to, ze to wlasnie grupa spoleczna takich "malin" po Wyzszych Szkolach Robienia Halasu, Baunsu oraz Lansu i ich patriotyczni "kawalerzy" z poprawka z historii bo wiedza konczy sie na tym ze w 1944 bylo Powstanie, a z Biologii na tym gdzie przypierdolic, odpowiadaja za to ze normalni ludzie sie pozamykali na osiedlach.
Jest w tym tez pewna ironiczna satysfakcja, ze teraz sie boja (choc ten strach jest oczywsicie absurdalnie wyolbrzymiony i przesadzony).
(choc ten strach jest oczywsicie absurdalnie wyolbrzymiony i przesadzony).
I podsycany przez konserwatywnych propagandystów. Prawica już od dobrych dwudziestu lat żyje w oblężonej twierdzy, to w końcu musi się jakoś odbić. Nie kojarzę roku, żeby nie było nowego wroga czyhającego na ludzi. Kiedyś byli to komuniści, później był wróg bezosobowy w postaci Internetu, później doszła Unia (przypominam, że UE pis już straszył podczas premierowej, kompromitującej kadencji 2005-2007), później ateiści, później geje, teraz uchodźcy. Chociaż wymyślania nowych wrogów i zagrożeń zaczyna brakować, bo gejami i uchodźcami to propagandyści już tylko rotują.
podziwiam cię Lordpilot, po tym jak wam wybory sfałszowali bracia kamraci, a ty nadal im bezkrytycznie wierzysz - Ja na twoim miejscu nie inwestował bym tyle w tą bandę patałachów, tym bardziej, że ten proceder przerzutu migrantów trwa już od 1,5 roku i "zawrócono" do kwietnia ponad 10 000 chłopa,
Pytanie powinno brzmieć nie ile Niemcy nam zwrócili nielegalnych imigrantów tylko ilu przepuścił PiS i teraz są zwracani
Chociaż wymyślania nowych wrogów i zagrożeń zaczyna brakować, bo gejami i uchodźcami to propagandyści już tylko rotują.
Niestety dla grupy docelowej, ta oderwana od rzeczywistosci rotacja straszakami nie ma znaczenia.
W koncu kazdy wie, ze ZAWSZE BYLISMY W STANIE WOJNY Z EURAZJA.
Masz, poczytaj, skoncz, za przeproszeniem pier...lic. ta kobieta ma pojecie o ttym o czym mowi, siedzi tam juz od lat. Ma kontakty, zdaje relacje na biezaco. Jest chyba najbardziej konkretnym zrodlem informacji o nielegalnej emigracji, albo, jak ona woli to okreslac emigracji legalizowanej (dlaczego mozesz znalezc w jej pinezkach)
https://x.com/klarasoltan/status/1939692763429159172
Pytanie powinno brzmieć nie ile Niemcy nam zwrócili nielegalnych imigrantów tylko ilu przepuścił PiS i teraz są zwracani
Wszyscy i tak idą na wasze konto, bo chyba nie muszę przypominać jaki był stosunek ówczesnej opozycji do obrony granicy w szczycie wojny hybrydowej? Wiesz kto szukał wtedy swojego miejsca na ziemi?
A ja chyba nie muszę przypominać jak łapałeś (i dalej się łapiesz) na propagandę PiS jak to ona walczy z imigracją stawiając rachityczny płotek który mógł sforsować byle kto i byle jak. Nie zapominajmy też o wypuszczaniu tysięcy imigrantów na lewych papierach na których działacze PiS zarabiali kasę. Ale tak masz rację problem zaczął się dopiero po wyborach... Miernilito de..l roku!
Zgadza się PIS nie był święty, wypaczał wydawanie wiz, ale ty nie masz jakiekolwiek prawa wypowiadać się w kwestii nielegalnych emigrantów, to przez takich jak ty zginął nasz żołnierz na granicy, to przez takich jak ty umierali emigranci zachęcani przez ówczesną opozycję do szturmowania granicy tam gdzie im się podobało, bezwstydnie nazywaliście ich uchodźcami, SG była wyzywana od najgorszych, nagrody dostawały szury w rodzaju Katarzyny Wappa (ta od ibrahima który płynął 6 dni) i to w czasie gdy putin z łukaszenką prowadził przeciwko nam wojnę hybrydową - Straciliście wszelkie moralne prawa w tej kwestii.
A co najlepsze, robiliście to przez blisko dekadę, nawet gdy wysadzali się we francuskich restauracjach, rozjeżdżali tirami na jarmarkach świątecznych, zawsze znajdowaliście usprawiedliwienie dla nielegalnej emigracji, a bo to u nas też nie gwałcą? kradną? to biedni uchodźcy, kobiety z dziećmi - Teraz bezczelnie udają, nigdy tego nie było - bo taka była mądrość etapu, cokolwiek robił PIS, choćby najlepszego dla naszego kraju należało się temu przeciwstawić. Woleliście sobie strzelić w kolano jak w przypadku KPO, byle tylko tamci dostali rykosztem
Z cyklu "cytaty z wielkich ludzi":
Najważniejsze żebyśmy mieli poczucie bezpieczeństwa a nie bezpieczeństwo.
B. Nowacka
https://x.com/Agata_Laurka/status/1939756587670761700?t=2WuZ-hJ0o-6lNA95VLI7Dg&s=19
Via Tenor
Śmieszne i straszne zarazem
Nowacka chyba już niedomaga ostatnio. Coraz bardziej. Nie ogarnia za bardzo tego, co mówi. I nie do końca chyba też potrafi się zająć edukacją, za którą odpowiada. Ewidentnie nadaje się do dymisji.
Nowacka nigdy nie była zbyt bystra, a po tym jak czytając z kartki wyszło jej, że obozy zagłady budowali polscy naziści, trudno mieć zaufanie do jej oglądu sytuacji.
Kaczyński powiedział, że nikt mu nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne. I twardo się tego trzyma.
Tylko, że ona ma rację.
Dlaczego? Czy jesteśmy bezpieczni? Tak. Czy mamy problem z przestępczością pośród imigrantów? Marginalny. Czy ludzie ze względu na nagonkę medialną prowadzoną przez PiS i Konfę czują się bezpiecznie? Nie.
Tak więc tak, jak widać to, ze jest bezpiecznie nie ma znaczenia dla dużej części ludzi. Liczy się dla nich tylko obraz świata jaki znają z mediów. Tak więc politycy widza tutaj problem, bo by zbudować poparcie nie oczekuje się od nich zapewnienie bezpieczeństwa a zapewnienia poczucia bezpieczeństwa.
Tak więc to jest cyniczna wypowiedź, stricte polityczna a nie gospodarska, że tak to ujmę, ale prawdziwa. Dla większości ludzi ważniejsze są emocje od faktów.
A propos pytania o liczby, które padło wyżej:
https://x.com/a_fedorska/status/1939676499176530058
Wygląda na to, że w ciągu 6 tygodni (maj-czerwiec) wydalono do Polski ponad 1000 imigrantów.
Chyba że znowu ktoś (Niemcy?) kłamie... ;)
Oficjalne dane poznamy zapewne w 2027 roku, jak rząd się zmieni. Wtedy podadzą ile uwczeny rząd wpuścił imigrantów. Tak jak wcześniej to zrobiła KO względem PiSu odnośnie tych ponad 300k wiz.
A Siemioniak powiedział może, czy policja podejmie jakieś działania w związku z "obywatelskimi patrolami"? Bo przeglądam różne serwisy i nie widzę żadnych informacji na ten temat.
Ok, pytanie które mi się od razu nasuwa. JEŚLI faktycznie tak jest, że niemcy zwożą nam ludzi na pas graniczny, to dlaczego te cymbały stoją na drodze do granicy i kontrolują auta cywilne.
A jeśli tak faktycznie jest, że niemcy w porozumieniu z naszą strażą dokonują przekazania ludzi, to dlaczego te cymbały stoją na drodze do granicy i kontrolują auta cywilne.
Logiki w działaniu tych "bojówek" bym się szczególnie nie doszukiwał, ale pewnie chodzi o to, że (podobno) Niemcy wyrzucają imigrantów, gdzie popadnie, a obcokrajowcy próbują się na różne sposoby dostać do jakiegoś miasta.
Tak czy owak, policja powinna szybko zaprowadzić porządek, bo zatrzymywanie pojazdów do kontroli przez jakaś grupę dziwnych osób nie jest ani bezpieczne, ani normalne w sprawnie funkcjonującym państwie.
Ok, pytanie które mi się od razu nasuwa. JEŚLI faktycznie tak jest, że niemcy zwożą nam ludzi na pas graniczny, to dlaczego te cymbały stoją na drodze do granicy i kontrolują auta cywilne.
A mnie ciekawi jak to jest, że ich na to stać. Nie mają pracy, nie muszą zarabiać?
A mnie ciekawi jak to jest, że ich na to stać. Nie mają pracy, nie muszą zarabiać?
Dzielą się na cztery grupy w pewnych proporcjach:
1) pracownicy fizyczni, co mają niby robotę, ale mają ją gdzieś bo z racji na zapotrzebowanie jak ich z tej wywalą to dostana druga identyczną w tydzień. Obecnie korzystają z urlopów, często bezpłatnych bo są na zleceniu/działalności a nie etacie lub przerwy pomiędzy zleceniami.
2) ci którzy roboty nie mają, bo źli imigranci zabrali im pracę. Nie by w ogóle jej szukali. Utrzymują ich rodzice i dorywcza robota na czarno to tu to tam.
3) ci mający normalną pracę i wykorzystujący urlopy
4) ci trudniący się działalnością przestępczą, handel najczęściej narkotykami, rzadziej przemyt, sutenerstwo itd. W ich wypadku parę dodatkowych dni wolnego to nie problem dla nikogo.
Myslales moze o jakims stalym watku statystycznym, na przyklad "Dane z dupy" czy cos w tym stylu? Bo widze ze masz ewidentnie parcie w kierunku wydumanych procentow.
Bo widze ze masz ewidentnie parcie w kierunku wydumanych procentow.
Ale do kogo to? Kto podał jakieś procenty?
nie masz pracy, nie musisz zarabiac?
Mam, muszę. Czekam sobie aż się skończy build
to chyba wiesz do kogo.
Nie wiem. Nikt nie podał niczego w procentach
Dzielą się na cztery grupy w pewnych proporcjach:
1) pracownicy fizyczni, co mają niby robotę, ale mają ją gdzieś bo z racji na zapotrzebowanie jak ich z tej wywalą to dostana druga identyczną w tydzień. Obecnie korzystają z urlopów, często bezpłatnych bo są na zleceniu/działalności a nie etacie lub przerwy pomiędzy zleceniami.
2) ci którzy roboty nie mają, bo źli imigranci zabrali im pracę. Nie by w ogóle jej szukali. Utrzymują ich rodzice i dorywcza robota na czarno to tu to tam.
3) ci mający normalną pracę i wykorzystujący urlopy
4) ci trudniący się działalnością przestępczą, handel najczęściej narkotykami, rzadziej przemyt, sutenerstwo itd. W ich wypadku parę dodatkowych dni wolnego to nie problem dla nikogo.
Jako osoba, ktora chcac nie chcac przez plusminus 20/25 lat stykala sie non stop z polska, osiedlowa patologia (wychowalem sie na osiadlu blokowisku, rozciagnietym miedzy trzema ulicami, i ktore bylo w permanentym stanie wojny miedzy enklawami subkultur (punki/skiny, potem jeszcze doszli "skejci"), spajanych przez tylko jedna rzecz - dilerke (najpierw zielonym, potem tez bialym).
Osiedle typu ze "wszystko spoko", jesli znasz kogos albo wiesz na kogo sie powolac jakby co, i ogarniasz gdzie i przed ktore bloki nie zachodzic wieczorami.
To moge tylko napisac ze 100% w punkt. Mam nadzije ze wyjasnia tez to fakt, dlaczego tak alergicznie reaguje na prymitywizm i poglady co poniektorych.
FLASHBACKI. ;P ;)
Bardzo fajna rozpiska
Częściowo. Na szczęście mieszkałem w stosunkowo spokojnej okolicy, jednak do gimnazjum (rocznik 86 a więc pierwszy rok gimnazjum i końcówka lat 90-tych) uczęszczałem do szkoły w skrajnie patologicznej lokalizacji. Szkoła średnia znowuż była w dość ruchliwej centralnej dzielnicy, sama okolica nie była zła, ale przetaczała się tam masa ludzi, w tym w celach rabunkowych. Miałem też rodzinę w popegierowskiej gminie, taka lokalizacja z prawie 50% bezrobociem na przełomie wieków. Do tego każdy kto dorastał przed 2005 rokiem ten wie jak to u nas w kraju wyglądało wtedy. Tak więc dzisiaj takich osób z racji na większe możliwości w kraju jak i łatwą możliwość emigracji jest znacznie mniej ale dalej są.
Piekło zamarzło, nawet przedsiębiorcy domagają się wyższych płac w budżetówce.
Po dojściu do władzy rządząca obecnie koalicja podniosła w 2024 roku pensje w budżetówce o 20 proc. W tym roku było to jednak już ledwie 5 proc. Grzegorz Sikora dyrektor ds. marketingu w Forum Związków Zawodowych uważa, że podwyżki z 2024 roku były jedynie urealnieniem płac. A obecna propozycja oznacza "brak realnych wzrostów płac" mimo że w latach 2020-2025 realnie wynagrodzenia w budżetówce spadły o 6,8 proc. Zdaniem Sikory podwyżki brak wzrostu płac oznacza "pogłębienie erozji kadrowej w państwowej sferze budżetowej".
(...)
- Nam zależy na tym, by urzędnicy nie pracowali tam "za karę". Żeby czuli się dobrze i wykonywali swoją pracę prawidłowo. (...) Teraz te 3 proc. to zbyt mało - mówi w rozmowie z PulsHR.pl Łukasz Bernatowicz, prezes Związku Pracodawców BCC.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,32068466,szykuje-sie-erozja-kadrowa-w-budzetowce-nawet-przedsiebiorcy.html
Ale właściwie to widać było od kilkunastu lat, tylko po prostu nikt nie chciał z tym nic robić. Eksodus kadrowy zaczął się już dawno.
Jednym z moich najważniejszych zarzutów względem PiS-u było dorzynanie i ciche prywatyzowanie instytucji publicznych. Poświęciłem temu nawet sporą część jednego z wstępniaków do wątku.
Wydawało się na początku, że KO ten proces zatrzyma i odwróci. Niestety, o ile zatrzymanie polegało na przyznaniu tzw. "podwyżek inflacyjnych", które po prostu wyszły naprzeciw faktycznemu stanowi prawnemu (relacja pensji do minimalnej), o tyle nie ma mowy o żadnym "odwróceniu". Wróciliśmy do punktu wyjścia, a KO wróciło do polityki "vincentyzmu", którą znamy sprzed dekady: "pieniędzy nie ma i nie będzie" ("budżet nie jest z gumy itp."), co potwierdziła swoimi ostatnimi wypowiedziami chociażby Barbara Nowacka. Budżetówka dostała więc od rządu ekspresyw "niestety" oraz mglistą zapowiedź jakichś ewentualnych zmian patologicznej sytuacji ad calendas graecas.
Przyszła więc kolejna ekipa rządzących, która ma w dudzie sprawne funkcjonowanie państwa. Zaś urzędnicy, nauczyciele, pracownicy administracji czy obsługi stali się dla zwolenników PiS-u środowiskiem memicznym, które zostało oszukane i z którego można drzeć łacha (w stylu "uśmiechamy się, brygado"), a dla środowiska związanego z KO - niewdzięcznikami, którzy nie doceniają tego, co dostali ("największe podwyżki w historii!"). :)
Wpis porządkujący pewne zagadnienia związane z sytuacją na zachodniej granicy:
https://x.com/TadeuszKan18782/status/1939699864884941206
Czy rzecznik rządu odniósł się już merytorycznie do tej sprawy?
Jak to mowia, presja dziala:
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-tusk-oglosil-decyzje-przywracamy-kontrole-graniczne,nId,22160982
Jak to mowia, presja dziala:
dzieki sebixom, granice znowu bezpieczne! Co my bysmy bez nich zrobili
https://youtu.be/YjfhXUGQetk?si=f1Z-HKrOQv-UNxPv
Tutaj Mazurek mówi,że zmieniło się tyle,że to nasze służby jeżdżą na teren niemiec i przywożą imigrantów do Polski.
A kontrolę na granicach czy jej zamknięcie ma sens przykładowo wtedy jak ktoś chce się dodawać nielegalnie na teren kraju. A nie gdy go przywożą i chcą siłą zatrzymać by nie wrócił.
A Ty znowu ten kanał zero wałkujesz? Ile można...
Przynajmniej mówią co się aktualnie dzieje, w mediach nie było do wczoraj ani słowa o tym. To według Ciebie normalne podejście?
dzieki sebixom, granice znowu bezpieczne! Co my bysmy bez nich zrobili
Mogles wziac krede i strzelic kilka protest-artow na chodniku przy bloku, Tusk pewnie szybciej zwrocilby uwage
Mogles wziac krede i strzelic kilka protest-artow na chodniku przy bloku, Tusk pewnie szybciej zwrocilby uwage
tobie to się należy karabinem z gumowymi kulkami po łbie strzelać w ramach prostestu, może coś zatrybi w koncu
boje sie tylko, ze taki karabin, to dla ciebie mniej wiecej jak akcelerator czasteczek, moglbys pewnie tylko popatrzec, a i to mogloby zakonczyc sie jakas trauma.
Nie projektuj swoich traum na innych osobach, jeśli przechodziłeś przez takie rzeczy, zalecam konsultacje ze specjalistą.
Zadna projekcja, mlodziez obecnie ma problemy z obsluga deski klozetowej, nie wspominajac juz o takich szczotkach do kibla, biorac pod uwage wiek i wypowiedzi, podejrzewam ze obsluga kredy to absolutny top, ale bez obaw, z czasem nawet taka szczotka przestaje byc enigma.
Chłopie, ty masz problem z obsługą mózgu własnego, który jest częścią ciebie, a piszesz o obsłudze przedmiotów przez innych. Widzisz, ja będąc młody, mogę się nauczyć obsługi deski klozetowej, ty w swoim wieku już za wiele odkryć w swoim mózgu nie dokonasz. Będziesz głupiutki już do końca, a każdy kolejny dzień będzie coraz gorszy pod tym względem. Korzystaj póki możesz z resztek szarych komórek, które Ci tam zostały - ale może nie na forum, ulżysz wielu ludziom, którzy jeszcze się nabierają na twoje posty (w tym ja).
Lepiej być młodym i głupim, niż starym zawistnym chujcem na emigracji w GBA, gdzie traktują go tak samo, jak on traktuje potencjalnych migrantów w Polsce.
Zasłużony ignore.
Zadna projekcja, mlodziez obecnie ma problemy z obsluga deski klozetowej, nie wspominajac juz o takich szczotkach do kibla, biorac pod uwage wiek i wypowiedzi, podejrzewam ze obsluga kredy to absolutny top, ale bez obaw, z czasem nawet taka szczotka przestaje byc enigma.
Juz pare razy nas zaszczyciles opowiadaniem o swoim dzieciaku czy cos tam. Ale wyciagac swoich problemow rodzicielskich na forum nie muszisz.
Spokojna twoja rozczochrana, ja nic nie musze, ja moge.
Mentalnie mozliwe ze jest blisko, ale moje dzieci sa raptem kolo dziesiatki. Nie mam tak wysokich oczekiwan jak wobec swiezo upieczonych studentow, chociaz paradoksalnie z airsoftem radza sobie calkiem przyzwoicie.
Koniec złota dla opozycji:
^^Gaszenie pożaru, przekłucie balonika - jak zwał tak zwał.
Pod temat podpięte były dwie partie opozycyjne i tak na chłodno - dużo lepiej, mądrzej rozegrała to Konfa. PiS był tu kompletnie niewiarygodny (Morawiecki - no jprdl, gość myśli, że Polacy mają pamięć rozwielitki) i de facto nie zdążył do końca skorzystać ze złota - kiedy pisiory (wczoraj) dopiero zapowiedziały najazd na granicę, to Bosak robił już konferencje, a wcześniej zdjęcia (bardzo udane - w formacie "premierowskim", w siedzibie SG) w Szczecinie. Nie tylko "wysiudał" tutaj PiS, ale przyćmił też "kolegę" ze swojej formacji, który ograniczył się do pisania twittów.
Niemniej - temat będzie pomału wygasał. Do końca tego tygodnia pewnie służby ogarną tych oszołomów z ROG, bo to już zaczynało się robić niebezpieczne i przede wszystkim - ośmieszało państwo. Pisiory mogą odwoływać wycieczki, a Batyr powinien sobie darować cyrk ze zwoływaniem rady gabinetowej, o ile jego doradcy mają trochę rozumu (bo jego o to nie podejrzewam).
EDYCJA
#MuremZaPolskimMundurem w wykonaniu premiera Tuska, to też prima sort, także pod względem pijaru - opozycja i prezydent (elekt) zostali wrzuceni do worka z napisem "warcholstwo" atakujące polskie służby, a schlebiające troglodytom, w rodzaju Bąkiewicza (ale i Batyr i konfiarze sobie na to zapracowali). Myślę, że polscy dziennikarze, ceniący siłę, skuteczność i umiejętność budowania własnej narracji będą zachwyceni - spodziewam się wielu pochwalnych felietonów w wykonaniu Kolanki, Słowika i Jadczaka :D
To jest wylanie dziecka z kąpielą - jak zawsze zreszta.
Co to da, skoro niemcy wywalają ich na ziemie niczyją? Co oni będą, obozowiska tam teraz zakładać?
Fajnie, a ja, śledząc sytuację w miarę na bieżąco, dalej nie wiem, czy wynika to z realnego zagrożenia, czy to zwyczajowe sondażowe zniewolenie KO i ukłon w stronę łysej patoli. Już nie mówię o ludziach, którzy to obserwują z perspektywy republiki - im pozostaje tylko współczuć i życzyć powodzenia.
Stabilne państwo, nie ma co.
Dla rządu, na tym etapie, to jest win-win. Zakończenie inby, zanim rozkręci się, do niebezpiecznych rozmiarów.
Powtórka z granicy wschodniej, oczywiście na mniejszą skalę, gdzie działy się podobne "cyrki", w zeszłym roku, zupełnie przypadkowo też z udziałem ludzi z Konfederacji :).
Czasowe zamknięcie granicy i kontrole (wyrywkowe) nie będą przesadnie uciążliwe, dla mieszkańców terenów przygranicznych, więc "da się z tym żyć". To zresztą jedyny minus.
Reszta to same plusy:
1. Posprzątanie patologii Bąkiewicza. Wracają służby, na białym koniu, więc do 7.07. ten cały ROG dostał czas, żeby się z granicy ulotnić w sposób grzeczny i pokojowy. Dla mieszkańców terenów przygranicznych, ta patologia była zwyczajnie upierdliwa - odstraszali turystów, przeszkadzali Polakom. Mieszkańcy zachodniopomorskiego i lubuskiego odetchną z dużą ulgą.
2. Postawienie "do pionu" Niemiec i Litwy - jeśli ofc. (ja w to wątpię mocno, Bosak nie jest, dla mnie wiarygodny) podrzucały nam "kukułcze jaja", to teraz to się skończy.
3. Zakończenie tematu (wiadomo!)
4. Zabranie tlenu naszej "wspaniałej" opozycji. Pisiory nie zdążyły nawet wysłać swoich ludzi na granicę. Konfa nie przespała "momentum", ale dzisiejsze oświadczenia ich posłów w stylu "presja ma sens", to godzenie się z losem - premier właśnie zakończył temat, trzeba znaleźć sobie inny. Nie ma sensu tracić wakacji na "pilnowanie" granicy.
Słówko o widzach "republiki" -ich nie ma sensu przekonywać, oni są przekonani, że to Kaczor i Morawiecki właśnie podjęli decyzję i własną piersią zatrzymali nawałę subsaharyjskich Murzynów z Niemiec.
To powinno uspokoić nastroje normalsów, bo jeszcze kilka dni tego cyrku i mielibyśmy powtórkę (w sferze emocji) z US granicy 2023/24 (gdzie indolencja administracji Bidena, po części utorowała drogę do zwycięstwa Trumpa).
Nie zgadzam się też z głosami lewicy (zaznaczam - to jest jakaś mniejszość, promil promila), że to "kapitulacja" przed Bąkiewiczem i Konfą. Dla mnie to jest kompletna odklejka, rozminięcie się z oczekiwaniami, z emocjami społecznymi, a co śmieszniejsze, jeszcze wczoraj, u tych osób czytałem, że Roberto szaleje na granicy, a państwo NIC z tym nie robi. Dziś znowu źle. I tak źle i tak niedobrze :).
A to jest właśnie pokazanie SPRAWCZOŚCI rządu. Bo opozycja może prosić, apelować, "wywierać presję" i tak dalej. Ale ostatecznie, w tym wypadku, wszystkie karty były w ręku premiera i rządu. I zostały dziś wykorzystane w najlepszy możliwy sposób.
Podsumowując, było do tej poru wszystko w porządku, ale nie wiedzieć czemu państwo poniesie koszty przewrócenia kontroli na granicy :) Pewnie po to żeby zrobić PISowcom przyjemność :)
Haniebne i skandaliczne jest ze strony polityków, w tym przyszłego prezydenta, obrażanie i dystansowanie się od służb państwowych takich jak Straż Graniczna. Przybieranie roli patrona nad aktywistami prawicowymi pana Bąkiewicza, którzy dezorganizują pracę SG - to są rzeczy niedopuszczalne. Oczekiwałbym od polityków, niezależnie od ich pozycji, aby zawsze wspierali i pomagali Straży Granicznej, Wojsku i Policji
Nadszedł ten moment, chyba pierwszy raz całkowicie zgadzam się z Tuskiem. Choć z drugiej strony nie sposób zapomnieć, co wyrabiali w związku z sytuacją pod granicą wschodnią politycy związani z premierem i wspierający ich celebryci w czasie rządów PiS. Widać, że w przypadku obu partii głównego nurtu sytuacja ulega diametralnej zmianie w zależności od punktu siedzenia :)
dla formalności, jak PISowcy i przyszły prezydent obraża służby państwowe?
Lol, przyznam się szczerze, że nie śledzę tej sprawy jakoś super dokładnie, teraz jak próbuję wygooglować jakieś obrażanie to faktycznie nic nie znajduję (sprawdziłem nawet profil Mateckiego xD). Chyba byłem zbyt naiwny zakładając, że premier będąc obecnie na totalnym świeczniku w tej sprawie tym razem chociaż częściowo nie minął się z prawdą. Jednak dla tego człowieka nadal dzień bez kłamstwa to dzień stracony. Mea culpa.
Tusk myśli, że tak jak było przez ostatnią dekadę może sobie bezkarnie wrzucić coś do infosfery, posłuszne media powtórzą i narracja zostanie zaimpregnowana - nikt tego nie sprawdzi - no ale, opinia publiczna przeniosła się do Internetu i tutaj już jest zupełnie inaczej.
Dlaczego Bodnar z Bilewiczem zwracają się do nie uznawanej izby "Wysoki Sądzie" ?
Napisał koleś, który regularnie mi ubliża, ty obok kultury nawet nie leżałeś, a poza tym prokurator wrzosek ma inne zdanie:)
no to jak, od dziś Bodnar to neoprokurator? Swoją drogą ciekawe co zrobi z wrzosek po takim kolejnym akcie nie lojalności?
Niby sędzia, a nie rozróżnia pojec. Pytaniem o neosenatora pokazuje, ze nie wie czym jest wybranie, a czym zatwierdzenie. Byla juz o tym mowa przy wasiku i wyborach do sejmu. Poseł pełni funkcje z uwagi na wybor, nie zatwierdzenie wyborów.
Tak, a kto zatwierdza ważność wyborów? Kto rozpatruje skargi wyborcze? Ile razy wam trzeba tłumaczyć, że to Sąd decyduje czy wybór prezydent, senatora, parlamentarzysty był ważny?
A teraz zrób sobie mały eksperyment myślowy i zastanów się co sie stanie gdy tych czynności się nie wykona. Podpowiem Ci. Nic. Nie ma absolutnie zadnych konsekwencji tego, że organ nie uzna tych wyborów za wazne. Problem zaczyna się wtedy, gdy będzie uznana niewaznosc.
po pierwsze w naszym prawie wyborczym ustawodawca nie przewidział stanu braku czynności po zakończonych wyborach, za to przewidział stan zatwierdzenia wyborów przez SN po rozpatrzeniu skarg wyborczych - a jak wiesz, nadal w tym kraju kierujemy się prawem, niezależnie czy mi i czy tobie się to podoba lub nie podoba.
Po drugie zrób eksperyment myślowy co by się stało gdyby skargi w ostatnich prezydenckich zostały bez rozpatrzenia? - Też nic by się nie stało? Rozumiem, że Nawrocki zostałby prezydentem przez domniemanie ważności , ot tak? Dźwięk pękających dup obiegłby ziemię lekko trzykrotnie! :)
Z tego co pamietam skargi nie byly kierowane do tej izby.
Dupa może pękać, konsekwencji prawnych by nadal nie bylo.
Zresztą lekcewazenie orzeczen zostalo zapoczatkowane przez pis przez slawetne niepublikowanie orzeczen tk no i co sie zadzialo? Nic. A przecież system prawny nie przewiduje pozostawienie orzeczenia w próżni. :]
Rozumiem, że Nawrocki zostałby prezydentem przez domniemanie ważności
No i o tym właśnie pisalem, nawrocki nie stanie sie prezem przez orzeczenie sadu, tylko przez zaprzysiezenie przed zgromadzeniem.
Nie PiSuj mi tu, bo tylko ja mogę symetryzować w tym wątku:)
po drugie, skargi były rozpatrywane przez SN, na ogłoszenie ważności wyborów zgodnie z wymogami pojawił się Bodnar, zwracał się do nich zgodnie z protokołem Wysoki Sądzie, przedstawili wzajemnie swoje racje i Bodnar wysłuchał orzeczenia SN uznającego ważność wyborów można więc domniemywać, że władza uznaje SN, poza wrzosek, nie widziałem żeby Tusk miał o to pretensje do swojego ministra Tak więc cała ta nasza dyskusja nie ma znaczenia, bo władza nie zależnie co ustalimy uznaje SN - gdyby nie uznawała, to nakazali by kierować skargi do innej wskazanej przez siebie izby, odebrali by im pensje, dostęp do pomieszczeń i dostęp do spraw - skoro tego nie zrobili, możesz spokojnie domniemać, że ich uznają, a nasza dyskusja jest czysto akademicka i bez znaczenia :)
Rozumiem, że Nawrocki zostałby prezydentem przez domniemanie ważności
nie zostałby, bo nie można zatwierdzić bez rozpatrzenia skarg wyborczych, nie można domniemywać, że są bezzasadne - gdyby obecna władza poszła tym torem, to można masowo fałszować wybory, bo nie ma kto rozpatrzyć skarg, a wybory i tak zostaną uznane ot tak, bo sobie domniemali - I tym sposobem KO albo PIS rządziły by wiecznie, przez domniemanie ważności.
Jak bardzo jest ten temat upolityczniony, niech będzie dowodem oświadczanie byłych sędziów TK, gdzie przed wyborami nie alarmowali, że Trzaskowski nie może być zatwierdzony, bo izba która by to zrobiła nie jest sądem - no ale jak wygrał Nawrocki, to nagle przypomnieli sobie o tym problemie i oświadczyli, że Nawrocki nie może być prezydentem - nagle domniemanie ważności przestało działać - normalnie magia - znaczy się, "profesorowie" przeciwnicy PISu, stosują to domniemanie tylko wtedy gdy im to pasuje
Dzizas, ja wiem, że wymaga to zastanowienia, ale z drugiej strony nie aż tak dużego. Powtarzam. Nie uchwała a przysięga sprawia, że jest się prezydentem. Przysięga nie wymaga zatwierdzenia o ważności ergo, jeśli go nie ma, to nic nie stoi, żeby zaprzysiężenie było.
Ze zwracaniem się do sądu to zapewne masz rację, bo pokazuje to niekonsekwencję. ALE - to sędzia wypala z takim głupim tekstem i zaczyna próbę grillowania, a nie bodnar.
Pozwolisz, że się nie zgodzę, bo w procesie wyborczym w demokracji ważny jest każdy elemenet procesu wyborczego - ślubowanie jest nie ważne, skoro nikt nie potwierdził uczciwie przeprowadzonych wyborów, skoro nikt nie potwierdził ważności skarg wyborczych, nie istnieje ośrodek, który by stwierdzał domniemanie ważności - Bo kto miałby to robić? a co jeśli druga część społeczeństwa domniemanie uzna za nie ważne? Wojna domowa? byli członkowie TK z Rzeplińskim na czele udowodnili jak bardzo instrumentalnie traktują to domniemanie, w zależności, który kandydat wygra.
Nie można wyłączyć jednego lub drugiego elementu dlatego nie uznajemy łukaszenki jako prezydenta - po drugie podważasz całą narracje o neosędziach, bo też można powiedzieć, stali się sędziami przez ślubowanie.
Właśnie to ty podważasz swoją narracje, bo jeslitkazdy element jest istotny, tzn. ze neosedziowie nie moga funkcjonowac. I ja zresztą juz wtedy podnosilem, ze duda sie myli odnosnie swojej prerogatywy bo nie jest krolem i nie moze wybrac na sedziego np. osobe bez skonczonej szkoly, prosto z ulicy.
Tak tez tutaj prezydentem nie może być ktoś, kogo pkw nie uznała za wygranego. Ale uchwala o waznosci nie jest elementem od ktorego cokolwiek zależy, wiec patrz wyzej.
Analogicznie do sedziow powiedzialbym, ze gdyby wszystkie terminy nie uplynely np. Na sprzeciwy, zazalebia itd. i duda i tak by ich powolal, to nie mialoby to znaczenia. Gdyby ktos jednak zlozyl zasadny sprzeciw, a duda by to olal, to bylby problem. I tak tutaj dopoki nie ma niewaznosci wyborow, tak nie ma problemu bo od waznosci nic nie zalezy.
Właśnie to ty podważasz swoją narracje, bo jeslitkazdy element jest istotny, tzn. ze neosedziowie nie moga funkcjonowac. I ja zresztą juz wtedy podnosilem, ze duda sie myli odnosnie swojej prerogatywy bo nie jest krolem i nie moze wybrac na sedziego np. osobe bez skonczonej szkoly, prosto z ulicy.
Nie podważam, bo ja uznaję KRS, tak jak uznaję, że prezydent może zrobić ze mnie lub z ciebie sędziego, bo ma taką podstawę prawną w postaci konstytucji - nie posługuje się jakimś wyimaginowanym domniemaniem, może tak zrobić, np. w czasie wojny, gdy państwo upadło, nasze elity, sędziowie zostali wymordowani, nie ma możliwości normalnego odbudowania stanu sędziowskiego, a ktoś musi wydawać wyroki na szmalcownikach i konfidentach - to oczywiście ekstremalny przypadek i nikt w normalnych warunkach nie będzie tego robić, ale istnieje taka możliwość w ekstremalnych przypadkach, dlatego nadal korzysta się z "upolitycznionego" KRS, który to nie jest wystarczającym powodem dla TSUE, żeby odsunąć takiego sędziego od sądzenia, wskazując, że nie może tylko sądzić we własnej sprawie.
PKW, nie rozstrzyga skarg wyborczych, a bez rozstrzygnięcia nie można stwierdzić ważności wyborów, skargi są dostarczone do sądu, a nie do PKW - mamy wieloetapowy system kontroli wyborów właśnie po to żeby ich nie sfałszować, przegrana strona z automatu uznawała by wybory sfałszowane, bo nikt nie rozpatrzył skarg, wy byście domniemywali ważność wyborów na Trzaskowskiego, a jak przegralibyście to byście domniemywali ich nie ważność (patrz ostatnie oświadczenie Zolla, Safiana, Rzeplińskiego - to przykład praktyczny jak to działa) - czego efektem byłby kompletny chaos i otwarcie furtki do wojny domowej.
Dobra tam, ja swoje ty swoje.
Powiem tylko
może tak zrobić, np. w czasie wojny, gdy państwo upadło, nasze elity, sędziowie zostali wymordowani, nie ma możliwości normalnego odbudowania stanu sędziowskiego, a ktoś musi wydawać wyroki na szmalcownikach i konfidentach
Ze to jest jakies odklejone.
/!gdzie jest napisane, że musimy się zgadzać? ty zostajesz przy swoim, ja przy swoim i jest ok - nie oczekuję, żebyś przyjął mój jedynie słuszny pogląd :)
a co do odklejenia, jeszcze nie dawno miałeś, konflikt, gdzie mogliśmy istnieć jako naród pod kątem biologicznym, eksterminowano by nas zaraz po żydach - twórcy konstytucji założyli, że sytuacja może się powtórzyć - o czym przekonują się Ukraińcy, gdzie na ich terenach trwa zaczystka, mordowanie wszelkich sił wrogich kremlowi - gdybyśmy byli w podobnej sytuacji, to ja czy ty moglibyśmy członkami sądów kapturowych i wydawać wyroki na zdrajcach, szmalcownikach i ruskich zbrodniarzach - w czasie wojny w ten sposób zostało skazanych ponad 4000 osób, na których wykonano wyrok!
Podziwiam was, panowie. Idiokracja i ciągnięcie przez każdego w swoją stronę - nawet przez "demokratów", fejki z sociali, pogoń za kontrowersjami, ruskie, prawicowe, a bywa, że również lewicowe trolle i konieczność kopania się z koniem na każdym kroku - to wszystko mnie pokonało. Ja wysiadam. :)
Tak, jak było to mówione wcześniej- PiS zaczyna walczyć, o elektorat Konfy i Brauna:
https://x.com/Bart_Wielinski/status/1940052496598057184
^^Ciekawe z jakim skutkiem, bo w sondażach tego nie widać.
A no to luz, bo myślałem że to przez to że Nawrocki już oficjalnie został prezydentem elektem, Bodnar zrobił z siebie błazna a Tusk skapitulował w sprawie zachodniej granicy.
a Tusk skapitulował w sprawie zachodniej granicy.
na zachodniej granicy problemu nie było i niema. Tak mówi premier a on by nie kłamał
Problem jest na zachodniej granicy! Dlaczego policja nie reaguje? Jakim prawem troglodyci kibole zatrzymują samochody i chcą legitymować ludzi? Jak ja bym chciał kogoś wylegitymować w moim mieście to zaraz policja by mnie zwinęła. A ich czemu nie? Bo to debile z konfy i od Bakiewicza i są pod ochroną? To do rezerwatu z nimi...
Niedobrze, znaczy wiadomo dla kogo niedobrze....
Przyczyna śmierci Barbary Skrzypek
Biegli stwierdzili, że skrzeplina utworzona na blaszce miażdżycowej "najprawdopodobniej odpowiadała za krytyczne niedokrwienie mięśnia sercowego i prowadziła do zatrzymania akcji serca Barbary Skrzypek". Jak podkreślono, "miała ona cechy zmiany świeżej, powstałej najprawdopodobniej w ciągu kilku godzin przed zgonem".
Co mogło wywołać zmianę w organizmie Barbary Skrzypek?
Biegli podkreślili, że różne sytuacje oraz czynniki stresowe "mogą wywoływać w organizmie ludzkim złożoną reakcję hormonalną, co może przekładać się na reakcje ze strony różnych układów i narządów, w tym układu sercowo-naczyniowego". "Nie można jednak stwierdzić, że takie reakcje, nawet przebiegające w sposób burzliwy i występujące u osób z dodatkowymi obciążeniami, w sposób bezpośredni zagrażają życiu lub zdrowiu - tym bardziej, jeśli pomiędzy zdarzeniem a zgonem zachodzi dłuższy czas, np. rzędu kilku dni" - zaznaczono.
Grabarz
I po raz kolejny dowiadujemy się, że Lutz jest na bakier z logiką formalną.
mysle, ze za jakis czas wrocimy do tego tematu.
poki co, popatrzymy jeszcze na lzy pani wrzosek nieraz
Ale żeby taki wierny żołnierz PiSu jak Lutz oskarżał samego prezesa o zabicie pani Basi? Kto to widział...
Ej no foldery albo zalaczniki do maili mu sie pojebaly. Nie badzcie zbyt wymagajacy.
Sporo tego chlopaki maja razem z momoito, to nie sa latwe rzeczy prosze pana.
btw. zawsze jest pierdolenie, ze 'nie wiadomo", "nie ma dowodow", "to nie do pomyslenia", itd... i tak dalej nasza "demokracja" sie kreci (i nie mowie tylko o polsce).
Pelny raport toksykologiczny bedzie albo:
1. baaaaaardzo ciekawy
2. sfalszowany
3. toksykolog przez przypadek wpadnie pod walec drogowy
Niemożliwe, skrzep powodujący zawał powstaje kilka godzin przed zawałem i zgonem.
Lutz w formie...
Lutz chyba nie zrozumiał co wkleił xD
Ktoś jest zdziwiony?
Panowie, dzisiaj wiecej newsow, mozecie jeszcze sobie sprawdzic wiesci o kawalerce.
Jak nie idzie to nie idzie....
Tylko uwazajcie na skrzepy.
Wytłumaczę mu prościej.
To co wkleiłeś, i co w zasadzie rzeczy jest prawdą:
miała ona cechy zmiany świeżej, powstałej najprawdopodobniej w ciągu kilku godzin przed zgonem
I teraz, przesłuchanie miało miejsce dwa dni wcześniej. Dwa dni to nie jest kilka godzin a w zasadzie kilkadziesiąt, bo około 40 godzin. 40 godzin to nie kilka. Kilka godzin to zauważalnie mniej niż doba w rozumieniu medycznym (może być też kilkanaście w pewnych przypadkach bo tutaj są pewne zmienne).
Co miało miejsce kilka godzin wcześniej? Jej rozmowa z Kaczyńskim. Tak więc to co wkleiłeś rzuca oskarżenie nie na Wrzosek a na Kaczyńskiego. Jakby nie kalkulować nie da się tego podciągnąć pod przesłuchanie.
Tak więc realnie dowodzisz, ż to wina Kaczyńskiego tutaj.
Ci z Konfederacji ewidentnie nie powinni wychodzić w takie upały z domu, bo słońce mocno im szkodzi. Ewentualnie mogą założyć na głowy czapki by mózg im się nie gotował, najlepiej z aluminiowej folii.
Szokujący komentarz w sieci zamieścił Dawid Staszczak, krakowski działacz Konfederacji, który na swoim plakacie wyborczym (brał udział bez powodzenia w wyborach do rady miasta) pozował w stroju ratownika medycznego. Dawid Staszczak napisał na Facebooku: "Niech odstrzeli jak najwięcej milicyjnych psów!!! Powodzenia!!! Nie daj się złapać bandytom w mundurach!!!". Działacz Konfederacji zatrzymany. Policja złożyła zawiadomienie do prokuratury.
To nie pierwszy głośny skandal w środowisku małopolskiej Konfederacji. Miesiąc temu policjanci z Rabki-Zdroju zatrzymali dwie osoby zajmujące się handlem narkotykami — jedną z nich był Konrad K., lokalny działacz Konfederacji z Limanowej.
Coś pozytywnego w tym zalewie beznadziei:
https://x.com/Kpelczynska/status/1940061831659229221
Niestety, zerknijcie na komentarze. Sekta.
Na komentarze na X trzeba patrzeć z przymróżeniem oka niestety. Lwia ich część to boty, szczególnie w tweetach politycznych.
https://arxiv.org/abs/2204.08915
Swego czasu sam takiego bota pisałem, żeby zobaczyć jak trudno w 2025 za darmo zrobić bota, który zbiera Y postów z tweetera pod określonymi tagami, używa LLMa (modele typu chatgpt, użyłem free llamy) do generowania odpowiedzi i wysyła taki komentarz. Zajęło mi to godzinę, będąc osobą która ogólnie, zawodowo siedzi w IT, ale nie mając kompletnie pojęcia o tej jednej określonej tematyce.
Stąd łatwo można implikować, że osoba która siedzi w tej tematyce botów i ma ku temu środki pieniężne, jest w stanie łatwo produkować takie farmy botów. A wiemy, że środki pieniężne idą na takie akcje, szczególnie zza wschodniej granicy.
Dafton, zapewne część "dyskutujących" to boty. Ale komentarze, o których pisałem, pochodzą też z kont, które na pewno nie są przez boty "prowadzone". :)
Wniosek? Ograniczać się do czytania postów weryfikowanych kont i pod żadnym pozorem nie wchodzić w komentarze na X. :D No chyba, że człowiek lubi sobie ciśnienie podnosić wkurwianiem się.
Najpierw sama prowokuje, a potem ktoś się dziwi, że jej się to udało?
Chyba nie jest aż tak nieskuteczna, by nie potrafiła striggerować botów na X?
Dwa pierwsze zdania mogła sobie darować, bo są czystą złośliwością i NIC nie wnoszą do tematu.
Myślę, że wtedy by nie było komentarzy, które tak bardzo Ci się nie spodobały, Bukary. Bo cała reszta jej posta jest jak najbardziej merytoryczna.
Lord moze poza tym, ze to wszystko ona zrobila, ona jedna, jedyna :)
Troche Brzechwa zalecialo :p
Jest zlecenie, trzeba załatwić, najlepiej robią to boty z TVP.
Nie będę doszukiwał się koincydencji?
https://x.com/tvp_info/status/1940149545482010785
Takie tam. Z dedykacja dla co poniektorych z tego tematu.
https://old.reddit.com/r/poland/comments/1lox5br/do_you_think_this_is_fake/
Odp: Yes, it is.
I troszke humorku.
Koles na ostatnim obrazku patrzacy, czy by nie skroic rowera... priceless. ;)
Twitt z wczoraj, spóźniony o dobry tydzień. Zresztą - to nie powinien być tylko twitt.
https://x.com/MSWiA_GOV_PL/status/1940100851349299314
^^Przy takich liczbach, przegrać temat narracyjnie, z Konfą i musieć później gasić pożar, na ostatnią chwilę, to trzeba być "zdolnym" :/. No, ale Siemoniak miał weekend. Jak i cały rząd.
Rozmawiałem kilkukrotnie z kanclerzem Niemiec, informując, że cierpliwość Polski w tej sprawie się wyczerpuje
Niemiaszek pewnie obsrał zbroje, bo tusk może zastosować opcje atomową - wyrazy oburzenia
Trzymał pisowskiego Kreta na stanowisku szefowej CBA.
Nie reaguje w ogóle na to co odwala policja w przypadku Brauna.
Na granicy też nie reaguje.
Czy siemoniak to jest pisowski kret?
No ale jak to jest że Polska w tym roku przyjęła tylko 225 osób zawróconych a Niemcy twierdzą że tylko przez 6 tygodni wydalili ponad tysiąc?
https://x.com/a_fedorska/status/1939676499176530058?t=BZqzuWAuF61BaBEr-k56tg&s=19
EDIT: zresztą widzę że bezpośrednio pod tym wpisem MSWiA jest srogo grillowane danymi niemieckiej policji.
Tylko to jest suma wszystkich wydaleń, czyli łącznie z osobami posiadającymi obywatelstwo Polskie a nie tylko tych bez naszego obywatelstwa, którą to wartość podało MSWiA.
Średnio około 400 miesięcznie, ale może z racji na sezon mogło być więcej. W skrócie, mamy dwie mało liczne i jedną liczniejsza grupę zawracanych ludzi:
1) osoby, które zapomniały ważnych dokumentów, np. nie zwróciły uwagę, że dowód im wygasł itd. Raczej mowa tutaj o osobach z strefy przygranicznej jeżdżących na zakupy, którym raz na kilkanaście wyjazdów się zapomni. Nie jest to duża grupa. Mogą tu też być osoby, które granicę, ale to na południu a nie na Odrze, przekroczyły nieświadomie.
2) osoby, które dokonały wykroczeń na terenie Niemiec ale nie na tyle poważnych by były zagrożone karą więzienia. Chodzi o osoby, które tam nie mieszkają na stałe, często turystów. Niemcy są silnie wyczuleni na to, dużo bardziej niż my na np. burdy urządzane przez turystów z UK. Znowu osób mało ale się znajdą.
3) Grupa najliczniejsza, czyli osoby pracujące na czarno. Chodzi tutaj głównie o prace tymczasową. Otóż jako obywatele UE nie potrzebujemy pozwolenia na pracę, ale pracę tymczasową w Niemczech trzeba tam zarejestrować u nich, a cześć osób tego nie robi, bo nie chcą płacić podatków i składek ale nie wie, że musi to zrobić. To jest najliczniejsza grupa i często nawet to nie jest wina samego pracownika a pośrednika będącego totalnym Januszexem, który nie ogarnia papierów jak należy by zaoszczędzić.
1 lipca 2025 Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił w całości pozew o naruszenie dóbr osobistych wytoczony Marcie Lempart przez Fundację Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Skrajnie prawicowa organizacja domagała się od aktywistki przeprosin oraz 100 tys. złotych zadośćuczynienia za nazwanie ich „opłacanymi przez Kreml fundamentalistami”.
Sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku uznał, że Lempart przedstawiła dowody pośrednie na uzasadnienie swojej opinii, a podobne sformułowania w odniesieniu do Ordo Iuris pojawiały się w debacie publicznej już wcześniej. Jak mówi OKO.press Paweł Knut, adwokat reprezentujący Lempart przed sądem, aktywistka powtórzyła zarzut, bazując na dostępnej wówczas wiedzy m.in. badaczy skrajnej prawicy. I potrafiła wykazać powiązania między Ordo Iuris a osobami i organizacjami związanymi z władzami Federacji Rosyjskiej.
Czyli szury z Ordo Iuris to ruskie onuce oficjalnie
Wracajac do wątku o godzinach pracy.
W naszym stylu jest to realizowane w twn sposob:
Prokuratura rejonowa Bałuty ma otwarte biuro podawcze od 11 do 15.
Wyobrazacie sobie? Jedziecie przez pół miasta zeby sie dowiedziec, że nie ma nikogo, kto by przyjął wasze zawiadomienie czy pismo w sprawie.
I teraz kazda prokuratura ma INNE godziny przyjmowania.
Ja juz nawet nie mowie o wejsciu i rozmowie z prokuratorem. Chodzi o zwykle zlozenie pisma.
Tak to będzie u nas wyglądać.
No przypał. Ale przykład, który podałeś, nie ma nic wspólnego z wprowadzaniem krótszego wymiaru czasu pracy (bez negatywnych efektów dla petentów, klientów, uczniów itd.), o którym pisałem. Chyba że prokuratura już jest awangardą zmian i pracuje 3 dni w tygodniu. ;)
Innymi słowy, patologia będzie zawsze i wszędzie i trzeba z nią walczyć, a nie wylewać dziecka z kąpielą. BTW, rozumiem, że to obecny rząd utrzymuje tak genialne godziny pracy w prokuraturze?
Ale co nie wypaliło? Szefa jednostki, czyli prokuratora okręgowego, rejonowego, regionalnego, mianuje Prokurator Generalny (zasięgając też opinii Prokuratora Krajowego). A obecnie Prokurator Generalny jest też Ministrem Sprawiedliwości (członkiem rządu). :P
Chyba PG odpowiada jednak za to, jak poszczególni prokuratorzy zarządzają swoimi jednostkami, bo sam ich powoływał. Czyż nie? Innymi słowy, jeśli jakiś bęcwał kieruje prokuraturą tak, że działa ona fatalnie, to zażalenia na działania tego człowieka proszę kierować do pana Bodnara.
No, LOL.
A tutaj jeszcze o bojówkach na granicy, tym razem Jarosław Wolski:
https://x.com/wolski_jaros/status/1939995216284459461
^^Koniec końców, zamknięcie tej granicy, pomimo pewnych uciążliwości dla mieszkańców terenów przygranicznych (aczkolwiek nie będzie to taka "kaplica", dla turystyki jak na Podlasiu) było już "must have", ZANIM rosjanie Bąkiewicza i Bosaka zdążyliby się rozbujać.
Polecam komentarze, to taki sam poziom jak " rozmowa" z Manolito i trumpf.
Decyzja o zamknięciu granicy jak najbardziej słuszna. Wszędzie tam, gdzie pojawiają się migranci w moim regionie, tam jest syf i wysoka przestępczość. Nie ważne, czy to z Ukrainy, Indii czy państw afrykańskich.
Zwiedziłem też większość Europy i całkiem duży kawałek świata - to mi uświadomiło jak istotną rolę odgrywa monoetniczość dla naszego bezpieczeństwa i standardu życia.
To poprosze o region i statystyki policyjne. I przyklady "syfu". Z porownaniami do normalnego syfu polskiego.
Zwiedziłem też większość Europy i całkiem duży kawałek świata - to mi uświadomiło jak istotną rolę odgrywa monoetniczość dla naszego bezpieczeństwa i standardu życia.
Ja za to wychodze z domu, tutaj w Polsce, i u mnie ukrainski na ulicy juz nie dziwi nikogo. Jest tak spokojnie jak bylo zawsze. I gdyby nie oni to by mi nie mial kto w warzywniaku kapusty sprzedac, i by sie jeszcze wiecej sklepow pozamykalo (a po covidzie u nas troche przetrzebilo).
Mysle ze powinienes jeszcze wyjechac do USA. Teraz by cie przyjeli z otwartymi rekami. Podobno bezpieczenstwo i standard zycia rosnie z dnia na dzien.
standardu życia XD
I dlatego nawet taki manololo pracuje dla multikulti niemca a trumpf siedzi za granica XD
Chociaz co by nie powiedziec, jednak jest lepiej niz ~30 lat temu. Ale zdaje mi sie, ze 30 lat temu bylismy bardziej "monoetniczni" niz teraz. Dayum, cos nie wyszlo XD
Koreańczycy z północy zgadzają się z tym standardem życia ;)
Manolito jeździ na mopie u bezosa nie u niemca ;)
Decyzja o zamknięciu granicy jak najbardziej słuszna. Wszędzie tam, gdzie pojawiają się migranci w moim regionie, tam jest syf i wysoka przestępczość. Nie ważne, czy to z Ukrainy, Indii czy państw afrykańskich.
Ci co przyjechali tutaj legalnie, pracują i są pożytecznie dla państwa to jak najbardziej niech zostaną. Ale nie osoby które przyleźli tutaj po socjal, albo nam przerzucili Niemcy i mamy ich pilnować by nie wrócili do nich. Takie osoby powinny być od razu deportowane. Bez żadnego czekania, lokowania ich i przewożenia w głąb Polski. Trump pokazał,że akurat pod tym kontem można działać bardzo sprawnie i szybko.
PiS stwarza/wymyśla problem a teraz oferuje siebie jako rozwiązanie. Klasyka gatunku.
https://www.fakt.pl/polityka/pis-sklada-w-sejmie-szokujacy-projekt-nie-chce-w-polsce-tych-cudzoziemcow/xjsmgry
I perełka:
Składamy projekt ustawy o zakazie wjazdu do Polski dla osób z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Polskie Bezpieczeństwo naszych obywateli jest najważniejsze.
Kryśka odeszła z trybunału, szkoda że sama. Niby problemy zdrowotne.
Ponoć te patrole debila bakiewicza do tej pory żadnego imigranta nie znalazły jeszcze ;)
Bundespolizei tak się chyba wystraszyło że już nie przywożą żadnych ;p
Warszawa to stan umysłu?
https://wpolityce.pl/kraj/733986-na-pl-zbawiciela-wroci-tecza-za-jedyne-700-tys-zl
Czy tam serio nie ma ważniejszych wydatków?
Żeby usłyszeć twój i prawaków kwik ,to nawet bym 10 milionów dał
O to będą mieli co palić 11 listopada. Któregoś roku pamiątka była taka oferta u bukmchera " czy w tym roku podczas marszu tęcza zostanie podpalona".
Zaraz ktoś się dowie że jest coś takiego jak budżet obywatelski i ludzie zagłosowali za tym a nie tęczowy Rafałek.
Ale pożywką jest dla mateckich i jak widać ich odbiorcow lykajacych jak leci
Kothe, czyli w stolicy nie ma normalnych ludzi skoro głosowali za tym badziewiem.
Każdy twój post pokazuje, że jest to warte każdej złotówki
czyli w stolicy nie ma normalnych ludzi skoro głosowali za tym badziewiem.
Hmmmm... a moze to ty nie jestes normalny a mieszkancy wawy sa? Zgodnie ze starym porzekadlem: jesli ktos nazwie cie oslem to pewnie jest niewychowany. Jesli dwie osoby nazwa cie oslem, trafiles na jakies chamidla. Jesli trzy osoby nazwa cie oslem to czas zakladac chomąto.
spokojnie, sondaże lecą na łeb na szyję niedługo będziemy zakładać chomąto, pytanie komu.
Dla mnie prawaczki nabijające się z tęczy i grożące jej paleniem to poziom nawet niższy od zwolenników wystawiania tęczy. Ale tu pomysł trochę bez sensu. Już lepiej nad schodami na innym placu by postawili. Ładniej by się komponowało.
Via Tenor
Ale to jest naprawdę fajne, że w stolicy nie ma żadnych problemów, a wszystkim warszawiakom oraz warszawiakom żyje się tak dobrze, że mogą sobie na kolorową konstrukcję stalową wywalić taką sumkę.
jak już wcześniej napisano, każde pieniądze i każda aberracja jest warta tego żeby usłyszec kwik prawaka.
wszystkim warszawiakom oraz warszawiakom żyje się tak dobrze, że mogą sobie na kolorową konstrukcję stalową wywalić taką sumkę.
Pytanie czy 700 koła to dużo czy mało. Dzięki PiSflacji to ledwie koszt małej kawalerki w Warszawie. Do tego porównywalny koszt do 7 ławek "patriotycznych" Morawieckiego. Więc pytanie brzmi czy ktoś woli płonącą tęczę pod pozorem równości czy gnijące ławki pod pozorem patriotyzmu. Ja bym wolał aby moje podatki nie szły ani na jedno ani na drugie (choć formalnie ławki chyba były kupione z kasy z dodruku, więc teoretycznie były gratis).
Pytanie czy 700 koła to dużo czy mało.
Z perspektywy np. osoby zarządzającej placówką oświatową (szkołą)... to dużo. Zapewniam. Można wiele dobrego zrobić za 700 tysięcy. Np. stypendium ministra dla najlepszych uczniów to 3 tysiące jednorazowej wypłaty (a nie miesięcznie). A np. koszt zapewnianego przez państwo wyżywienia jednego ucznia w szkole (podstawowej) przez cały rok to również ok. 2800-3600 zł (w zależności od regionu). I tak dalej.
Skoro warszawiacy chcą tęczę, to chyba rzeczywiście w mieście dobrze się dzieje, nie ma jakichś pilnych potrzeb i można inwestować w symbole. Pozostaje się tylko cieszyć i zazdrościć. :)
Jakoś nie pamiętam takiego płaczu jak zgruzowano 2 miliardy w Ostrołęce, a to tylko jeden z niewielu sukcesów poprzedników. No ale PiSowi można więcej i im można wszystko wybaczyć, nie to co tęczowej zarazie
Jakoś nie pamiętam takiego płaczu jak zgruzowano 2 miliardy w Ostrołęce, a to tylko jeden z niewielu sukcesów poprzedników.
O, przepraszam: uroniłem na tym forum wiele łez nad wieloma złotówkami zmarnotrawionymi przez rząd PiS-u.
Miłośnicy Tuska łączcie się!
https://x.com/RadekKar/status/1940462675118399689
https://wiadomosci.radiozet.pl/polityka/fatalne-wiesci-dla-donalda-tuska-tak-zle-jeszcze-nie-bylo
Przed chwilą w kontekście ponownego liczenia głosów zwolennicy rządu usilnie lansowali tezę, że instytucje państwa powinny kierować się wolą ludu. Proponuję zatem rozpocząć rekonstrukcję rządu od wymiany premiera. ;)
Wydaje mi się, że ten okręt zatonie przed końcem kadencji. Głównie ze względu na koalicjantów, bo Lewica i 2050 ewidentnie nie mogą się dogadać. Nie zmienia to faktu, że nieudolność samego KO też jest duża, i spory elektorat centrowy do siebie zrazili. PiS już raz wygrał narracją migracyjną, teraz robią to samo, a do tego idą ramie w ramię z Konfederacją i Koroną. To, że wygrają to jest pewne, pytanie czy aż tak by w koalicji mieć większość konstytucyjną.
Już nawet najwierniejsi zdradzają:
https://x.com/EMichalik/status/1940101664641622300
https://x.com/lis_tomasz/status/1940404358551867808
https://x.com/lis_tomasz/status/1940323102787060032
nieudolność samego KO też jest duża
Duza to olbrzymie niedopowiedzenie. Szczerze mowiac, nawet odwiedzajac ten watek raz na 1-3 dni, nie jestem w stanie powiedziec czego oni dokonali przez ostatnie 1.5 roku. Przejecie TVP i... ? Srsly, nie mam pojecia. Costam in-vitro (fajnie, ale to nie jest jakis deal-breaker, dotyczy zaledwie promila populacji) czy KPO (tyle, ze pieniadze to środki do osiagniecia celu, a czy jakies cele osiagnieto za ich pomoca?). Ah no i potwierdzenie zakupu 100 apaczow. Dobrze, ze nie 1000 - wygladaloby lepiej na papierze.
Bo widzisz, Bukary specjalizuje się w wyszukiwaniu wszystkich wpadek i niedociągnięć tego rządu, ma do tego specjalne strony na X. Rzeczy pozytywne są mniej klikalne i nie pasują do przyjętej tezy. Czasem wrzucę coś pozytywnego ale to przeważnie jest pomijane. Chwalenie Tuska jest już passe
Posty Bukarego nie maja tu nic do rzeczy. Ten rzad jest tak nie-medialny jak to tylko mozliwe.
W Polsce pod rządami koalicji z liberałami na czele coraz lepiej:
https://x.com/mmzawisza/status/1940415589601710319
https://x.com/zoha_phaguette/status/1936386354419544200
PILNE! Czyli za rok. A może i dwa lata. ;)
W sumie to nie wiem o co chodzi, wina Tuska czy co?
Cos poza dosypaniem z wora proponujecie? Moze podwyzesznie podatkow i wieku emerytalnego? Zmiana wyceny uslugi nic nie zmieni, naprawde! Czy macie jakies konkretniejsze propozycje reformy sluzby zdrowia? Wicie rozumicie, zaraz lekarze dostana podwyzki, bedzie jeszcze lepiej ... dla nich ;)
Drac, już kilka razy w ostatnich miesiącach wałkowaliśmy ten temat, odnosząc się zarówno do konieczności dosypywania kasy do systemu, jak i do konieczności reform niezwiązanych z podwyżkami dla lekarzy (również postulowanych przez Zawiszę i Razem). A nie tylko do wyłącznie jednego czy wyłącznie drugiego.
Jeśli jednak ktoś twierdzi, że nie trzeba w tempie ekspresowym zwiększyć budżetu służby zdrowia (w relacji do PKB), to znaczy, że nie ma problemu ze śmiercią wielu Polaków. Jak PiS (rzekomo czy naprawdę) "zabijał" wskutek nieudolności w czasie pandemii (nadmiarowe zgony), to w wątku wszyscy podnosili larum, a jak KO "zabija" wskutek nieudolności rządzenia, to można sobie poheheszkować, pielęgnując przy okazji "niedasizm", tak? Zresztą wklejałem już tutaj w kontekście rozmów o służbie zdrowia bajkę Krasickiego o dzieciach i żabach.
Kamilku, naucz się czytać, bo chyba niewiele rozumiesz z tego,.co tutaj piszemy.
Niestety Dracula ma sporo racji, jakie są pomysły poza dosypywaniem pieniędzy do wora? PiS zrobił to w przypadku armii, zwiększając procentowy udział wydatków na armię w odniesieniu do PKB, m.in. przez randomowe zakupy uzbrojenia i finansowanie napraw dróg dojazdowych z pieniędzy na wojskowe inwestycje. Czy potencjał bojowy polskiej armii od tego wzrósł? Pewnie w jakimś stopniu tak, ale na pewno nie na tyle na ile by wzrósł, gdyby racjonalnie wydatkowano środki.
Z ochroną zdrowia jest podobnie. Tu trzeba kompleksowego planu rozwiązań od identyfikacji głównych problemów, planowania działań profilaktycznych, leczenie na poziomie rodzinnym, specjalistycznym i szpitalnym, opiekę nad ludźmi starszymi, zabezpieczenie produkcji leków, itd. Kasę trzeba dać, ale trzeba też stworzyć mądry i transparentny system jej wydatkowania.
Niestety też musi nastąpić jakaś zmiana mentalna w zarządzaniu publiczną ochroną zdrowia. Miałem okazję korzystać z trzech różnych prywatnych sieci przychodni. Oczywiście uważam, że nie mogą one zastąpić publicznej ochrony zdrowia, ale różnica w wielu aspektach ich działania, takich, które można ogarnąć względnie łatwo, jest po prostu kolosalna.
Jak to możliwe, że na poziomie państwowym nie da się ogarnąć apki na telefon do rezerwowania wizyt? Dlaczego w publicznych placówkach ludzie nadal sprawiają wrażenie jakby pracowali tam za karę i mają negatywne nastawienie do każdego "klienta"? Dlaczego na wizytę u okulisty publicznie trzeba czekać wręcz tygodniami, gdy prywatne to max. kilka dni.
PiS nie potrafił tego ogarnąć, Tusk też nie ogarnia. Niestety dziś nikt tego nie chce ogarnąć, bo nikt nie ma ludzi, którzy by coś sensownego zaproponowali, a potem większości (bez udziału grup interesów) do przepchnięcia tego, a co najważniejsze, chęci do poczekania kilka lat na efekty. Ale spokojnie, dojdzie PiS-Konfa do władzy, dostaniecie bony na usługi prywatne i tak zostanie problem rozwiązany.
Choć żeby było śmieszniej, prywatne placówki już oferują usługi na NFZ, tyle, że korzystając z nich jest się właściwie pacjentem drugiej kategorii. I to jest kierunek w którym zmierza nasza ochrona zdrowia. Poziom "basic" dla każdego i "premium" dla wybranych. Pewnie kilka poziomów pośrednich do tego i sam sobie wybierasz poziom na jaki cię stać.
frer
Też nie rozumiem dlaczego nie mozna zinformatyzować obsługi rezerwacji wizyt.
Kasę trzeba dać, ale trzeba też stworzyć mądry i transparentny system jej wydatkowania.
Ditto.
Problem polega na tym, że rząd Tuska też nie potrafi zrobić nic sensownego w tej materii. A bierność wiąże się w tym wypadku z szybką intensyfikacją negatywnych zjawisk. Nie możemy sobie na to pozwolić, bo mówimy o kwestii życia i śmierci (a nie tylko o jakiejś niewygodzie). I o negatywnych konsekwencjach dla funkcjonowania całego społeczeństwa (a nie tylko chorych obywateli).
Zamożny sobie poradzi, więc rząd Tuska ma ten problem w dudzie, co pokazał casus składki zdrowotnej, co pokazały sejmowe dyskusje i co pokazują wystąpienia premiera, w których kwestia służby zdrowia nie jest ani szczególnie istotna, ani paląca, bo pojawia się bardzo rzadko, a właściwie nie występuje. Nic dziwnego, wszak to powód do wstydu, a nie chwalby.
Bukary dane które zamieściłes żaden sposób nie pokazują że dziś umiera więcej ludzi niż 10 lat temu.
Jak już chcesz winić Tuska to wypadałoby rzucić jakieś konkretne dane.
Do tej pory nikt nie potrafił naprawić służby zdrowia i rozczaruje cię ale rząd zandenberga też tego nie naprawi. Oprócz rzucania ogólnikami nie mają nawet konkretnego projektu reformy na której ta naprawa miałaby się opierać.
Każdy jest mądry ale jak przyjdzie do konkretnego działania to każdy wycofa sie rakiem aby nie oberwać jak PO z reformą emerytalną.
Jako lekarz mogę powiedzieć krótko bo nie mam czasu -jak na zakres usług jaki oferuje NFZ tzn wszystko za darmo i poziom nakładów będący w ogonie Europy nie da się podciągnąć kołdry tak żeby nie wystawały nogi, wszelkie reformy bez dosypania %pkb to tylko mieszanie w kotle i zabieranie jednym żeby dać drugim. Zachwyconym prywatą w tym wątku jak i poza nim nie życzę zobaczenia na własne oczy co robi prywata jak coś się spierdoli/jest trudne/nieopłacalne tzn tak, wiozą do publicznego SOR aż płoną opony. I to tylko przedsmak tego co by się działo jakby wpuścić prywatę a la konfa. A nikt nie podwyższy podatków/wieku emerytalnego żeby zwiększyć % pkb, bo to instant śmierć polityczna. Polacy są głupi nawet jak dochodzą do miny zdziwionego pikachu w kolejce na hospitalizację, żadnych wniosków, tzn poza dej niskie podatki i dej bezpłatne leczenie wszystkiego
"Chcemy aby" i tak przez 8 lat
1,5 roku i można?
https://spidersweb.pl/2025/07/polska-zostaje-producentem-amunicji-155-mm-nowa-fabryka.html