Mistrz świata F1 zachował się jak toksyczny troll w czasie wyścigu w iRacing
Dwukrotny mistrz świata formuły 1 został zdyskwalifikowany z wyścigu w iRacing. Holender celowo spowodował kolizję z przeciwnikiem w trakcie rywalizacji.

Max Verstappen rywalizuje na torze nie tylko w prawdziwym życiu, ale również w tym wirtualnym. Ostatnio dwukrotny mistrz Formuły 1 brał udział w trzygodzinnym wyścigu Golden Toast w iRacing z innymi graczami i nie wytrzymał presji – w rezultacie został zdyskwalifikowany po celowym spowodowaniu kolizji. Warto zaznaczyć, że w wyścigu brali również udział Polacy – Jakub Maciejewski, Jakub Kwiatkowski oraz Piotr Śmiałek.
Wyzwanie w grze większe niż na torze F1
Wspomniany wyścig był transmitowany za pośrednictwem Twitcha. To właśnie dzięki materiałom z tej platformy można zobaczyć, jak doszło do dyskwalifikacji Verstappena startującego z pierwszego miejsca na belgijskim torze.
Udostępniony film na początku pokazał zamieszanie, w którym brał udział mistrz F1 oraz Haase. Rywal Verstappena znajdował się za nim i w chwili zbliżania się do zakrętu lekko dotknął tył pojazdu Holendra. Przez to stracił on panowanie nad autem i uderzył w swojego partnera z zespołu – obaj spadli na dalsze miejsca w stawce, a Haase awansował na drugą pozycję.
Na poniższym materiale widać, że utytułowany kierowca w odpowiednim momencie skrócił sobie drogę, aby znaleźć się tuż za Svenem Haase. W trakcie pokonywania zakrętu Verstappen celowo i z całą mocą uderzył w tył samochodu przeciwnika, co spowodowało wypadnięcie obu zawodników z toru. Po tym wydarzeniu Holendra zdyskwalifikowano z dalszego uczestniczenia w wyścigu.
Kilku streamerów postanowiło przeanalizować całą sytuację i chętnie komentowało także inny incydent. Tuż przed pierwszym zderzeniem obu zawodników, wydawało się, że Max wypchnął Haase na zakręcie do prostej startowej. Jednakże osoby dyskutujące o tym fragmencie twierdziły, że nie był to celowy atak, a częsty błąd określany jako „magnet tires” powodujący niestabilność pojazdu.
Łatwiej się wyżyć na wirtualnym przeciwniku
Zaznaczmy, że cały wyścig, po przejechaniu 75 okrążeń, wygrał Alexey Nesov, na drugim miejscu znalazł się Gabriel Streitmatter, a na trzecim Rainer Talvar. Dobrze spisał się też Jakub Maciejewski, który zajął piąte miejsce, a Piort Śmiałek skończył rywalizację na czternastej pozycji.
Cała sytuacja udowodniła, że w wirtualnej rywalizacji można szybciej i łatwiej wymierzyć sprawiedliwość niż na prawdziwym torze. W starciu z innymi rywalami w F1 Holender może jedynie narzekać na zachowania przeciwników. W iRacing zdecydował się od razu na odwet, który byłby dotkliwie ukarany przez FIA (Federation Internationale de l'Automobile), która zarządza wyścigami Formuły 1.
- Różności