Problemy techniczne na Majorze IEM Rio nie mają końca. Widzowie i zawodnicy mają dość ciągłych przerw w meczach.
Challengers Stage na Majorze IEM Rio dobiega już końca, jednak mimo to organizatorom wciąż nie udało się rozwiązać nagminnie pojawiających się problemów technicznych. Tym razem przerwały one mecz o kwalifikację do Legends Stage rozgrywany między Outsiders i Fnatic zakończony z wynikiem 2-0 dla rosyjskiej drużyny.
Na pierwszej mapie Fnatic przegrywało 0-5 i kiedy wreszcie zdawało się, że mają szansę na zdobycie punktu, gra wyłączyła się u wszystkich zawodników z drużyny. Klip z tego incydentu natychmiastowo pojawił się na Reddicie.
Problem został dość szybko rozwiązany, a runda powtórzona, jednak gdyby sytuacja nie miała miejsca, wynik meczu mógłby być zupełnie inny.
Po paru godzinach pod postem pojawiła się odpowiedź od pracownika ESL wyjaśniająca problem.
W tym konkretnym przypadku lag wyniknął z tego, że w czasie gry jeden z zawodników Fnatic kopnął kable pod stołem, co spowodowało utratę prądu u całej drużyny. Gra została wznowiona niedługo po incydencie.
– ApolloSC
Społeczność zwraca jednak uwagę na to, że okablowanie powinno być w takim miejscu, by opisywana sytuacja nie mogła w ogóle zaistnieć.
Na dodatek nie jest to pierwszy problem techniczny na turnieju. Zdarzają się one co chwilę. Jeden z zawodników OG – degster – krytycznie wypowiada się o organizacji turnieju na swoim Twitterze.
To okropne, że mamy takie problemy w trakcie Majora, a organizatorzy nie robią nic, żeby pomóc graczom i drużynom.
Problemy techniczne bardzo mocno dotknęły zawodników OG. W czasie ich meczu na Grayhound przerwa nimi wywołana trwała prawie dwie godziny. Co więcej, dzień później w grze przeciwko FURII pojawiła się dokładnie ta sama usterka.
ESL zdaje sobie sprawę z niezadowolenia widzów oraz zawodników. Mimo, że jak na razie sytuacja nie ulega poprawie, możemy mieć nadzieję na lepsze przygotowanie turnieju podczas Legends Stage.
2

Autor: Aleksandra Nowak
Studentka dziennikarstwa. Jej przygoda z grami zaczęła się jeszcze w podstawówce, kiedy na YouTube pierwszy raz zobaczyła Minecrafta. Od tego momentu poświęcała mu nieprzyzwoicie dużo czasu. W 2015 roku zastąpiło go jednak CSGO, które otworzyło przed nią świat e-sportu. Odtąd profesjonalne rozgrywki stały się jej największą pasją. Wolny czas spędza głównie z grami RPG oraz gitarą, która pozwala jej manifestować swoją miłość do muzyki.