
Dla wielu fanów uniwersum Wiedźmina to nie tylko gry, ale przede wszystkim książki – stanowiące materiał źródłowy. To właśnie od nich niektórzy zaczęli swoją przygodę, dzięki czemu mogli poznać losy Geralta sprzed wydarzeń widocznych na ekranach komputerów czy konsol. Szczególnie duże pokłady nostalgii budzą zbiory opowiadań, od których przecież wszystko się zaczęło.
Pewien fan postanowił przenieść wczesne dzieje Geralta z Rivii do Dzikiego Gonu i jak widać, nie próżnował w tym zadaniu. Pierwsze efekty „The Last Wish Project” możemy ogrywać już teraz.
„Jeżeli mam wybierać między jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale”
Pod koniec zeszłego tygodnia, autor projektu udostępnił wersję alfa opowiadania Mniejsze Zło, w którym Geralt wyrusza do miasta Blaviken zapolować na kikimorę. Brak funduszy wójta sprowadza wiedźmina na drogę do czarodzieja Stregobora, mającego jeszcze jedno zlecenie – zabicie księżniczki Renfri, dotkniętej klątwą Czarnego Słońca.
Historia o wyborze między złem a złem jest jedną z najważniejszych w życiu Geralta, który w jej pokłosiu doczekał się przydomka „Rzeźnik z Blaviken”. Moderowi zależało na odwzorowaniu ponurego klimatu zarówno miasteczka, jak i fabuły opowiadania, przy jednoczesnym zapewnieniu aktywności pobocznych dla graczy.

Pierwszy feedback, dostępny na oficjalnym Discordzie projektu, jest nadzwyczaj pozytywny. Fani chwalą przede wszystkim szatę graficzną, idealnie oddającą Blaviken takim, jakie poznajemy w książce. Miłym dodatkiem są przy tym przerywniki graficzne w postaci malunków na wzór tych z Wiedźmina 1.
Aczkolwiek – jak to bywa z wersją alfa – nie obyło się bez wad. Gracze krytykują przede wszystkim brak opcji dialogowych oraz tempo fabuły, która w pewnym momencie aż za bardzo przyśpiesza. W efekcie finalne starcie między Geraltem a Renfri nie przynosi tak wielu emocji, jak w oryginale – idealnym rozwiązaniem byłoby dodanie większej ilości wyborów bądź narratora na wzór Baldur’s Gate 3.
Część osób zwraca także uwagę na powszechne bugi, przy czym większość z nich ogranicza się do „nieszkodliwych” dla historii dziur w teksturach czy latających przedmiotów. Niektórzy spotykali się z przenoszeniem Geralta na mapę Kaer Morhen, czego rozwiązaniem okazało się usunięcie pozostałych modów – co za tym idzie, Mniejsze Zło nie ze wszystkim jest kompatybilne.
Następna w kolejce jest Strzyga
Moder zajmuje się nie tylko poprawkami Mniejszego Zła, ale także pracą nad kolejnymi odcinkami swojego projektu. Jak zapowiedział na Discordzie, następne w kolejności będzie opowiadanie Wiedźmin, rozpoczynające książkowy cykl. Być może już wkrótce będziemy mogli odczarować strzygę na ekranie, w nieco ładniejszej grze niż pierwszy Wiedźmin.

Oprócz tego autor regularnie dzieli się screenshotami z powstających lokacji nawiązujących do następnych opowiadań. Na discordowym czacie zobaczymy między innymi świątynię Melitele, skraj lasu Dol Blathanna czy rezydencję „pewnego jegomościa” zaklętego w potwora. Mniejsze Zło możemy pobrać za pośrednictwem oficjalnej strony projektu, na której znajdziemy także zestaw wybranych screenshotów oraz linki do wszystkich platform do śledzenia i wspierania modyfikacji.
Warto wspomnieć, że podobne inicjatywy powstają także w innych grach, czego przykładem jest wspomniane wyżej Baldur’s Gate 3. Pewien fanowski mod przenosi graczy cRPG-a od Larian Studios do świata World of Warcraft.
Gracze Kingdom Come 2 mają wrażenie, że znaleźli w grze Wiedźmina. Tajemniczego jegomościa z mieczem na plecach widać w jednej ze scen
Deweloperzy z Warhorse’a są ogromnymi fanami gier od CD Projekt RED, co pokazują licznymi nawiązaniami do gier polskiego studia. Tym razem fani wytropili Geralta z Rivii.
Gracze Kingdom Come 2 mają wrażenie, że znaleźli w grze Wiedźmina. Tajemniczego jegomościa z mieczem na plecach widać w jednej ze scenNiektórych scen z Baldur's Gate 3 nie zobaczył prawie nikt, bo wymagają ignorowania questów. Jedna jest szczególnie bolesna
Uważajcie, rozglądając się po Zapomnianych Krainach. Drobne pomyłki mogą mieć tragiczne konsekwencje dla dawnych przyjaciół w potrzebie.
Niektórych scen z Baldur's Gate 3 nie zobaczył prawie nikt, bo wymagają ignorowania questów. Jedna jest szczególnie bolesnaCyberpunk 2077 nigdy nie doczekał się planowanego kosmicznego DLC. Data miner zebrał wszystkie informacje o dodatku w jednym miejscu
Przygody V na srebrnym globie? Temat stary, ale wiecznie żywy. Pewien youtuber postanowił przyjrzeć się sprawie po raz kolejny.
Cyberpunk 2077 nigdy nie doczekał się planowanego kosmicznego DLC. Data miner zebrał wszystkie informacje o dodatku w jednym miejscu