Magazynowanie zestawów po garażach ma naprawdę duży sens. Analiza udowadnia, że LEGO zdecydowanie zyskuje na wartości.
Zakup LEGO może niekiedy kojarzyć się z inwestycją w przyszłość. Zestawy, które znikają po pewnym czasie z ogólnodostępnego rynku zyskują miano coraz bardziej prestiżowych. Wraz ze wzrostem statusu rośnie także cena – przykładem tego jest chociażby poprzednia wersja pojedynku Harry’ego Pottera z Voldemortem na cmentarzu, którego obecna cena na eBayu wynosi ponad 1700 złotych.
Ostatnie obserwacje udowadniają, że drożejące zestawy z drugiej ręki są obecnie zjawiskiem powszechnym. Niekiedy takie wzrosty cen zahaczają o absurdalny poziom.
Will Manidis jest dyrektorem generalnym organizacji ScienceIO zajmującej się usprawnianiem przepływu danych opieki zdrowotnej, który w wolnych chwilach przeprowadza analizy dotyczące innych zjawisk. Na jego celowniku znalazły się klocki LEGO, a konkretniej – fenomen drożejących zestawów.
Najprościej rzecz ujmując, Manidis przeanalizował ceny dziesięciu tysięcy zestawów LEGO wydanych od roku 2000, porównując ich oryginalne ceny z obecnymi, przodującymi na platformie eBay. Wyniki pokazują, że znaczna większość z nich zyskała na rynkowej wartości wraz z upływającymi latami.
W swoich badaniach, dyrektor ScienceIO uwzględnił także liczbę elementów na zestaw, liczbę zawartych figurek oraz tematykę. Jak widać na załączonej tabelce, wzrastające ceny używanych klocków niekoniecznie zależą od poziomu ich skomplikowania.
Dla przykładu, zestaw LEGO z Wojen Klonów sprzedawany podczas San Diego Comic Con 2008 (kosztujący obecnie równo 5 tysięcy dolarów) składa się z raptem 351 elementów. Z kolei zerowa wartość wyjściowa pojedynczej figurki C-3PO, wydanej z okazji 30-tej rocznicy istnienia Gwiezdnych Wojen, wzrosła do prawie dwóch tysięcy dolarów.
Jak zauważa Manidis, równie niewielkie znaczenie ma wartość dolara w momencie zakupu. Liczą się przede wszystkim tematyka zestawu oraz jego dostępność w chwili premiery. Przytoczone powyżej klocki wydano na rzecz krótkotrwałych wydarzeń, a co za tym idzie, nie każdy fan LEGO na świecie mógł je w tamtej chwili zakupić.
Kolekcje LEGO mogą być atrakcyjną inwestycją na przyszłość, biorąc pod uwagę to jak niektórzy podchodzą do tematu. Przykładem tutaj jest pochodzący z Australii Ben Hughes, który zakupił trzypokojowy dom wyłącznie w celu przechowywania klocków.
Zastanawialiście się kiedyś, ile jest wart ten jeden zestaw, który znaleźliście za dzieciaka pod choinką?
9

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.