Gracz MMO został wyrzucony z gildii, bo na drugi dzień musiał iść do pracy zamiast grać
MinMaxing dla niektórych osób jest jedyną właściwą drogą do grania w MMO. Dla wielu graczy pogodzenie takiego stylu z prawdziwym życiem jest niemożliwe.

Throne and Liberty miało stać się nowym hitem MMO dla graczy chcących ponownie poczuć klimat nowego świata fantasy z ciekawymi mechanikami i wymagającymi bossami w dungeonach i raidach. Gra oferowała wiele tajemnic do odkrycia i dowiadywania się tego, co może okazać się przydatne w czasie przygód, a co nie. Niektórzy gracze od początku stawiali jednak na szybszy i bardziej skupiony na endgamie styl gry. Nie wszyscy potrafią za takim tempem nadążyć.
Gracz wyleciał z gildii, bo musiał iść do pracy
Na Steamie pojawiła się recenzja Throne and Liberty, w której gracz opisał dziwną sytuację – jak pisał, wyleciał z gildii, bo drugiego dnia early accessu musiał iść do pracy. Jego historia szybko poniosła się po Reddicie. Okazało się, że nie był jedyny. Użytkownik EmzyisErock wyjawił, że jego również to spotkało, ale w jego przypadku chodziło o huragan nawiedzający jego miasto i pożar fabryki chloru. Wygląda na to, że skupieni na celu gracze nie są szczególnie zainteresowani „wymówkami”.
Throne and Liberty wprowadziło ograniczenia związane z liczebnością gildii (70 osób), które stały się zarzewiem wielu podobnych sytuacji takich, jak dwie powyższe. W grze, w której każde miejsce w społeczności jest cenne, gracze, którzy skupiają się na tym, by być najlepszymi i jak najszybciej dotrzeć do endgame’u, chcą mierzyć w jak największą optymalizację rozgrywki.
Throne and Liberty nadaje się dla wszystkich?
Po ostatnich aktualizacjach pojawiło się o wiele więcej contentu pozwalającego na solową rozgrywkę we Throne and Liberty, ale wciąż podstawą jest gra w trybie PvP oraz zawartość przeznaczona dla gildii. To oznacza, że najbardziej ambitni gracze koncentrują się właśnie na tych aktywnościach. Jednocześnie wiele osób zmęczonych jest tym, jak wygląda dzisiejsze granie w gry MMO.
Tęsknię za czasami, kiedy po prostu dołączało się do gildii i można było doświadczyć gry bez żadnych obowiązków/kryteriów. Teraz trzeba najpierw złożyć aplikację, potem napotyka się na wymagania dotyczące levelu, celu, trzeba mieć Discorda, odpowiednią aktywność, a nawet wydawać konkretne grową walutę na gildię. To wymknęło się spod kontroli
- twierdził użytkownik enPlateau.
Nie wszyscy się z nim zgodzili – niektórzy twierdzili, że wystarczy po prostu znaleźć gildię, która nie będzie tego robiła, bo wielu graczy chce na serio podchodzić do nowych wyzwań w MMO. Wciąż w dyskusji pochylono się jednak nad pewnymi problemami, jak brak komunikacji wewnątrz gildii i bardzo łatwe wyrzucanie jej członków. Throne and Liberty cierpi na tę samą chorobę, co większość gier MMORPG.
Gracz Dune Awakening stworzył przystań dla nowicjuszy w obszarze startowym. Może i jest Harkonnenem, ale oferuje im wodę i sprzęt za darmo
Pomoc zawsze jest mile widziana – nawet jeśli oferuje ją ktoś, po kim nikt nie spodziewałby się gestu dobroci.
Gracz Dune Awakening stworzył przystań dla nowicjuszy w obszarze startowym. Może i jest Harkonnenem, ale oferuje im wodę i sprzęt za darmoPo enigmatycznej wiadomości członkini Blizzarda fani WoW-a spodziewają się, że MMO czeka rychły spadek jakości
Czy zwolnienia w Microsofcie dotkną jakościowo WoW-a? Fani obawiają się, jak zmiany wpłyną na MMORPG-a.
Po enigmatycznej wiadomości członkini Blizzarda fani WoW-a spodziewają się, że MMO czeka rychły spadek jakościDune Awakening jest tak dobre dla fanów budowania, że jeden z graczy odtworzył Helmowy Jar w MMO
Społeczność nowego MMORPG Dune Awakening nie próżnuje, więc na jednym z serwerów powstała kultowa forteca z uniwersum Władcy Pierścieni.
Dune Awakening jest tak dobre dla fanów budowania, że jeden z graczy odtworzył Helmowy Jar w MMO