Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 13 lipca 2014, 14:00

Battleborn - Gearbox krzyżuje League of Legends z Borderlands - Strona 3

Gearbox Software zgotowało nam zaskoczenie, zapowiadając Battleborn – swoistą krzyżówkę sieciowego FPS-a z MOB-ą z komiksową oprawą graficzną. Gra wywołała małą burzę, dzieląc społeczność graczy, więc warto przyjrzeć się bliżej temu projektowi.

Źródło: Game Informer - 2014-07-13
Źródło: Game Informer
Frakcje walczące o system Solus:
  • Last Light Consortium – zrobotyzowana firma z nielicznym czynnikiem ludzkim, stylizująca się na quasi-wiktoriańską arystokrację.
  • The Eldrid – istoty rodem z fantasy, miłujące nietknięte piękno natury, ale także matematykę i fizykę.
  • The Peacekeepers – militarna grupa, pełniąca niegdyś rolę decydującego głosu w galaktyce i strażników kosmosu.
  • The Rogues – zbieranina przemytników, złodziei, piratów, najemników i innych typów spod ciemnej gwiazdy.
  • The Jennerit Empire – dumny lud z systemem kastowym, którego elita odkryła sekret wiecznego życia.

Jak widać, różnorodność jest spora, lecz wcale nie kończy się w tym punkcie, bowiem w Battleborn nie zabraknie systemu rozwoju postaci, który będzie resetował się pomiędzy meczami. Każdy bohater osiągnie maksymalnie 20. poziom doświadczenia, zatem zwiększanie swoich możliwości w trakcie spotkania będzie przebiegało szybko i sprawnie. Tymi samymi cechami można opisać także sam proces rozwijania umiejętności. Uzyskawszy awans, naciśnięciem jednego przycisku wywołamy ekran z dwiema opcjami do wyboru, którego dokonamy poprzez pociągnięcie lewego lub prawego spustu (dotyczy to pada, ma się rozumieć). Gearbox stawia więc na dynamikę rozgrywki, nie chcąc, aby dochodziło do dłuższych przerw w akcji. Jednak pomimo ograniczania możliwości gracza do jednej z dwóch zdolności naraz, nierzadko będzie nad czym pogłówkować, jako że wszyscy bohaterowie zaoferują różne kierunki rozwoju, wymuszające inny styl gry. Silniejszy atak czy lepsza obrona? Wyższy skok czy zatrute strzały do łuku? Amunicja lodowa czy ognista? Lepsze zdolności leczenia czy błogosławieństwa poprawiające zdolności bojowe towarzyszy? Ot, dylematy dnia codziennego.

Źródło: Game Informer - 2014-07-13
Źródło: Game Informer

Znajdzie się miejsce także dla umiejętności ostatecznych, czyli tak zwanych „ulti”. Odblokują się one na 7. poziomie doświadczenia i zaoferują potężne możliwości, nie raz i nie dwa zmieniające losy potyczki. Rzecz jasna, nie zabraknie takiego elementu jak ogólna progresja naszego konta. Rozgrywając spotkania i czyniąc postępy w kooperacyjnej kampanii, będziemy odblokowywali kolejnych bohaterów, ponadto w nasze ręce wpadnie wirtualna waluta. Przeznaczymy ją na gustowne „skórki” dla postaci, a także alternatywne pakiety umiejętności, umożliwiające modyfikowanie drzewek rozwoju poprzez zastępowanie wybranych zdolności bardziej interesującymi opcjami.

Ołowiem i mieczem

Gearbox Software dąży do tego, by Battleborn spodobał się nie tylko hardcore’owcom, ale również niedzielnym graczom. Niemniej nieprzesadnie złożona mechanika to nie wszystko, czego potrzeba do sukcesu w tym względzie. Randy Pitchford powołał się tutaj na problem trybu wieloosobowego w grach z serii Call of Duty, mówiąc, że tam „bycie nowym graczem jest do bani, bo jeśli nie prezentujesz mistrzowskich umiejętności, zostajesz obrzucony przez członków własnego zespołu wszelkimi rasistowskimi i seksistowskimi obelgami, jakie możesz sobie wyobrazić”. Rozwiązaniem tego problemu w Battleborn ma być uczynienie elementów zabawy PvE równie ważną częścią meczów, co rywalizacja między obiema drużynami. Niestety, nie wiemy, co dokładnie twórcy mają na myśli – czy chodzi o odrębny tryb rozgrywki kładący nacisk na coś innego niż niszczenie sobie baz, czy też na arenach mają pojawiać się wyzwania, które dadzą zajęcie graczom słabiej radzącym sobie ze zmaganiami międzyludzkimi.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.