Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Pro Evolution Soccer 2015 Przed premierą

Przed premierą 7 lipca 2014, 13:59

autor: Amadeusz Cyganek

Nadciąga rewolucja w PES 2015 - czy FIFA wreszcie ulegnie Pro Evo?

Zmiany, usprawnienia, nowości, ulepszenia – tego zestawu słów możemy używać na okrągło, próbując opisać to, co według twórców stanie się udziałem nowego PES-a. Wygląda na to, że tym razem szykuje się Pro (R)evolution Soccer!

Przeczytaj recenzję Recenzja gry Pro Evolution Soccer 2015 - pecet na spalonym

Artykuł powstał na bazie wersji PS4.

PES 2015 TO:
  • nowy system oddawania strzałów i podań finalizujących akcję;
  • ulepszona kontrola nad zawodnikiem;
  • nowy silnik fizyczny;
  • usprawniona inteligencja piłkarzy;
  • poprawa zachowania bramkarzy i gry w defensywie;
  • zmiany w myClub i regularne aktualizacje lig oraz składów.

Konami zwodziło, zwlekało, zapowiadało, ale wreszcie ujawniło wszystkim maniakom wirtualnego futbolu kilka nowości, które staną się udziałem najnowszej edycji Pro Evolution Soccer. Jako że PES po raz pierwszy wchodzi na salony zajęte przez Xboksa One i PlayStation 4, to Japończycy wyszli ze słusznego założenia, iż na nowe, niezbadane poletko trzeba wejść z przytupem. Co więcej, wygląda na to, że to nie jest tylko potulna walka bark w bark – to już solidne rozpychanie się łokciami. Ilość nowego, jakie ma przynieść ze sobą nowa edycja Pro Evolution Soccer, wydaje się naprawdę solidna.

Ekipa stojąca za kolejnymi odsłonami co roku powtarzała te same słowa: „spokojnie, to tylko przygrywka, poczekajcie rok, okiełznamy technologię i wtedy Wam pokażemy, na co tak naprawdę nas stać”. Trzeba przyznać, że długo czekaliśmy na nowe informacje, ale jak już się pojawiły, to mamy do czynienia z dużymi zmianami i wieloma konkretami. Patrząc na to, co prezentowała testowa wersja nadchodzącej FIF-y, można śmiało odnieść wrażenie, że „Elektronicy” zaparkowali autobus w polu karnym, a zespół twórców PES-a otworzył drzwi, skasował bilet, zajął najlepsze miejsca i rozkazał kierowcy szybciutko odjechać. Ale po kolei.

Gdzie nie popatrzysz, tam nowe!

Jako iż przyzwyczailiśmy się już do tego, że twórcy przy okazji przedstawiania nowych mechanizmów i systemów rozgrywki uwielbiają zaskakiwać nas różnorodnymi, górnolotnymi hasłami, to i tym razem tradycji musiało stać się zadość. Motywem przewodnim tegorocznej edycji Pro Evo jest slogan „Boisko jest nasze!”, ale – jak doskonale wiadomo – by je zdobyć, trzeba użyć wielu argumentów, których na szczęście tym razem nie powinno zabraknąć.

Ekipa Konami chwali się nowym systemem oddawania strzałów – dzięki jeszcze bardziej precyzyjnej kontroli nad mocą oraz kierunkiem, w którym posyłamy uderzenia, sprawia, że są one nieprzewidywalne i charakteryzują się różną trajektorią lotu. Z tego też powodu znacznie poprawiona zostanie także praca bramkarzy. Lepiej zachowają się w sytuacjach strzałowych po bokach boiska, umiejętnie skrócą kąt, zasłaniając możliwie jak największą część bramki, mocno utrudniając tym umieszczenie futbolówki w siatce. Golkiperzy doczekają się również kilkudziesięciu nowych animacji interwencji, przez co nie będziemy już obserwować komicznych zagrywek w siatkarskim stylu czy nieporadnych obron przy strzałach z dystansu. Nie zabraknie także dynamicznych i nierzadko kluczowych wyjść poza pole karne – często bramkarze pełnią rolę ostatniego obrońcy i w tej edycji ma to znaleźć potwierdzenie.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.