This War of Mine - inne oblicze wojny w grze twórców Anomaly - Strona 3
Warszawskie studio 11 Bit bierze pod lupę temat dotychczas przez gry karygodnie zaniedbany. Ich symulator walki o przetrwanie w mieście trawionym przez wojnę zyskał ogromny rozgłos, a niedawno mogliśmy zobaczyć, jak sprawdza się on w praktyce.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry This War of Mine - survival na wojnie z perspektywy cywila
Aby jeszcze bardziej podkreślić rolę szarych cywili, nie napotkamy tu charyzmatycznego głównego bohatera, z którym będziemy mogli się związać. Każda z postaci w This War of Mine jest jedynie naszkicowana: ma swoją twarz, imię, wyróżniającą ją cechę. Jednak ten, kto oczekuje w dziele 11 Bit wyraźnych charakterów raczej się zawiedzie. Według twórców ma to sprzyjać zatopieniu się gracza w atmosferze produkcji. Już sam tytuł wskazuje, że ta wojna ma być naszym osobistym przeżyciem, nie wciągającą historią kogoś innego. Napotkane tu osoby łatwo można będzie sobie wyobrazić jako swoich kolegów z podwórka, znajomych ze studiów czy członków rodziny – wtedy każda z podejmowanych decyzji stanie się jeszcze trudniejsza. Z drugiej strony jest to rozwiązanie wyraźnie dla producentów wygodne, bo śmierć każdego kolejnego bohatera jest permanentna, a wymyślanie ciekawych osobowości dla kilkudziesięciu postaci to jednak zadanie zdecydowanie niełatwe.

Aby rozbudować atmosferę „prywatnej wojny”, twórcy nie zdecydowali się na osadzenie This War of Mine w czasie konkretnego konfliktu ani w konkretnym mieście. Wszystko po to, by łatwiej było wyobrazić sobie taką sytuację w swoim miejscu zamieszkania. „My żyjemy w bezpiecznym świecie i często zapominamy, że takie rzeczy się dzieją” – mówił Miechowski, tłumacząc, że celem 11 Bit Studios jest wstrząśnięcie tym, co uważamy za pewne: dostępem do bieżącej wody, jedzenia czy łóżka. Warszawskie studio bez skrupułów osadzi nas w sytuacji beznadziejnej, by sprawdzić, jak sami zachowalibyśmy się w oblężonym Krakowie, Łodzi czy Gdańsku.
Oczywiście dodatkowym argumentem za takim rozwiązaniem jest fakt, że nie ma sensu tworzyć autentycznego miasta, skoro i tak nie przejdziemy się po jego ulicach. Pod tym względem This War of Mine znacznie odbiega od innych przedstawicieli swojego gatunku, w których swobodne poruszanie się było nie tylko możliwe, ale i niezbędne do przetrwania. Tutaj dostaniemy do dyspozycji wyłącznie dwuwymiarowe, wielopoziomowe, widziane z boku lokacje: szkoły, szpitale, budynki mieszkalne. Będziemy się pomiędzy nimi przemieszczać, wybierając interesujące nas miejsce na mapie. Ten minimalizm jednak nie przeszkadza, bo umiejętnie skrywa go sugestywny klimat. Ściany z potężnymi wyrwami, przebiegające pod nogami szczury, antywojenne graffiti na murach, destylatory alkoholu obok skleconych naprędce łóżek – to obrazy, które przewijają się przez ekran co chwilę. Swoje robi także skąpana w odcieniach szarości grafika, podobna do tej z jedynego jak dotąd zwiastuna, dopełniająca przygnębiającej atmosfery.

Na pewno trudno jest nie mieć kilku obaw, kiedy myśli się o This War of Mine. To bardzo ambitny projekt, zmagający się z tematyką bardzo dorosłą i bolesną, a przez to wyjątkowo trudną. Nasuwa się więc pytanie, czy studio znane z serii odwróconych tower defense to odpowiedni ludzie, by podjąć się tego zadania. Na razie gra wygląda obiecująco: ma odpowiednio gęsty klimat i wszechobecne poczucie beznadziei. Ciężkie decyzje, które będziemy musieli podjąć w trakcie rozgrywki zapewne byłyby jeszcze większym wyzwaniem, gdyby dotyczyły bardziej rozbudowanych postaci, ale nie to jest celem 11 Bit. Jest nim za to stworzenie graczowi jego własnego, osobistego konfliktu – stąd też tytuł. I choć napotkamy w nim sporo ograniczeń, najważniejsze, że takie dzieło nareszcie powstaje. Bo nawet jeśli This War of Mine nie sprosta ogromnym oczekiwaniom, jakie wzbudziło na całym świecie, to warszawskie studio dało całej branży sygnał, by zacząć opowiadać o wojnie nie jako o paśmie krwawych bitew i bohaterskich wyczynów żołnierzy, ale też dramacie zwyczajnych ludzi, starających się przetrwać chociaż jeden dzień dłużej.