Widzieliśmy w akcji grę Mad Max - samochodowa rozwałka w klimatach postapokaliptycznych

Pojazdy ze złomu, snajperki samoróbki i wyrzutnie harpunów – Mad Max jest jedną z najciekawszych gier tegorocznych targów gamescom. Nawet bez Mela Gibsona.

Krzysztof Chomicki

Twórcy Mad Maxa postanowili otworzyć prezentację „po cichu”. Spoglądając na świat przez lunetę karabinu snajperskiego – którego lufa ma długość całego człowieka – przeczesali okolicę w poszukiwaniu wrogów, po czym celnym strzałem zdjęli jednego z nich. Drugi z dostrzeżonych oponentów znajdował się jednak poza zasięgiem snajperki, dlatego też zdecydowano się podejść go innym sposobem, oszczędzając przy okazji amunicję, o którą na Pustkowiu nie jest łatwo. Max, do tej pory siedzący na pace swego samochodu, szybko powrócił na fotel kierowcy i niepostrzeżenie podjechał pod wieżę zajmowaną przez przeciwnika. Chumbucket, niezrównoważony psychicznie mechanik, praktycznie mieszkający w pojeździe głównego bohatera, wystrzelił w mało stabilną konstrukcję wroga harpun, po czym zaczepił drugi koniec przywiązanej do niego liny o niewątpliwie solidniej zbudowany wóz. Max docisnął pedał gazu i po chwili zarówno po samej wieży, jak i stojącym na niej przeciwniku pozostało tylko wspomnienie.

Jeżeli patent z linką wydaje się Wam znajomy, prawdopodobnie mieliście styczność z jedną z poprzednich gier szwedzkiego Avalanche Studios, czyli Just Cause 2. Analogie pomiędzy obiema produkcjami nie kończą się zresztą na możliwości wykorzystania liny do równania niektórych zabudowań z ziemią. Mad Max również jest sandboxem, w którym niezwykle ważną rolę pełnią pojazdy zmotoryzowane. Tym razem jednak, zamiast nerwowo przeskakiwać pomiędzy rozpędzonymi autami, gracze spędzą lwią część czasu za kółkiem własnej maszyny. Co ciekawe, będą to robić po jej prawej stronie, ponieważ twórcy postanowili oddać hołd australijskim korzeniom marki i na Pustkowiu panuje ruch lewostronny. Przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce ciężko tu mówić o jakichkolwiek szosach, a co dopiero o zasadach ruchu drogowego. Warto przy okazji wspomnieć, że Szwedzi wysłuchali próśb fanów i Max jednak gada z australijskim akcentem, podobnie jak robił to młody Mel Gibson, gdy przed laty wcielał się w tę postać w trylogii filmów George'a Millera.

Widzieliśmy w akcji grę Mad Max - samochodowa rozwałka w klimatach postapokaliptycznych  - ilustracja #2

Gamescomowa prezentacja skupiała się właśnie na samochodach – główny bohater opuścił swoją brykę zaledwie raz i tylko po to, aby przesiąść się do auta o 12-cylindrowym silniku, które miał pozyskać na zlecenie przywódcy lokalnej twierdzy. Po drodze Max napotkał jedynie kilku wrogów, przy czym część z nich unieszkodliwił, podduszając z zaskoczenia, a z pozostałymi zmierzył się już w otwartej walce.

Wyraźnie widać tu pewne inspiracje Arkham Asylum, przynajmniej jeżeli chodzi o system kontr, ale całość wymaga jeszcze sporo pracy, ponieważ postacie zachowywały się dość nieporadnie, a kombinacjom ciosów brakowało płynności. Niektóre animacje wypadły za to naprawdę nieźle i ogólnie czuć, że bijatyki cechuje spory potencjał, jednak twórców czeka jeszcze mnóstwo pracy, jeżeli mają one prezentować światowy poziom.

Widzieliśmy w akcji grę Mad Max - samochodowa rozwałka w klimatach postapokaliptycznych  - ilustracja #3
Mad Max

Mad Max

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 1 września 2015

Informacje o Grze
7.1

GRYOnline

7.6

Gracze

9.2

Steam

6.9

OpenCritic

OCEŃ
Oceny

Sprawa ma się za to zupełnie inaczej z samochodami, o których nie mogę powiedzieć złego słowa. Oczywiście ciężko oceniać model jazdy, samemu nie trzymając pada ani przez chwilę, ale zdaje się, że autorom udało się znaleźć złoty środek pomiędzy stricte zręcznościowym podejściem a realistycznym zachowaniem wozów rodem ze złożonego symulatora. Rzecz jasna najciekawiej robi się, kiedy Maxa ścigają rozliczni wrogowie, którzy sami dysponują całkiem interesującymi maszynami. W ruch idą wtedy karabiny, strzelby, a nawet zamontowane w autach miotacze ognia. Zazwyczaj warto trafiać kierowców, mimo że niekiedy ich kabiny są opancerzone – wtedy jednak można celować w słabe punkty samego pojazdu i chociażby unieszkodliwić część jego uzbrojenia. Żeby nie było za łatwo, niektórzy przeciwnicy potrafią też skakać na furę Maxa. Wprawdzie daje się ich szybko zestrzelić, ale jak już wspominałem, amunicji jest tu jak na lekarstwo, więc bardziej opłaca się zrzucać niemile widzianych pasażerów za pomocą nagłych skrętów i innych agresywnych manewrów.

Widzieliśmy w akcji grę Mad Max - samochodowa rozwałka w klimatach postapokaliptycznych  - ilustracja #1

Kilka minut i kilkadziesiąt wybuchów później Maxowi w końcu udało się zajechać zdobycznym autem do twierdzy. Pojazd został rozebrany na części, a bohaterowi dostały się same ochłapy, niemniej warto pozostawać w dobrych stosunkach z przywódcami, ponieważ w kontrolowanych przez nich bastionach znajdziemy często unikatowe ulepszenia czy też korzystniejsze ceny tych łatwiej dostępnych. Skoro już przy tym jesteśmy – modyfikacja Magnum Opus, nowego samochodu Maxa, jest nieodłącznym (a może nawet najważniejszym) elementem rozgrywki. Każda zmiana ma wymierny wpływ na zachowanie wozu, ponieważ w grę wchodzi nawet waga poszczególnych części. Zależnie od naszych preferencji możemy stworzyć bardzo szybką i zwrotną, ale delikatną brykę albo ciężkie monstrum, któremu bliżej do czołgu. Co ciekawe, zadbać trzeba nie tylko o opancerzenie, broń czy mocniejsze zderzaki, ale również o rodzaj opon, w Mad Maxie ma bowiem znaczenie nawet powierzchnia, po której jeździmy.

Widzieliśmy w akcji grę Mad Max - samochodowa rozwałka w klimatach postapokaliptycznych  - ilustracja #2

Wyznam szczerze, że o ile przed targami traktowałem tę produkcję raczej w kategorii ciekawostki, tak teraz trafiła ona zaskakująco wysoko na listę oczekiwanych przeze mnie gier. Istnieją wprawdzie pewne obawy, że twórcom nie uda się wypełnić wszystkich tych pustkowi wystarczająco ciekawymi zadaniami, ale jeżeli tylko poradzą sobie z tą kwestią równie dobrze jak z samochodową rozwałką, Mad Max może okazać się jednym z lepszych tytułów przyszłego roku.

Podobało się?

0

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2013-08-23
17:48

Hefarius Centurion

Dodadzą możliwość modowania i gra będzie żyć wiecznie. Byle nie była zbyt dynamiczna tj 15 wrogów na korytarz jak w Rage'u. A bronią palną dało się skrzywdzić faktycznie wroga a nie tylko jako QTE czy atak zabierający śmiesznie mało. Oczywiście nie dotyczy Bossów xD

Komentarz: Hefarius
2013-08-24
13:36

Tillig Pretorianin

Ciekawy jestem, czy twórcy gry zaaplikują nam takie smaczki jak zużycie cennego paliwa w samochodzie oraz jego pozyskiwanie na różne sposoby. W filmie Mad Max 2 był to główny cel filmu. Walka o paliwo.

Komentarz: Tillig
2013-08-25
19:33

gamer2012 Legionista

Zbyt efektowne screenshoty by móc z nich czegokolwiek dowiedzieć się o tej grze.

Komentarz: gamer2012
2013-08-27
11:13

Maxs Pretorianin

Ruch lewostronny? A jak ktos pojedzie prawą to co? Policja go złapie? ;)

Komentarz: Maxs
2014-01-26
18:07

Nolifer Legend

Nolifer

Trzeba czekać na więcej konkretów , bo póki co zapowiada się całkiem sympatycznie i chciałoby się zobaczyć grę w akcji :)

Komentarz: Nolifer

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl