autor: Amadeusz Cyganek
Cały czas naprzód - co nowego przyniesie FIFA 14? - Strona 3
Choć to dopiero początek maja, twórcy ze studia EA Sports już atakują nas ciekawymi informacjami na temat najnowszej FIF-y. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej zapowiedzianym zmianom i zobaczyć, czy jest na co czekać.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry FIFA 14 - bez wielkich zmian, za to z polską Ekstraklasą

Jedną z najważniejszych zmian powinno stać się zwiększenie realizmu fizyki piłki, co po trosze wpłynie tak naprawdę na każdy element rozgrywania akcji, ale zdecydowanie najbardziej na trajektorię i sposób wykonywania uderzeń na bramkę rywala. Dzięki zastosowaniu bardziej zaawansowanego oporu aerodynamicznego futbolówka będzie opadać, pokonując różnorodne tory lotu z niejednostajną prędkością. Strzały z prostego podbicia lub z czuba okażą się bardziej dynamiczne i soczyste, a co za tym idzie, w FIF-ie 14 znajdziemy zdecydowanie więcej zróżnicowanych wariantów ich wykonywania.
Polskich kibiców piłki nożnej co roku nurtuje to samo – czy w nowej FIF-ie pojawi się w pełni licencjonowana polska ekstraklasa? Na to pytanie na razie nie mamy jednoznacznej odpowiedzi – to zapewne kwestia kilku kolejnych tygodni.
Na znaczeniu zyska umiejętność podkręcania futbolówki, zwłaszcza w przypadku delikatnych, acz precyzyjnych trafień „z miejsca”, a piłki sunące po ziemi, w deszczowych warunkach, nabiorą jeszcze większej prędkości i charakterystycznej rotacji, która sprawi, że wirtualni bramkarze nieraz gorzko zapłaczą, wyciągając ją z siatki. Spory wpływ na sposób wykonania i finalizację uderzenia zyska prawidłowe przygotowanie pozycji i ilość czasu na jego oddanie – animacja zamachu zostanie jeszcze bardziej urealniona, a wszelkie próby przeszkadzania przez zawodników drużyny przeciwnej znajdą odzwierciedlenie w efekcie końcowym. Wszystkie pchnięcia, kopnięcia czy wyprowadzania z równowagi sprawią, że w kierunku bramki poleci popularny „farfocel” lub strzał, który zamiast pod poprzeczkę pofrunie pod dach stadionu.
Menedżer karierowicz
Małych przeobrażeń doczeka się również część nowej FIF-y nieco mniej związana z boiskowymi wydarzeniami. Z bardzo ciepłym przyjęciem ze strony graczy spotkały się Gry Treningowe, czyli zestaw krótkich, acz ciekawych wyzwań o zróżnicowanym stopniu trudności. W tym sezonie autorzy obiecują dodanie kolejnych minigierek pozwalających na jeszcze większe rozwinięcie naszych piłkarskich umiejętności. W trybie kariery uwagę zwróci z kolei mocno przemodelowany interfejs, dostosowany do panujących w branży trendów. Całość ma być mniej nachalna od poprzedniego systemu, który często zalewał nas tonami trudnych do ogarnięcia informacji, niejednokrotnie nie odnoszących się bezpośrednio do naszego klubu. Rozbudowaniu ulegnie także panel transferowy, który nie ograniczy się tylko do działalności podczas letniego i zimowego okienka – od teraz nasze podchody wcielimy w życie przez cały sezon, a dzięki opcji wstępnych kontraktów pojawi się możliwość dogadania z wybranym zawodnikiem na długo przed właściwym terminem transakcji.

Więcej taktyki, mniej przypadku – to hasło, które otworzy FIF-ie 14 drzwi do jeszcze większego sukcesu niż ten, jaki niewątpliwie odniosła „trzynastka”. Poprawienie dynamiki strzałów i zachowania futbolówki z pewnością ucieszy fanów narzekających na niezbyt realistyczne uderzenia, a zmniejszenie odstępu pomiędzy formacjami to gratka dla miłośników misternego rozgrywania akcji w środku pola i wyprowadzania ataków pozycyjnych. Zapowiedziane zmiany raczej zdają się potwierdzać, że seria cały czas ewoluuje, szukając nowych rozwiązań i pomysłów, które spodobają się stale rosnącej rzeszy fanów. Jedno jest pewne – ten sezon w obliczu walki z zupełnie odmienionym PES-em przygotowywanym pieczołowicie w zaciszu studia Konami zapowiada się naprawdę pasjonująco. A to wszystko wyłącznie z korzyścią dla maniaków wirtualnego futbolu!