Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 1 marca 2013, 13:18

autor: Szymon Liebert

Warface, czyli przepis twórców serii Crysis na grę free-to-play - Strona 2

Crytek jest znany głównie z serii Crysis, ale tak naprawdę zajmuje się wieloma grami. Jedną z nich jest Warface, strzelanka free-to-play, obecnie testowana na Zachodzie. Wraz z nią producent wystartuje ze swoją platformą Gface.

Niedawno, gdy grałem w PlanetSide 2, strzelankę free-to-play Sony Online Entertainment, naszła mnie pewna myśl. Gdyby ktoś parę lat temu przekonywał mnie, że niedługo otrzymam grę o takim rozmachu, skali i wykonaniu całkowicie za darmo, chyba bym go wyśmiał. Bo cokolwiek by nie mówić o tym modelu finansowym, tytuły takie jak właśnie PlanetSide 2 czy Tribes: Ascend nie budzą większych zastrzeżeń i nie straszą rozwiązaniami zaprojektowanymi tak, by wyciągnąć z gracza jak najwięcej pieniędzy. Free-to-play można nie lubić, ale faktem jest, że niektóre pozycje tego typu są świetne.

Warface, czyli przepis twórców serii Crysis na grę free-to-play - ilustracja #1

Powstała kategoria strzelanek multiplayer free-to-play wysokiej klasy, przy których bawimy się tak dobrze jak przy tradycyjnych produkcjach, nie czując presji mikropłatności. Do grona twórców tego rodzaju dzieł chce dołączyć Crytek, który zamierza tworzyć wysokobudżetowe tytuły z „rozgrywką za darmo”, a w przyszłości może całkowicie się na nie przestawić. Pierwszym poważnym posunięciem w tym kierunku będzie pojawienie się Warface oraz GFace. Po wizycie we frankfurckiej siedzibie studia wiemy, co kryje się za tymi nazwami. „Przyszłość i następny krok po Steamie” – zapewniają producenci. I chyba coś w tym jest.

Rosyjski eksperyment

O Warface było już w zasadzie głośno, bo gra osiągnęła olbrzymi sukces w Rosji, gdzie wystartowała parę miesięcy temu. Czemu akurat tam? Powodów jest kilka. Po pierwsze, jesteśmy w dobrych układach z rynkiem rosyjskim – powiedział Cevat Yerli, szef studia Crytek. Ta wzajemna sympatia umacniała się przez lata za sprawą poprzednich gier dewelopera. Inna kwestia to fakt, że producentem Warface jest oddział z Kijowa, zapewne dobrze rozumiejący potrzeby graczy ze Wschodu. To także rynek, na którym mogliśmy eksperymentować. Zamknięty, ale wciąż mieszczący się blisko Europy – dodaje Yerli. Możliwość śledzenia opinii i przyzwyczajeń graczy jest niezwykle istotna w kategorii free-to-play, która wymaga ciągłego utrzymywania zainteresowania.

W Rosji Crytekowi się udało i Warface ma tam kilka milionów użytkowników, z których spora część loguje się do gry każdego dnia. Mam nadzieję, że ten sukces uda się powtórzyć na Zachodzie – mówi Yerli. Prezes studia Crytek nie ma wątpliwości, że Warface na to zasługuje, bo zawiera wszystkie potrzebne elementy: Cechuje się wysoką jakością, ma aspekt społecznościowy, jest darmowy. Słowem, posiada wszystko, czego potrzeba, aby osiągnąć sukces. Jeśli gra jest dostępna za darmo, nie ma powodów, żeby w nią nie zagrać. Zagraliśmy i możemy wstępnie potwierdzić jedno: Warface to wysokiej klasy produkcja z paroma unikatowymi cechami, która powinna spodobać się większości fanów sieciowych strzelanek i nie tylko.

Gry takie jak Warface to przyszłość – zapewnia Crytek. - 2013-03-01
Gry takie jak Warface to przyszłość – zapewnia Crytek.

Czy gracze z Zachodu liczą na inne treści niż gracze z Rosji?

Wydaje mi się, że rdzeń rozgrywki w Warface jest czymś uniwersalnym, co spodoba się ludziom z całego świata. Pewne nieduże zmiany prawdopodobnie nastąpią, ale sama gra wydaje się na tyle elastyczna, że bez problemów dostosujemy ją do konkretnych rynków bez rezygnowania z jej charakteru. – Cevat Yerli

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.