autor: Grzegorz Sadziński
Wszystko co wiemy o grze StarCraft II: Heart of the Swarm - Strona 3
Przyglądamy się ponownie grze StarCraft II: Heart of the Swarm, by sprawdzić co nowego szykuje Blizzard w kolejnym odcinku swojej sagi. Skondensowana dawka informacji o kampanii dla jednego gracza i trybie multiplayer to rarytas dla każdego fana serii.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry StarCraft II: Heart of the Swarm - dodatek godny Królowej Ostrzy
Terranie
Terranie przysparzają twórcom dodatku do StarCrafta II najwięcej problemów. Dzieje się tak głównie dlatego, że obecnie są oni bardzo uniwersalni, a wprowadzone jednostki muszą mieć znaczący wpływ na rozgrywkę i tworzenie zupełnie nowych strategii. Niestety, zapowiedziany na BlizzConie 2011 Shedder został usunięty z gry.
Widow Mine – samobójcza jednostka produkowana w Fabryce. Widow Mine staje się aktywna po zakopaniu i przyczepia się do najbliższego przeciwnika (naziemnego lub latającego), który znajdzie się w jej zasięgu. Po kilku sekundach mina wybucha, zadając obrażenia swojemu celowi i znajdującym się wokół jednostkom wroga.

Warhound – produkowany w Fabryce robot, który specjalizuje się w walce z mechanicznymi wrogami. Poza normalnym atakiem posiada również rakiety, które są automatycznie wystrzeliwane w pobliskie jednostki mechaniczne.
Zmiany w istniejących jednostkach:
- Reaper – nowe ulepszenie pozwala Reaperom na szybkie regenerowania życia poza walką. Jednostka straciła bonus do ataku przeciwko budynkom.
- Battlecruiser – jednostka otrzymuje umiejętność, która pozwala na krótkotrwałe zwiększenie jej szybkości.
- Hellion – otrzymuje możliwość przybrania formy bojowej, która zwiększa życie jednostki oraz rozszerza pole ataku kosztem zmniejszenia mobilności (dzięki temu Hellion ma być bardziej efektywny w walce z lekkimi jednostkami w późniejszym etapie gry).
Zergi
Póki co najbardziej solidnie w rozgrywce multiplayer w Heart of the Swarm wygląda rasa Zergów. Niewiele zmieniło się w nowych jednostkach od zeszłorocznego BlizzConu.
Viper – nowa jednostka latająca, która dysponuje trzema potężnymi umiejętnościami:
- Abduct – Viper przyciąga do siebie wybraną jednostkę (doskonałe przy przerywaniu linii czołgów oblężniczych u Terran lub wyciąganiu jednostek, które są przez przeciwników trzymane na tyłach armii).
- Blinding Cloud – Viper przywołuje chmurę, która redukuje zasięg jednostek biologicznych w walce wręcz (szczególnie przydatne przeciwko grupom Marines oraz zasięgowych jednostek Zergów).
- Consume – Viper ma możliwość regenerowania swojej energii przez pochłanianie punktów życia z przyjaznych budynków.

Swarm Host – ta nowa jednostka oblężnicza wzmacniająca szeregi Zergów nie posiada standardowego ataku. Po zakopaniu się w ziemi zaczyna jednak produkować Locusty, które atakują znajdujących się w pobliżu wrogów.
Zmiany w istniejących jednostkach:
- Ultralisk – jednostka zyskuje możliwość wykonania podziemnej szarży, dzięki czemu może znacznie szybciej przystąpić do walki wręcz. Wszyscy wrogowie znajdujący się w miejscu wyjścia Ultraliska otrzymują obrażenia i zostają odrzuceni. Zwiększenie mobilności tej jednostki wiąże się jednak z usunięciem odporności na efekty unieruchomienia.
- Hydralisk – nowe ulepszenie pozwala Hydraliskom na znacznie szybsze poruszanie się poza biomasą, dzięki czemu ich prędkość jest stała, niezależnie gdzie się znajdują.
Dodatkowe funkcje Battle.net
Wydanie dodatku Heart of the Swarm to również doskonała okazja do wprowadzenia kilku usprawnień związanych z działaniem platformy Battle.net. Wiele nowych funkcji ma zostać zaimplementowanych w okolicy premiery tego rozszerzenia.
Elementem, na który od pojawienia się Wings of Liberty czeka największa grupa osób, jest tzw. „Globalna gra”, która ma pozwolić na wybranie dowolnego regionu, w jakim chcemy grać. Idąc śladem Diablo III, również użytkownicy StarCrafta II mają zyskać swobodę w tym zakresie. Szansę na pojawienie się w Heart of the Swarm ma także funkcja wznawiania gier z ich powtórek (możliwe, że zostanie ona dorzucona w jakiś czas po premierze dodatku). Jeśli w trakcie rozgrywki e-sportowej wystąpią problemy techniczne, gracze spokojnie będą mogli wznowić zabawę od momentu, w którym do nich doszło.

Wśród nieco mniej rozbudowanych funkcji Battle.net znalazły się między innymi możliwość zmiany języka gry w menu (podobne rozwiązanie zostało już zastosowane w Diablo III) oraz wsparcie dla klanów. Niestety, w dalszym ciągu nie wiadomo, kiedy doczekamy się premiery Heart of the Swarm czy choćby beta-testów tego epizodu. Trzymajmy mocno kciuki za to, by twórcy na spokojnie dopracowali wszystkie elementy jeszcze w tym roku!