Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 7 września 2011, 10:38

autor: Adam Kaczmarek

Testujemy tryb multiplayer w grze Trackmania 2: Canyon

Trackmania 2: Canyon to kolejna część słynnego cyklu stawiającego na szybkość i rywalizację. Otrzymaliśmy szansę udziału w testach wersji beta.

Przeczytaj recenzję Niemal idealna zręcznościówka - recenzja gry Trackmania 2: Canyon

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Wpływ serii Trackmania na kształt współczesnego eSportu jest właściwie nie do przecenienia. Potężna baza fanów z większości krajów świata, podatność na modyfikacje oraz prostota obsługi spowodowały, że odcinek o podtytule Nations bardzo często gościł na imprezach kalibru ESWC. Profesjonalne granie nie było jednak dla studia Nadeo priorytetem. Główna idea przyświecająca wydaniu darmowej wersji gry to zdobycie szerokiego grona klientów i przygotowanie ich do komercyjnego modelu. Od tamtego momentu minęło już kilka lat i oczywiste stało się, że w dobie sequeli o takowy wzbogaci się także Trackmania. Ponadto najnowsza odsłona ma rozpocząć żywot platformy Nadeo o nazwie ManiaPlanet, która będzie integrować wszystkie następne produkty tego studia. Do beta-testów Trackmanii 2: Canyon podchodziłem więc podwójnie zaciekawiony.

Nowość w serii – kontrolowane poślizgi.

Już sam początek zabawy wskazuje, że autorzy inspirowali się w większości pomysłami z Trackmanii Nations. Canyon osadza rozgrywkę w trybie wieloosobowym i choć w menu widać opcje zabawy dla pojedynczego gracza (niestety, były one zablokowane), to głównym daniem gry ponownie okażą się zmagania w sieci. Zresztą – w czasach wciąż rozwijającego się rynku produkcji online taka decyzja nie dziwi. Canyon, podobnie jak poprzednia część, posiada bardzo rozbudowane statystyki, które pozwalają graczowi sprawdzić aktualne miejsce na liście zawodników z danego kraju czy nawet województwa/regionu. Zachowanie takiej formy bardzo cieszy, choć trzeba uczciwie stwierdzić, że zmiany są zaledwie kosmetyczne. W wersji beta dało się oprócz tego odczuć pewne problemy z aktualizacją wyników i tabel. W moim przypadku musiałem odczekać kilkanaście godzin, zanim w ogóle pojawiłem się na liście Polaków z punktami. Mam nadzieję, że po ukazaniu się gry na rynku kłopoty z serwerami znikną.

Jeszcze w fazie testów studio Nadeo udostępniło edytor tras, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Liczba poziomów rośnie z każdym dniem, a zdolna społeczność coraz efektywniej wykorzystuje udoskonalone i rozbudowane narzędzie. Jeżeli ktoś na kreowaniem niesamowitych „wywijasów” spędził kiedyś sporo godzin, w Canyonie odnajdzie się bardzo szybko. Edytor w wersji uproszczonej nie został jeszcze zaimplementowany, ale w żaden sposób nie zaszkodziło to rozwojowi sceny. Tym bardziej, że teraz możemy delikatnie manipulować kształtem nawierzchni, po której poruszamy się samochodem. No i jeszcze rzecz ważna dla estetów – przed wyjazdem na trasę warto swój wóz pomalować. W tym wypadku również nie dokonano większych zmian względem Nations, a do dyspozycji graczy oddano 9 predefiniowanych wzorów, które na początek powinny wystarczyć. Pozostaje tylko ustawić kilka opcji, rozprostować palce i można ruszać w drogę!

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.