Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 10 czerwca 2011, 11:32

Batman: Arkham City - E3 2011 - już graliśmy!

Podczas targów E3 mieliśmy okazję zagrać w Batman: Arkham City oraz przyjrzeć się postaci Catwoman. Najnowsze dzieło Rocksteady Studios zapowiada się doskonale.

Przeczytaj recenzję Nietoperz w jeszcze lepszej formie - recenzja gry Batman: Arkham City

Artykuł powstał na bazie wersji X360.

Moje spotkanie z grą Batman: Arkham City na tegorocznych targach E3 zostało podzielone na dwa etapy: najpierw wziąłem do rąk pad od Xboksa 360 i przez kilkanaście minut eksploatowałem krótki fragment najnowszego dzieła firmy Rocksteady, później udałem się na zamknięty pokaz tego tytułu, który w całości poświęcono Catwoman – drugiej obok Człowieka Nietoperza postaci, jaką twórcy udostępnią użytkownikom w trakcie zabawy.

Grywalny epizod drugiego Batmana uświadomił mi przede wszystkim jedno: brytyjski produkt został zrobiony ze zdecydowanie większym rozmachem niż obsypany nagrodami poprzednik. Zapomnijcie o malutkich lokacjach, chytrze oddzielonych od siebie przejściami – teraz do Waszej dyspozycji oddane zostanie sporej wielkości miasto, które będzie można swobodnie przemierzać zarówno w powietrzu, jak i z poziomu ulicy.

Demo rozpocząłem od opuszczenia wieży komisariatu policji, gdzie wcześniej przycupnął przebrany w kostium Bruce Wayne. Górująca nad pozostałymi budynkami konstrukcja znajdowała się na tyle wysoko, że mogłem bez trudu poćwiczyć podniebne podróże nad miastem – Batman może bowiem wykorzystywać swój płaszcz w charakterze lotni i pokonywać w ten sposób naprawdę długie odcinki. Co ciekawe, istnieje opcja przedłużenia lotu poprzez ostre pikowanie w dół. Kiedy zdecydujemy się na takie rozwiązanie, Nietoperz nabierze dużej prędkości, którą możemy natychmiast spożytkować na dalsze szybowanie w przestworzach. Umiejętne wykorzystanie pędu okazuje się czynnikiem kluczowym dla jak najdłuższego utrzymania się w powietrzu.

Wieża komisariatu policji. To tutaj zaczęła się prezentacja gry.

Po krótkim przelocie zająłem się wykonaniem uaktywnionego w demie zadania. Koncentrowało się ono na odnalezieniu Catwoman, porwanej z niewiadomych względów przez Two-Face’a. Podsłuchana za pomocą jednego z gadżetów Batmana rozmowa pozwoliła mi zlokalizować budynek, w którym przetrzymywana była Selina. Szybko udałem się pod wskazany adres i pozbyłem grupki przeciwników pilnujących wejścia do zrujnowanej budowli. System walki nie różni się niczym od tego, co widzieliśmy w Arkham Asylum, dlatego uziemienie bandziorów nie sprawiło mi większych kłopotów. Miło obserwować w akcji nowe ciosy Wayne’a, a także efektowne finiszery – nasz bohater porusza się w trakcie starć tak płynnie i widowiskowo, że każda potyczka to wspaniała uczta dla oka.

Komitet powitalny leżał na ziemi, więc nie niepokojony przez nikogo wszedłem do budynku. Postanowiłem nie alarmować od razu Two-Face’a o swojej obecności, dlatego udałem się na górę i obserwowałem sytuację, stojąc na rozwieszonej wysoko pod sufitem linie. Harvey Dent zamierzał wykąpać Selinę w beczce z kwasem – trzeba było szybko podjąć jakieś działanie. Nie namyślając się zbyt długo, wskoczyłem pomiędzy straż przyboczną zdeformowanego prokuratora, a następnie rozpocząłem festiwal efektownych kopniaków i uderzeń. Wrogów było ponad dwudziestu, ale co to dla Batmana. Wystarczyło uważnie wypatrywać przeciwników szykujących się do zadania ciosu (nad ich głowami natychmiast pojawiały się charakterystyczne symbole) i stosować uniki. Wayne łamał kości, przewracał rywali i pozbawiał ich przytomności. Liczebna przewaga oponentów szybko zaczęła topnieć i w końcu pozostałem na placu boju sam. Skierowałem się w stronę ukrytego w gablocie Two-Face’a i pochwyciłem go za pomocą jednej z zabawek mojego herosa. Gra uruchomiła długi przerywnik filmowy, w którym nietoperz zamienił miejscami Denta z Seliną.

Jakie zagadki przygotuje w pełnej wersji gry Riddler?

Batman wszczął rozmowę z Catwoman na temat interesujących go spraw, ale dyskusję przerwała nieudana próba zamachu. To Joker usiłował sprzątnąć kobietę z karabinu snajperskiego, jednak szybka reakcja Człowieka Nietoperza uratowała ją przed niechybną śmiercią. Bohaterowie pożegnali się, po czym Wayne rozpoczął badanie terenu. W trybie detektywistycznym sprawdził tor lotu pocisku i natychmiast namierzył pozycję zamachowca. Jak się okazało, Joker strzelał z wysokiej wieży w centrum miasta. Niestety, nie dane było mi już udać się w tym kierunku, bo w tym samym momencie demo zostało zakończone.

Po tym krótkim wprowadzeniu udałem się na pokaz kolejnego fragmentu nowego Batmana. Prezentacja została niemal w całości poświęcona Catwoman, drugiej obok Bruce’a Wayne’a grywalnej postaci w Arkham City. Co ciekawe, to gracz zdecyduje, w którego bohatera chce się wcielić w danym momencie zabawy. Aby dokonać zmiany, należy przenieść się w określone miejsce na mapie i wcisnąć odpowiedni przycisk.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Analizujemy Escape from Tarkov – czy The Division ma się czego obawiać?
Analizujemy Escape from Tarkov – czy The Division ma się czego obawiać?

Przed premierą

Podczas gdy wszyscy sugerują ucieczkę, my wracamy do Tarkova, by przeanalizować wysyp informacji na temat tej gry. Informacji wskazujących na produkt imponujący w wielu aspektach, ale i coraz bardziej niszowy, coraz mniej przystępny dla większości graczy.