Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 8 czerwca 2011, 10:32

The Elder Scrolls V: Skyrim - E3 2011 - pierwsze spojrzenie - Strona 2

Podczas ponad 40-minutowej prezentacji widzieliśmy jedną z najbardziej oczekiwanych gier tego roku. The Elder Scrolls V: Skyrim zapowiada się na zacną kontynuację kultowej serii.

Potyczki z latającymi monstrami będą niewątpliwie jedną z większych atrakcji gry. Smoki w Skyrimie poruszają się bardzo majestatycznie, potrafią zataczać szerokie koła nad upatrzoną ofiarą, atakują ogniem w pełnym pędzie, mogą również osiąść na dowolnej powierzchni i wprawić w ruch zęby oraz zakończone ostrymi pazurami łapska. Bohater nie jest rzecz jasna w starciu z tymi gadzinami bezbronny, ale musi cały czas zachowywać ostrożność. Sukcesywne uszkadzanie przeciwnika przynosi w końcu wymierne korzyści. Kiedy upuścimy smokowi odpowiednio dużo krwi, monstrum z ogromną siłą zaryje w glebę i nie będzie w stanie więcej wzbić się w powietrze. To wymarzony czas na dobicie wycieńczonej poczwary. Uziemiony gad straci bowiem swoją największą przewagę – atak z przestworzy.

Walki ze smokami są naprawdę świetnie zrobione.

Oczywiście w The Elder Scroll V nie zabraknie tradycyjnych potyczek. W roli mięsa armatniego wystąpią różnej maści zwierzęta, ludzie oraz fantastyczne stwory – w trakcie czterdziestominutowej rozgrywki widzieliśmy co najmniej kilkanaście typów przeciwników, od dzikich wilków począwszy, poprzez szkielety, na mamutach i gigantach skończywszy. Walczyć można za pomocą broni białej, dystansowej (łuki z ograniczoną liczbą strzał), a także zaklęć bojowych. Każda ręka w Skyrimie odpowiada jednemu triggerowi na padzie, dzięki czemu można niezależnie używać obu dłoni i tylko my decydujemy, co do nich trafi. „Piątka” pozwala np. używać dwóch mieczy jednocześnie już na początku rozgrywki, co jest kolejnym dowodem na wspomnianą wcześniej wolność. „Sam decydujesz o tym, jak chcesz grać” – podsumowuje krótko Todd Howard. Doprawdy, trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić.

Swobodę widać również w rozwoju postaci, ale z tego akurat cykl The Elder Scrolls znany jest od lat. Umiejętności budujemy poprzez nieustanny trening, co oznacza, że im więcej machamy mieczem, tym lepsi stajemy się w jego użytkowaniu. Oczywiście takie podejście sprawia, że bohaterowie w Skyrimie są bardzo uniwersalni – mogą bowiem nauczyć się wszystkiego, jeśli poświęcą treningowi odpowiednio dużo czasu. Trudno jednak się tutaj czepiać, w końcu nikt nam nie każe zmuszać brutala do pojmowania alchemii.

System rozwoju postaci dorobił się tak naprawdę tylko jednej nowości, ale za to kluczowej – znanych z serii Fallout perków. Użytecznych bonusów będzie aż 280, a odblokujemy je po osiągnięciu odpowiedniego poziomu wyszkolenia w każdej z umiejętności. Perki w „piątce” dobieramy na specjalnie do tego celu stworzonym ekranie – bohater spogląda w niebo i widzi konstelacje przy każdej podstawowej zdolności, np. ciężkiej zbroi czy akrobatyce. Klikając na wybrane gwiazdy, na stałe przypisujemy perk do naszej postaci, o ile w danym momencie jest on aktywny (czyt. zdolność ma odpowiednią liczbę punktów). I to wszystko.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.