autor: Remigiusz Maciaszek
Guild Wars 2 - PAX 2011 - Strona 2
Ludzie odpowiedzialni za Guild Wars 2 nie sypią informacjami o swojej grze zbyt szczodrze ale kiedy już coś ujawnią, to niezmiennie okazuje się, że warto było czekać. PAX East 2011 jest źródłem wielu ciekawych wiadomości na temat najnowszej gry ArenaNet.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Guild Wars 2 – ArenaNet kontra klasyczne MMO
Aby zobrazować, jak dokładnie takie dynamiczne zdarzenie będzie funkcjonować, posłużono się przykładem ataku centaurów na miasto. Wiem, wiem… po raz kolejny mowa o tych centaurach, ale tym razem padło znacznie więcej szczegółów. Wygląda na to, że deweloperzy mają albo sentyment do tej rasy, albo też pozostałe dynamiczne zdarzenia planują trzymać w tajemnicy do ostatniej chwili.
A zatem – na obszarze gry dochodzi do ataku centaurów na miasto. Wszystko zaczyna się od marszu wrogiej armii, która powoli przesuwa się przez daną lokację. Gracze już w tym momencie mogą włączyć się do zabawy, atakując nieprzyjacielskie oddziały i utrudniając przemarsz wojsk. Jeśli takie kontrataki się nie powiodą, to zacznie się oblężenie miasta i kolejna faza całego zdarzenia. Teraz bohaterowie mogą bronić grodu i uczestniczyć w bitwie. Jeśli zawiodą także tutaj, to osada zostanie zdobyta i centaury rozpoczną jej fortyfikowanie. Tym razem oddziały wroga wyruszą do pobliskiego lasu w celu zdobycia drewna, a gracze mogą im w tym przeszkadzać. Kolejna faza, to następny etap inwazji. Wraże wojska przemieszczą się do sąsiednich lokacji, by je podbijać i generalnie utrudniać graczom życie. Każdy z tych elementów całego zdarzenia, to osobny zestaw potyczek, walk i różnych zadań do wykonania. Jak więc widać, wszystko jest wielowarstwowe i zmienia się w zależności od poczynań graczy. Takich dynamicznych zdarzeń ma być w grze setki i będą one losowe. Istnieje zatem spora szansa, że rozwijając dwie różne postacie, zyskamy zupełnie inne doświadczenia z rozgrywki.
Kolejna rzecz, na którą chciałbym zwrócić uwagę, to instancjonowane podziemia. Są one oczywiście zapożyczeniem bardzo typowego rozwiązania dla MMO, ale w wydaniu ArenaNet zostało ono nieco wzbogacone. Będziemy mieli dwa tryby rozgrywki. Pierwszy fabularny, w którym instancja ma stanowić mniejszą lub większą przygodę. W trakcie gry poznamy historię danego miejsca i wykonamy jakieś zadanie. Drugi to instancja powtarzalna, tu możemy wielokrotnie odwiedzać to samo miejsce, ale na podwyższonym poziomie trudności. Na razie nic niekonwencjonalnego, jednak okazuje się, że ten tryb będzie oferował kilka różnych sposobów na przejście instancji. Czasami będą to inni bossowie, a czasami nawet inne obszary w tej samej lokacji. Liczba możliwości nie jest oczywiście nieskończona, ale i tak stwarza to przyjemne zróżnicowanie tam, gdzie konkurencyjne gry oferują już bardzo powtarzalną zabawę.