Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 31 stycznia 2011, 11:52

autor: Kamil Skuza

Black Mirror III - zapowiedź

Od premiery Black Mirror III dzielą nas niespełna trzy tygodnie. Autorzy Czarnego Zwierciadła ponownie stawiają na wciągającą fabułę, ciekawych bohaterów, zagadki i klimatyczną oprawę audiowizualną. Szczegóły w zapowiedzi!

Przeczytaj recenzję Black Mirror III - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

To już druga odsłona zawiłych przygód Darrena Michaelsa w tajemniczym zamku Black Mirror i jego okolicach. Gracze, którzy pozostali z masą pytań i wątpliwości po widowiskowym zakończeniu ostatniej części, wreszcie doczekają się na nie odpowiedzi, choć Czarne Zwierciadło niewątpliwie postawi ich też w obliczu nowych wyzwań i zaskoczeń.

Black Mirror stoi w płomieniach. Inspektor Spooner i posterunkowy Zak obserwują działania straży pożarnej. Według ustaleń służb mundurowych doszło do podpalenia. Na pierwszym miejscu listy podejrzanych znajduje się przyjezdny Amerykanin. To Darren Michaels, który stoi przed zamkiem, dzierżąc tlącą się pochodnię. Zostaje niezwłocznie aresztowany i przewieziony na pobliski posterunek. Darren musi odpowiedzieć policji na wiele pytań. Jest podejrzany nie tylko o puszczenie z dymem posiadłości, ale także o serię tajemniczych morderstw, które rozpoczęły się od czasu jego przyjazdu do miejscowości Willow Creek. Po trzech tygodniach intensywnych przesłuchań, walki z własną pamięcią i bezsennością, spowodowaną nocnymi koszmarami, młodzieniec wychodzi na wolność – anonimowy darczyńca wpłaca za niego kaucję...

Mroczny zamek Black Mirror w pełnej, płonącej, krasie.

Tak rozpocznie się Black Mirror III, klasyczna przygodówka point-and-click autorstwa niemieckiego studia developerskiego Cranberry Productions. Odtąd losy głównego bohatera będą zależeć od gracza. Jak już się zapewne domyśliliście, fabuła będzie bezpośrednią kontynuacją opowieści z Black Mirror II, gra nawiąże też kilkoma wątkami do wydarzeń z pierwszej części. Wraz z Darrenem przyjdzie nam zmierzyć się z prawdą, czyli poszukać odpowiedzi na wszystkie pytania z przeszłości i teraźniejszości. Skąd biorą się nocne zjawy? Kto dokonał zabójstw w Willow Creek? Kim jest człowiek, który wykupił wolność naszego podopiecznego? Kto wierzy w jego niewinność i przysyła zaszyfrowane listy? To tylko niektóre zagadki, jakie rozwiążemy wraz z głównym bohaterem.

Prolog Black Mirror III ma miejsce w celi więziennej Darrena. Będzie to odpowiedni moment na przypomnienie i przyswojenie sobie mechanizmów rozgrywki, które nie są specjalnie skomplikowane – sterowanie jest intuicyjne i ogranicza się wyłącznie do używania myszki. Kolejne kroki postawimy w gabinecie psychologicznym, miejscu spotkań więźnia ze współpracującym z policją doktorem Winterbottomem. Rozmowy Michaelsa z doktorem pomogą władzom ustalić, czy Amerykanin rzeczywiście jest zbrodniarzem, a graczom odświeżyć fabułę poprzednich części serii. To także doskonała okazja dla kompletnych nowicjuszy, aby mogli krok po kroku zapoznać się z poprzednimi perypetiami głównego bohatera.

Z powodu aresztowania Darrena początek opowieści ograniczy się do celi więziennej, gabinetu psychologa i wizualizacji wspomnień Michaelsa. Po wyjściu na wolność przyjdzie nam zwiedzić 62 różnorodne lokacje, w tym kilka znanych z poprzednich części, m.in. zamek Black Mirror i jego okolice. Twórcy dodają jednak, że znajome miejsca przeszły metamorfozę, tak jak cała oprawa wizualna. Teraz wszystko ma wyglądać jeszcze bardziej mrocznie, ponuro, co zbliży klimat tej produkcji do atmosfery Heavy Rain czy Still Life. Silnik gry zaczerpnięto z drugiej części Black Mirror i – co można stwierdzić, przyglądając się opublikowanym obrazkom – wprowadzono kosmetyczne zmiany (ładniejsza gra światła i cienia, efekt mgły). Nadal będzie to produkcja 2.5D – tła pozostaną dwuwymiarowe, renderowane, natomiast szczegółowe modele postaci w pełni trójwymiarowe. Mechanika zabawy nie zmieni się ani o jotę – jak już wcześniej wspomniałem, Black Mirror III będzie typową przygodówką point-and-click.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.