Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 8 października 2001, 10:41

autor: Maks

Krzyżacy - przedpremierowy test

Krzyżacy to gra strategiczna osadzona w realiach historycznych. Jej akcja rozgrywa się w okresie przed i po bitwie pod Grunwaldem, kiedy rycerze Zakonu Krzyżackiego najeżdżali ziemie polskie.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Zakon Krzyżacki budzi w nas skomplikowane odczucia. Kojarzy się z odwieczną ekspansją z Zachodu, zamkiem w Malborku, Bitwą pod Grunwaldem, powieścią Sienkiewicza, filmem Aleksandra Forda z 1960 roku, a ostatnio z dyskusją na temat nowego filmu. Nikt nie wie kiedy powstanie nowy film i kto będzie jego reżyserem, ale dyskusja o nim podgrzewa zainteresowanie. Zanim jednak pojawi się film, pojawi się gra ”Krzyżacy”.

Początek XV wieku to narastający konflikt Polski z Zakonem. Bitwa Pod Grunwaldem była jedną z największych bitew średniowiecznej Europy. W wyniku zwycięstwa Jagiełły, skutki dla Zakonu i Polski dały się odczuwać przez wiele lat. Grunwald wpłynął na losy Zakonu i Polski i obie strony przystępując do militarnego starcia zdawały sobie sprawę, że rozstrzygną się losy obydwu ścierających się potęg.

Rozpoczynając grę, od razu trzeba przyznać, że twórcy zadbali o szczegóły. Słowa uznania należą się twórcom grafiki. Wchodząc do gry wchodzimy do sztucznie wykreowanej rzeczywistości i ważne jest to, czy będziemy chcieli uwierzyć w tą rzeczywistość. Moim zdaniem, autorom udało się stworzyć pewien klimat, co stanowi o uroku tej gry. Bardzo dobra grafika i dobrze dobrana muzyka tworzy nastrój, który powoduje koncentrację i skupienie. Wszystkie elementy stanowiące tło gry, jak na przykład animowana woda, burzone mury, ptaki i co bardzo ważne - z pozoru nieistotne dźwięki, tworzą interesujące tło, zachęcają do przebywania w tej intrygującej średniowiecznej rzeczywistości.

Gra jest grą i cała przyjemność, z jej użytkowania polega na tym, że samemu można wpłynąć na losy świata i zmienić bieg historii. Twórcy gry nie chcieli ułatwić zadania użytkownikom i nie zastosowali banalnego schematu: dobrzy Polacy, bo nasi i zły krzyżak, bo obcy. W grze mamy możliwość poprowadzenia do boju zarówno strony polskiej jak i krzyżackiej. Jeżeli więc znudzi nas gra rycerzem polskim możemy narzucić na zbroję habit z czarnym krzyżem i ruszyć do boju, by krzewić wiarę. Muszę przyznać, że gra wtedy jest trudniejsza, ale gra rycerzem krzyżackim przynosi masę radości z uwagi na specyficzny charakter tej postaci (niektóre przemyślenia tego rycerza są zabójcze).

Ważna rolę odgrywa muzyka. Jest dobrze dopasowana do epoki. Niestety, teksty czytane przez lektora są nie najwyższych lotów. Podobno głos lektora zostanie zmieniony w pełnej wersji. Oby tak się stało.

Oczywiście istnieje kilka możliwości zakończenia gry. Autorzy dają możliwość własnego reżyserowania rozwoju sytuacji, a zatem zmuszają uczestników do wysiłku, ale gwarantuje to większą satysfakcję, o czym szczerze zapewniam.

Warunki atmosferyczne maja wpływ na rozwój sytuacji na polu bitwy i musimy o tym pamiętać, chcąc stosować takie, a nie inne rozwiązania militarne. Łucznicy do niczego się nam nie przydadzą podczas silnego wiatru. Burza czy deszcz też wpływają negatywnie na ich celność. Poza tym przeciwnik chętniej atakuje jednostki miotające z uwagi na ich niską odporność na ciosy w walce wręcz. Mimo niezaprzeczalnych walorów łuczników i kuszników o sile naszej armii stanowi przede wszystkim siła rycerstwa. Szarża rycerstwa w większości przypadków kładzie pokotem pierwszą linię obrony. Pamiętajmy by w miarę możliwości wyposażać jednostki w najlepszy dostępny sprzęt, co podnosi ich walory ale niestety słono kosztuje. Dobrze jest zdecydować się na początku jaką linię rozwoju przyjmiemy, bo na wszystko na pewno nam nie wystarczy złota.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.