Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 7 kwietnia 2009, 09:39

autor: Marek Grochowski

Anno 1404 - już graliśmy!

Wraz z Ubisoftem cofamy się w czasie o ponad sześćset lat, by na krótko przed premierą Anno 1404 przetestować najnowszą odsłonę serii w siedzibie jej twórców.

Przeczytaj recenzję Anno 1404 - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Z Anno 1404 zdążyliśmy przywitać się już w ubiegłym roku, na ostatnich, póki co, targach Games Convention, kiedy to Ubisoft ogłosił, że jego niemieckie studio pracuje w pocie czoła nad pełnoprawną, czwartą odsłoną popularnej strategii ekonomicznej. O zaskoczeniu nie mogło być wówczas mowy, bo cykl sprzedał się wcześniej w kilkumilionowym nakładzie i nikt o zdrowych zmysłach nie uwierzyłby, że autorzy powiedzą sobie już „dość” i poprzestaną akurat na Anno 1701, zwłaszcza że z rozpędu wydali do niego nawet dodatek.

Trzeba było tylko kolejnego pretekstu, przyczynku do działania, a gdzie go szukać, jeśli nie w odmętach historii? Długo nie trwało, a z mglistej idei zrodziła się koncepcja Anno 1404, zaś status alfa, jakim gra charakteryzowała się jeszcze dziewięć miesięcy temu, dobrnął wreszcie do solidnej bety. Z racji tego, że premiera już tuż, tuż, a z obiecującymi produkcjami nie ma się co zbytnio kryć, autorzy pozwolili nam rozpracować ich najnowszą zabawkę w siedzibie Ubisoftu w Düsseldorfie. Co smakowitszych informacji zabronili wyjawiać pod groźbą „mamy córki na wydaniu”, ale co pograne, to nasze i przed upływem embarga możemy już zdradzić kilka szczegółów odnośnie wyglądu i rozgrywki nadchodzącej produkcji.

Widoczna w tle katedra to najważniejszy budynek,jaki przyjdzie nam wybudować w Anno 1404.

Dwa lata, jakie upłynęły od momentu, gdy na sklepowych półkach zagościła poprzednia część serii, zaowocowały sporym postępem graficznym w stosunku do Anno 1701. Wymiana silnika przyniosła grze pełne wsparcie dla efektów DirectX 10, dzięki czemu widoki pokazane w 1404 naprawdę cieszą oko. Uwagę przykuwają przede wszystkim wykonane z pietyzmem budynki. Kamienice wznoszone wokół rynku łączą się w zabudowę szeregową, nad tartakami, kuźniami i domami mieszczaństwa górują liczne kościoły, a u brzegów wysp powstają solidne doki. Europejskie budowle przedstawiono w stonowanych barwach i zadbano o to, by rozwijające się osady z każdą godziną coraz bardziej przypominały średniowieczne miasta, nie zaś łąki usiane kretowiskami. Obszar, na którym można budować miasta, zwiększył się o blisko połowę, dodatkowo każda z wysp otrzymała inną linię brzegową, więc nie sposób trafić na dwie identyczne lokacje.

Walory graficzne Anno 1404 widać szczególnie w zetknięciu z kulturą Orientu. Wkraczając do arabskiego świata, oglądamy bogato zdobione pałace sułtanów i meczety; patrzymy, jak kupieckie karawany korzystają z siły pociągowej wielbłądów, a zamiast drzew iglastych egzotyczny teren porastają palmy. Dokoła panuje upalny klimat, a niektóre grunty są tak suche, że trzeba je samodzielnie nawadniać – dopiero wówczas można myśleć o wykorzystaniu ich pod uprawę lub zasiedlenie. Wokół orientalnych wysp nawet morze ma nieco inny odcień niż w Europie. Ruchy fal pozostają jednak takie same, dzięki czemu można przyjrzeć się działaniu fizyki i zobaczyć, jak statki sunące od jednego portu do drugiego reagują na sztormy. Wiatr jest w Anno 1404 szczególnie ciekawym smaczkiem, bo nie tylko dmucha w żagle wirtualnych okrętów, ale nawet szeleści liśćmi drzew i wywraca pranie rozwieszone na przydomowych linach. Widać to wszystko dzięki opcji swobodnego obracania kamery i wykonywania zbliżeń na pojedyncze obiekty.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.