Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Przed premierą 24 lutego 2009, 18:15

autor: Szymon Liebert

Call of Juarez: Więzy Krwi - przed premierą - Strona 4

Złoto Call of Juarez przyciąga śmiałków silniej niż kiedykolwiek. Czy twórcom z Wrocławia uda się stworzyć jeszcze dzikszy Dziki Zachód?

Twórcy zapowiadają również rozbudowaną rozgrywkę sieciową, w której pojawi się kilka potencjalnie bardzo atrakcyjnych form zabawy. W sieci spotkają i zmierzą się ze sobą rewolwerowcy, bandyci i szeryfowie, reprezentujący zapewne różne klasy. Stawką będzie chociażby możliwość odblokowania nowych postaci. Otrzymamy zarówno standardowy deathmatch oraz bardziej rozbudowane tryby, polegające na wypełnieniu różnych celów. Wśród nich znajdują się: napad na pociąg, rabunek banku i wiele innych motywów. Pojawi się również system nagród, sprawiający, że punkty przyznane za pokonanie danego gracza będą zależały od jego bandyckiej reputacji i historii (czyli od liczby osób zabitych w przeszłości). Aby zdobyć największą nagrodę, najłatwiej będzie skupić się na osobie, za głowę której otrzymamy najwięcej. Do pełni szczęścia brakuje właściwie jedynie możliwości rozwieszenia w wirtualnej okolicy listu gończego z własnym wizerunkiem. W grze, niestety, nie pojawi się tryb kooperacji, co dziwne, bo przecież fabuła (dwóch braci podążających razem) wręcz go sugeruje.

W grze dwóch braci podąża tą samą ścieżką, a jednak raczej niezobaczymy trybu kooperacji.

Kampania dla pojedynczego gracza w Call of Juarez zapowiada się ciekawie. Powinniśmy otrzymać możliwość wzięcia udziału w mrocznej, dynamicznej i pełnej nawiązań do klasyki gatunku opowieści. Wydaje się to bardzo atrakcyjne, oczywiście, o ile twórcom uda się zapewnić historii odpowiedni rozmach. Również tryb sieciowy zapowiada się interesująco, chociaż na razie nie znamy za bardzo jego szczegółów. Ogólnie wydaje się więc, że całość ma szansę prezentować znacznie wyższy poziom od pierwowzoru i Call of Juarez otrzyma godnego następcę. Naturalnie trudno będzie osiągnąć mistrzostwo na miarę Sergio Leone i wspomnianego już Clinta Eastwooda, ale trzeba być dobrej myśli. W końcu to już druga produkcja wrocławskiego studia, więc na pewno zdobyte wcześniej doświadczenia nie pójdą na marne.

Szymon „Hed” Liebert

NADZIEJE:

  • Dziki Zachód;
  • grafika;
  • akcja.

OBAWY:

  • balans poziomów;
  • brak trybu kooperacji.
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!
Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!

Przed premierą

Na rynku jest już mnóstwo gier tego gatunku, ale mało która startując z pułapu Early Access szturmem podbiła serca graczy, uzyskując 96% pozytywnych opinii spośród niemal 17 tysięcy wystawionych recenzji. Czy Valheim zasłużył na ten zachwyt?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.