Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 29 stycznia 2009, 10:42

autor: Maciej Bajorek

Quake Live - przedpremierowy test - Strona 3

Czy Quake Live spełni oczekiwania producenta i graczy? By spróbować odpowiedzieć na to pytanie, sprawdziliśmy, jak sprawuje się wersja beta.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Identyczny design jak gra ma strona internetowa gra, która jest czytelna i prosta w nawigacji. Z jej poziomu zmieniamy ustawienia, sprawdzamy, co robią nasi znajomi lub oglądamy bardzo rozbudowane, różnorakie statystyki. Pozwalają one na wgląd w mecze z ostatniego miesiąca, sprawdzenie celności poszczególnych broni i wiele, wiele innych. Można też porozmawiać na czacie z graczami czy podyskutować na wspomnianym wcześniej forum. Przede wszystkim zaś z poziomu strony uruchamiamy grę. Ta dzieli się na praktykę (walka z botami) i właściwą rozgrywkę w sieci. Obecnie dostępne tryby gry to: Free For All, Free For All InstaGib, Team Deatchmatch, Capture The Flag Duel oraz Clan Arena. Niestety, na razie nie można zakładać własnych gier. Dopiero w bliżej nieokreślonej przyszłości planowane jest wdrożenie opcji pozwalających na zabezpieczenie hasłami serwerów, dowolną manipulację ich ustawieniami; także i siłą obrażeń poszczególnych rodzajów broni. Sam system dołączania do gry ma jedną świetną funkcjonalność, polegającą na określaniu naszych umiejętności w stosunku do trwającej na danym serwerze rozgrywki. Wyznacznikiem poziomu są oczywiście statystyki gracza, które są na bieżąco aktualizowane. System ten działa może i sprawnie, tyle tylko, że nie brakuje ludzi, którzy za dobrą zabawę uważają pastwienie się nad słabszymi. Cóż, tego problemu raczej nie da się ominąć ani wykluczyć.

Jedna z całkowicie nowych map – Trinity. W tle walka w trybie Clan Arena.

A jak sam gameplay? To wciąż stary dobry Quake III Arena, pełen dynamiki i szybkości, z fantastycznie dobranym balansem broni, z identyczną fizyką. Każdy, kto kiedykolwiek w niego grał, dobrze wie, że banalne założenia rozgrywki wyzwalają ogromne emocje. Jego prostota wcale nie ogranicza różnorodności stylów gry, pozwala także na ciągłą naukę i nieustanne czerpanie płynącej z niej przyjemności. Poruszanie się po mapie, liczenie sekund do pojawienia się zbroi, kontrola aktualnej pozycji przeciwnika – to oraz kilka innych elementów czeka na gracza uruchamiającego Quake Live. Obecnie poziom na serwerach jest całkiem przyzwoity. Każdy też znajdzie godnego siebie przeciwnika. Pingi na europejskich serwerach są odpowiednio niskie, nie ma więc większych problemów z lagami.

Na pytanie zadane w pierwszym akapicie nie jestem w stanie odpowiedzieć. Trzeba przyznać, że sam pomysł jest bardzo dobry, a wykonanie solidne. Problem w tym, że nie wiadomo, czy Quake Live wzbudzi masowe zainteresowanie graczy. Obecnie na serwerach przesiaduje przeważnie kilkaset osób, ale są to przeważnie zapaleńcy, którzy w Quake’a nie grają od wczoraj. Jeśli producent nie będzie w stanie ciągle zachęcać nowych graczy, to początkowe zainteresowanie może nie wystarczyć do osiągnięcia pełnego sukcesu.

Maciej „maciek_ssi” Bajorek

NADZIEJE:

  • darmowy Quake III Arena;
  • stary dobry gameplay;
  • rozbudowane statystyki.

OBAWY:

  • brak odpowiednio wysokiej popularności.
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.