Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 17 grudnia 2008, 15:35

autor: Marcin Konstantynowicz

Ghostbusters: The Video Game - zapowiedź - Strona 2

„Kiedy coś dziwnego czai się w sąsiedztwie – kogo wezwiesz? Pogromców Duchów!” Już niedługo powrót legendy – specjalnie dla graczy!

W trakcie rozgrywki natkniemy się na masę postaci znanych z filmów. Oprócz Gozera będzie też Piankowy Marynarzyk, wredny zielony Slimer, Zły (przez duże „Z”) Vigo (którego spalono, utopiono… i no wiecie) oraz duch z biblioteki – Szara Dama. Podobnie odwiedzimy masę lokacji znanych z filmu (hotel, bibliotekę). Autorzy w wywiadzie dla Gamespota mówią: „Dużo się dzieje, wracają starzy znajomi, pojawiają się nowi. Przez „znajomi” rozumiem duchy i inne… kreatury”. Obiecują też, że każde pojawienie się znanej postaci będzie wyjaśnione i logiczne, żadnego wrzucania kogokolwiek do fabuły na siłę. Za każdym razem duchy mają mieć ważny powód, aby ponownie nawiedzić Nowy Jork.

Piankowy Marynarzyk znów zaserwuje nam mocne wejście.

Nawet duchy mają swoje… sedno?

Wiadomo jednak, że sentyment do filmu nie zapewni grze sukcesu, jeśli sama gra będzie słaba. Michael Fetterman producent gry broni się: „Mamy układanki przestrzenne, mamy interakcje z samymi poziomami, gdzie można znaleźć ukryte przejścia, no i ganiać w nich za duchami, aby dojść do fajowego finału danego segmentu”. Zresztą, wraz ze zmianą wydawcy i całym związanym z tym zamieszaniem, autorzy, zamiast siedzieć i czekać (co wydawałoby się najbardziej logicznie), skupili się na dokładnym sprawdzeniu wszystkich poziomów pod kątem, „co można poprawić, aby grało się lepiej”.

Nikt już nie potrzebuje ksionrzek!

Na udostępnionych materiałach widać, że rozgrywka będzie bardzo widowiskowa. Pomieszczenia pełne są przedmiotów i promienie z Miotacza Protonowego nie są wobec nich obojętne. Efektem tego jest np. niezła zawierucha w sali balowej hotelu, gdzie gonimy Slimera. Wokół latają talerze i inne elementy zastawy stołowej oraz jedzenie, picie i krzesła. Z przecinanych stołów lecą drzazgi, z elementów metalowych iskry. Slimer, jak to ma we zwyczaju, również robi wokół siebie oborę. Wszystko wygląda bardzo ekscytująco, a zarazem cały czas czuć atmosferę komedii (w tym wypadku groteski).

W bibliotece natomiast jak to w bibliotece – książki, książki, po trzykroć książki. Latają w powietrzu, zarówno dzięki naszej, niekoniecznie subtelnej działalności, jak i poruszane przez ducha. Trzeba więc uważać, bo możemy mieć wiedzę wbitą do głowy w sensie dosłownym. Nie obejdzie się też bez koszmaru każdego ucznia – książkowego potwora. Złą energię trzeba będzie wykurzyć z książek, które ją otaczają. Nie będzie to jednak wcale łatwe, gdyż ta… będzie odbudowywać swą strukturę. W końcu to biblioteka.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.