Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 22 lipca 2008, 10:12

autor: Jacek Hałas

Space Siege - test przed premierą - Strona 2

Autorzy Dungeon Siege’a tym razem proponują nam przeniesienie się w przyszłość. Czy znacznie uproszczona mechanika rozgrywki nie odstraszy od Space Siege’a wielu sympatyków gatunku?

Przeczytaj recenzję Space Siege - recenzja gry

Pewne wątpliwości budzi obiecywana przez producentów nieliniowość rozgrywki. Pomijając kwestię implantów, na kilka poziomów przed końcem gry dokonuje się wyboru przynależności. Problem w tym, że niezależnie od obranej ścieżki, pokonuje się te same etapy i walczy z tymi samymi przeciwnikami. Różnice dotyczą kilku dialogów i końcowego filmu. Można się czuć trochę oszukanym. Dla odmiany, świetnym pomysłem jest dodanie rozrzuconych po świecie gry urządzeń PDA z zapisanymi informacjami. Są one bardzo zróżnicowane, poczynając od komentarzy innych członków załogi na temat zaistniałej sytuacji, a skończywszy na wiadomościach podawanych przez lokalne stacje telewizyjne.

Już po kilkunastu minutach spędzonych przy Space Siege w oczy rzuca się kilka istotnych kwestii. Gra cechuje się niezwykle uproszczoną mechaniką rozgrywki i nie jest to raczej wina wersji beta, a celowy zamysł twórców. Pierwszy przykład z brzegu – w grze nie pozyskujemy punktów doświadczenia ani nie awansujemy na wyższe poziomy. Punkty rozwoju otrzymujemy w ściśle określonych momentach rozgrywki, zazwyczaj po wykonaniu jakiegoś ważnego zadania. Co więcej, nie przewidziano kolekcjonowania ekwipunku. Z jednej strony można więc skupić się na fabule czy samej walce, z drugiej odpada wyczekiwanie na „wypadnięcie” magicznych czy obdarzonych unikalnymi właściwościami przedmiotów. Zamiast tego należy rozglądać się za złomem, który w specjalnie wyznaczonych punktach przeznacza się na dokonywanie upgrade’ów. W przypadku zbroi głównego bohatera jest to na przykład możliwość zwiększenia ogólnej wytrzymałości. Modyfikując broń, można zaś poprawiać siłę rażenia czy zwiększać szansę zadania obrażeń krytycznych.

Na maksymalne przybliżenie obrazu można sobie, niestety, pozwolić tylko wtedy, gdy bohater stoi w miejscu.

Seth Walker opisany jest jedynie kilkoma podstawowymi współczynnikami. Tak na dobrą sprawę ważne są wyłącznie parametry odporności na ogień oraz wyładowania, bowiem występuje nieustanne ryzyko odniesienia poważnych obrażeń z tego tytułu. Rozwój głównego bohatera ograniczono do operowania na dwu zakładkach. Zdolności pełnią funkcję aktywnych akcji. Umieszcza się je na dolnym pasku, a następnie uaktywnia, używając określonych skrótów. Owe akcje dzielą się na działania o charakterze typowo ofensywnym (np. wytwarzanie wyładowań wokół głównego bohatera) oraz na czynności zakładające wykorzystywanie granatów lub stacjonarnych wieżyczek. Dostęp do nowych zdolności uzyskujemy w miarę postępów i wydaje się być to dobrze wyważone. Druga zakładka to zbudowane na klasycznych drzewkach umiejętności. Lepsze skille odblokowuje się po wydaniu określonej liczby punktów czy sprostaniu dodatkowym wymaganiom.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.