Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Przed premierą 6 lipca 2001, 17:01

autor: Branko Norwisz

Earth and Beyond - przed premierą

Czy nudzą was już gry MMORPG oparte o klimat fantasy? Czy chcielibyście usiąść za sterami własnego statku kosmicznego i związać swój los z losem tysięcy innych graczy z całego świata? Taką możliwość da wam Earth and Beyond.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Czy nudzą was już gry MMORPG oparte o klimat fantasy? Czy chcielibyście usiąść za sterami własnego statku kosmicznego i związać swój los z losem tysięcy innych graczy z całego świata? Taką możliwość da Wam Earth and Beyond – produkowana przez Westwood gra przeznaczona tylko do gry poprzez Internet.

Fabuła gry umieszcza nas w 23 wieku, w kosmosie zamieszkałym przez trzy rasy ludzkie. Pierwsza z nich to Terranie, których kolebką jest Ziemia. Są oni rasą handlarzy i negocjatorów. Druga to Progeni – genetycznie zmodyfikowani potomkowie pierwszych kolonistów Marsa. Rasę tą cechuje szczególne zamiłowanie do wojaczki i wszystkiego, co jest z wojną związane. Trzecia rasa to Jenquai. Ich przodkami byli gwiezdni podróżnicy i dlatego Jenquai zamieszkują głównie na krańcach skolonizowanego przez ludzkość wszechświata.

Oprócz wyboru rasy, w Earth and Beyond czeka na gracza jeszcze wybór zawodu, jaki ma uprawiać jego postać. Do wyboru oddane zostały trzy zawody: Handlarz (Trader), Wojownik (Warrior) oraz Odkrywca (Explorer). Każdy z tych zawodów może pomóc w dalszej specjalizacji postaci lub zrównoważyć wybór rasy. Np. Terran Trader będzie najlepszym handlarzem, podobnie jak Progen Warrior będzie najlepszym wojownikiem, Jednak jeśli ktoś pragnie połączyć karierę handlarza z karierą pilota wojskowego powinien wybrać Terran Warrior lub Progen Trader.

Dla każdego połączenia rasy i zawodu istnieje statek. Statki handlarzy będą miały większe ładownie, w statkach wojowników nacisk zostanie położony na wielkość arsenału, natomiast statki odkrywców będą posiadać lepsze sensory. Dodatkowo oprócz możliwości dokupywania różnych podzespołów, statek sam będzie się automatycznie ulepszał, wraz z awansem postaci na wyższe stopnie doświadczenia. Każdy ze nich ma być łatwy do zidentyfikowania w czasie gry, co ma ułatwić decyzję o ataku nań lub powstrzymania się od wszelkich akcji zaczepnych.

Każda postać w grze posiadać ma trzy osobne zasoby punktów doświadczenia. Za podróże na nowe terytoria postać otrzymywać będzie „exploration points”. Zebranie odpowiedniej liczby tych punktów pozwoli na przykład na uczynienie swojego statku niewidzialnym dla sensorów wrogich jednostek. Za udział w walce postać zdobywać będzie „combat points” co w rezultacie pozwoli np. na polepszenie współczynnika trafień. Handlarze otrzymać będą punkty nie tylko za kupowanie i sprzedawanie przedmiotów, ale także za ich wytwarzanie. W zamian otrzymywać będą bonusy do cen kupna lub sprzedaży.

W jednej chwili w każdej z galaktyk tj. na każdym serwerze, grać będzie mogło do 3000 osób. Każda galaktyka ma być podzielona na 100 sektorów połączonych bramami. Może się zdarzyć, że podróż z planety na planetę, nawet gdy obydwie należą do tego samego systemu planetarnego (których ma być około 25), będzie musiała odbyć się przez jedną z takich bram. Zespół osób czuwających nad przebiegiem gry, po jej wydaniu będzie mógł wyłączać bramy, co będzie miało na celu zapobiegnięcie przeludnieniu w jednym z sektorów. Staną się one też częścią specjalnych wydarzeń w świecie gry.

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.

Star Citizen -  spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?
Star Citizen - spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?

Przed premierą

Chris Roberts ma prawie 30 milionów dolarów na wprowadzenie w życie nowoczesnej mieszanki Wing Commandera, Privateera i Freelancera. Rozmach Star Citizena jest ogromny, ale równie wielkie są oczekiwania fanów.

Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online
Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online

Przed premierą

Chris Roberts chce przywrócić blask gatunkowi kosmicznych symulatorów tworząc grę, która połączy jakość bitew i fabuły z Wing Commandera z otwartym światem Privateera.